Recenzja: Laura Conti Truskawkowa Julka- Ochronny balsam do ust o zapachu świeżych truskawek z witaminą A i E oraz panthenolem i alantoiną- Coloris Cosmetics
Zapraszam dzisiaj na poznanie siostry Owocowej Zuzi, czyli Truskawkowej Julki Coloris Cosmetics :)
Kilka słów od producenta:
Słodki owocowy balsam chroniący usta przed pierzchnięciem i wysychaniem.
Działa doraźnie, łagodząco i kojąco. Błyskawiczne zmiękcza spierzchnięty naskórek Chroni skórę przed wysuszającym, drażniącym działaniem słońca, wiatru, mrozu Regenerująca formuła balsamu przynosi natychmiastową ulgę spierzchniętym i popękanym ustom. Skutecznie zapobiega uszkodzeniom oraz wysuszeniu ust na skutek działania niekorzystnych warunków pogodowych. Lekka i delikatna formuła nie pozostawia na ustach tłustej warstwy, doskonale pielęgnuje. Działa nawilżająco i regenerująco na wyjątkowo delikatny naskórek ust. Usta nie są podatne na pękanie, staja się jędrne, dobrze nawilżone, aksamitne.
Moja opinia:
Tak jak w przypadku pierwszego balsamu Truskawkowa Julka ma kartonowo- plastikowe opakowanie. Graficznie opakowanie jest urocze, chociaż Zuzi bardziej mi się spodobało :P Tu najfajniejsze są te truskawki :)
Tradycyjny sztyft wyglądem przypomina mi pomadki z dzieciństwa. Opatrzony graficznie jak opakowanie. Sztyft wykręcany, nie zacina się, nie psuje.
Balsam pięknie pachnie słodkimi truskawkami- prawie jak truskawki w śmietanie. Śliczny i uroczy aromat umila aplikację, nawet dla osób, które nie przepadają za pomadkami. Ta wersja jest jasno czerwona, ale nie barwi ust. Dobrze się aplikuje i nie jest tłusta, nie pozostawia też takiej warstwy.
Ochronny balsam Truskawkowa Julka równie dobrze pielęgnuje i nawilża usta jak jej siostra- Owocowa Zuzia. Zmiękcza naskórek warg, nawilża i wygładza. Chroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi- słońcem, deszczem czy wiatrem. Używając tych dwóch pomadek nie spotkałam się ani przez chwilę ze spierzchnięciem czy wysuszeniem. Usta non stop są aksamitne.
Laura Conti Truskawkowa Julka to fajna drobnostka dla małych dam :)
Zawsze mam obawy o truskawkowe produkty, bo mają tendencję do chemicznego zapachu. Dobrze, że tutaj tego nie ma.
OdpowiedzUsuńMają, to fakt. Ciężko trafić z zapachem ładnym jeżeli chodzi o truskawkę.
UsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju pomadki ochronne :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńZapach na pewno bardzo by mi pasował, ale nie używam balsamów do ust :)
OdpowiedzUsuńRozumiem;)
UsuńMyślę, że polubiłabym się z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńMożliwe :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu.
OdpowiedzUsuńLubię truskawkowe różności.
Na sobotnią pielęgnację ust jak znalazł :)
Pozdrowieńka serdeczne! :)
Pozdrawiam :)
Usuńwyglada słodko
OdpowiedzUsuńZuzia chyba jest jeszcze słodsza ;p
Usuńnie widziałam nigdy tego produktu ;) fajnie, że tak ładnie pachnie, ja rzadko lubię truskawkowy zapach w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie zawsze truskawka zdaje egzamin;)
UsuńWszystko co truskawkowe z chęcią używam :)
OdpowiedzUsuńmmmm... zapach truskawek w śmietanie <3
OdpowiedzUsuńCoś jak wosk yc o tym zapachu;)
Usuńnie słyszałam o niej, ale wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńDawno nie miałem kosmetykó tej marki
OdpowiedzUsuńU mnie się trochę ich przewija :)
UsuńCudeńko :) A jeszcze truskawki, to brzmi podwójnie kusząco :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam jeszcze nigdy tej pomadeczki, ale ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdziła, w sezonie letnim mam tendencje do przesuszeń :)
OdpowiedzUsuńTo by się przydała :)
UsuńOstatnio zakupiłam jakąś kiepską pomadkę :( Od ej firmy kilka miały i były fajne :D
OdpowiedzUsuńJa się jeszcze nie nacięłam na pomadkę tej marki :)
Usuńbalsamy truskawkowe uwielbiam!
OdpowiedzUsuńSandicious
kojarzy mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
Usuńtruskawkowe kuszące:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzypomina mi pomadki z dzieciństwa! Naprawdę fajnie wygląda. Może kiedyś na nią się skuszę, jeśli tylko gdzieś zobaczę :) Z przyjemnością dodaję do obserwowanych. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam produktów Laura Conti :)
OdpowiedzUsuńA w Rossmannie są :)
UsuńWypróbuję na pewno ! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją.
OdpowiedzUsuńJak u mnie ma słabe działanie ale zapach świetny ;)
Aż takie wymagające usta masz?;)
UsuńJuż dawno nie miałam owocowej pomadki :)
OdpowiedzUsuńU mnie dość często goszczą :)
Usuńhmm musi być cudowny jego zapach :) :*
OdpowiedzUsuńUroczy :)
Usuńakurat sezon na truskawki;P
OdpowiedzUsuńTak się złożyło;p
Usuń