Recenzja: Kailijumei- pomadka zmieniająca kolor z kwiatkiem- Banggood
Lubię niektóre gadżety, dlatego też od razu się zgodziłam jak otrzymałam zaproszenie do współpracy z Banggood. Dlaczego gadżet? Zaraz Wam pokażę :)
Przy okazji prosiłabym Was o klik ;)
Pomadka Kailijumei znajduje się w kartoniku, mi szata graficzna kojarzy się z orientem. Opakowanie jest eleganckie, w odcieniu czerwonym. Wydobywamy ją inaczej niż inne. Naciskamy u góry przycisk, a dołem wylatuje pomadka. Gorzej jakby mechanizm się popsuł to już po ptakach, nie mniej jednak to całkiem fajne rozwiązanie :)
Moja pomadka jest w odcieniu Dream Purple. Na pierwszy rzut oka jest jednak bezbarwna. Dopiero po chwili, kiedy utleni się na ustach staje się kolorowa. Szminka jest zbita, zwarta, ale wygląda jak żelowa.
Prócz zmieniania koloru coś jeszcze sprawia, że pomadka jest oryginalna. W środku ma zatopionego kwiatka- do wyboru mamy kwiatka pomarańczowego, niebieskiego, różowego i czerwonego. Ja jako wielbicielka odcieni niebieskiego skusiłam się właśnie na takiego kwiatka. Każdy kwiatek to również inny odcień pomadki. Prócz tego zatopiona jest jeszcze złota folia.
Jak wspomniałam pomadka po nasmarowaniu ust zmienia odcień na lekką purpurę. Ładnie prezentuje się na ustach. Zostawia lekko satynowy efekt. Nawilża, zmiękcza usta i o dziwo potrafi utrzymać się dłuższy czas na ustach nawet kiedy pijemy czy zapalimy papierosa.
Z tą pomadką nie nabawimy się przesuszenia. Do tego jest bajerancka i fajnie wygląda :) Jest dość wydajna, do kwiatka jeszcze nie doszłam ;)
Dobrze się nią również konturuje usta, nie wypływa poza ich granice. Wygląda naturalnie, nie zbiera się w kącikach ust. Ładne półmatowe wykończenie nadaje elegancji. Nie podkreśla załamań ust, a nawet je wygładza i wyrównuje.
wygląda cudnie <3
OdpowiedzUsuńŚliczna jest wizualnie :)
UsuńMam ochotę na tę pomadke od dawna :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam :)
UsuńNajważniejsze abyś była zadowolona z pomadki :) Mi raczej by się nie przydała.
OdpowiedzUsuńDziałanie odżywcze też ma :)
UsuńWidziałam już je na Instagramie dawno temu, chciałam nawet jedną kupić, bo są piękne, ale potem stwierdziłam, że nie odpowiada mi ich połysk i dziwne odcienie kolorów prezentowanych tam na filmikach... :(
OdpowiedzUsuńW zasadzie kolory są chyba normalne ;p
UsuńPrzyznam, że pomadka wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńjaka bajerancka!
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńCzegoż to nie wymyślą. Fajny bajer :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pomadka :) Już o takich słyszałam, ale nigdy nie testowałam. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
UsuńAle bajer. O takim produkcie nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńFajny z niej gadżet :D
UsuńPomadka jest śliczna, chyba bym ją postawiła otwartą i podziwiała :) Aż żal używać :) Oczywiście kliknięte.
OdpowiedzUsuńNo żal, żal :P
UsuńRzeczywiście, gadżet super ;D
OdpowiedzUsuńA no :)
Usuńwygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakie cudo!! Chcę to mieć!
OdpowiedzUsuńBajerek :)
Usuńdla mnie to nowość :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to też była nowość :)
UsuńNie moje klimaty ale wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńomo jaka śliczna pomadka; D
OdpowiedzUsuńNo ładna jest :)
UsuńWygląda strasznie ciekawie, już od jakiegoś czasu się jej przyglądam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i serdecznie zapraszam do siebie, dopiero zaczynam i przyda się małe wsparcie :)
http://palitka.blogspot.com/
Chętnie zajrzę :)
UsuńBardzo lubię pomadki utleniające, zawsze ładny kolorek się utlenia u mnie :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wspaniale :D
OdpowiedzUsuńNa pewno oryginalnie :)
UsuńPięknie się prezentuje ta pomadka :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej pomadce :) Ciekawy produkt! :)
OdpowiedzUsuńw-fotelu.blogspot.com
Ojej jaka ona jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńNo jest :)
UsuńFajnie wyglada.
OdpowiedzUsuńTak :)
Usuńza sam wygląd to bym ją kupiła :)
OdpowiedzUsuńNo jest śliczna po prostu :)
Usuńo kurcze niezly czad:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te pomadki z kwiatkami!!!
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja zapomniałam już o tym sklepie a to był pierwszy chiński sklep gdzie kupowałam.
Muszę i ja zrobić jakieś zakupki :)
Usuń