Relacja z pobytu w Busku Zdroju- Uzdrowisko Marconi
Ostatnie dni dzięki uprzejmości Uzdrowisko Busko- Zdrój S.A. mogłam spędzić na malowniczym Ponidziu. Wszak droga nie była łatwa, bo było to ponad 400 km. To jednak nic w porównaniu do warunków pogodowych. Za Sulejowem przeszła okropna wichura, nie było widać świata. 2 godziny jechaliśmy w korku za strażą, która usuwała powalone wraz z korzeniami drzewa.
Na miejscu przez to byliśmy przed 19:00. Na miejscu "zakotwiczenie" szło już bardzo sprawnie. Pan i Pani recepcjoniści uśmiechnięci, serdeczni odprawili nas do pokoju, gdzie na stole przywitała nas woda prosto z serca Buska- Buskowianka.
Lekko gazowana Buskowianka Zdrój świetnie gasiła pragnienie. Naturalna woda mineralna z Buska jest jedną z wizytówek Uzdrowiska i polecana jest w chorobie miażdżycowej. Dostępne są trzy warianty: lekko gazowana, gazowana oraz niegazowana.
Po rozpakowaniu czas zajrzeć do gabinetu pielęgniarki, która kieruje nas do Pani Doktor- balneologa. Na drugi dzień zgłaszamy się do lekarza i ustalamy zabiegi. Chwilę później mamy już wydrukowany harmonogram zabiegów :)
Ja uczęszczałam na:
- kąpiele siarczkowe- które są wskazane przy łuszczycy, chorobie zwyrodnieniowej stawów, dyskopatii, rwie kulszowej, reumatoidalnym zapaleniu stawów, miażdżycy, cukrzycy oraz w przewlekłych chorobach skóry.
- Hydro-jet- masaż wodny. Działa relaksująco, odpręża i rozluźnia mięśnie, pomaga w walce z cellulitem, przeciwdziała bólowi. Pomaga na lumbago, zwyrodnienia stawów, bóle kręgosłupa oraz zapalenie stawów.
- Masaż klasyczny- zna chyba każdy ;) Zabieg relaksujący i leczniczy. Pomocny w łagodzeniu takich dolegliwości jak napięcie psychiczne, skurcze mięśniowe, bóle stawów i mięśni napięciowe bóle głowy i inne.
- Krioterapia miejscowa- u mnie wykonywana na nadgarstki. Nawiew parami ciekłego azotu uśmierza ból, zmniejsza napięcie mięśniowe, obrzęki oraz proces zapalny. Zabieg stosuje się m.in. w schorzeniach reumatycznych, urazach narządu ruchu, dyskopatiach, zmianach zwyrodnieniowych. Krioterapia miejscowa stosowana jest głównie w okresie wczesnych urazów, gdyż pomaga w zmniejszeniu bólu, procesu zapalnego, obrzęków, zwiększeniu zakresu ruchu w stawie i zwiększeniu siły mięśniowej. Dzięki zabiegom krioterapii czas rekonwalescencji stawu po urazie znacznie się skraca.
Teraz trochę o miejscu, w którym byłam- najbardziej rozpoznawalny obiekt uzdrowiskowy Buska- Zdroju- Marconi.
Został oddany do użytku w 1836 roku, a powstał według projektu architekta włoskiego pochodzenia Henryka Marconiego. Budynek położony w pięknym i malowniczym Parku Zdrojowym. Wieczorem można wyjść na spacer. W parku bujna roślinność cieszy oczy, na każdym kroku możemy spotkać wiewiórkę, a wieczorem usłyszeć sowy (przy odrobinie szczęścia również zobaczyć).
W dzień Park Zdrojowy tętni życiem. Możemy spotkać tu nie tylko wypoczywających kuracjuszy. W parku spotkamy spacerujących młodych, dzieci, starszych korzystających z uroków tego cudownego miejsca.
W dzień usłyszymy tu również osoby, które dzielą się swoimi umiejętnościami gry na instrumentach- skrzypcach czy też akordeonie. Powietrze jest czyste, rześkie. Nic tylko oddychać pełną piersią.
Marconi nie tylko z zewnątrz wygląda zjawiskowo pięknie. Również i w środku wygląda jak dworek czy też pałacyk. Korytarze z dywanami, wielkie okna z wiązanymi firankami. Przyjemnie się na to patrzy :)
Zaraz za wejściem głównym zobaczymy rzeźbę, wyglądającą jak fontanna.
W dalszej części znajduje się pijalnia- woda czysta, siarkowa oraz jadkowo-bromkowa. Możemy znaleźć ją również w szklanym łączniku, gdzie zakupimy Słoneczne kosmetyki oraz Buskowiankę.
Prawie codziennie sala koncertowa tętni życiem. W ofercie znajdziemy zarówno płatne, jak i darmowe koncerty. Podczas jego trwania muzykę słychać w całym budynku.
Busko- Zdrój to nie tylko przepiękny Park Zdrojowy. Część uzdrowiskową i centrum łączy Aleja Mickiewicza.
Oczywiście ze skwerami, gdzie możemy przysiąść i odpocząć:
Na alei Mickiewicza znajdziemy również inne atrakcje- pomnik Leszka Czarnego:
Czy Tadeusza Kościuszki:
Aleja Mickiewicza kończy się wraz z przejściem przez ulicę w stronę muzeum, dalej mamy już tylko centrum.
Po zabiegach mamy więc co zwiedzać :) Jeżeli znudzi nam się piesze chodzenie po Busku to możemy wybrać się w trasę Elektronicznym pojazdem z audioprzewodnikiem- Słonecznym Ekspresem.
Około 30 minut jazdy samochodem od Buska wybraliśmy się na wycieczkę do Szydłowa zobaczyć polskie carcassonne :) Widoki niesamowite- piękne mury ochronne miasta, w ich środku centrum wraz z ryneczkiem. Możemy zwiedzić tam niewielkie muzeum, w którym znajdziemy m. in. narzędzia tortur oraz dawną synagogę.
Warto wybrać się również do miejscowości Kurozwęki, gdzie znajduje się pałacyk oraz największe stado bizonów.
Jeszcze jedno muszę powiedzieć. Ludzie w Uzdrowisku są bardzo sympatyczni i mili. Panie i Panowie recepcjoniści są pomocni w każdej sytuacji, można spokojnie i na luzie porozmawiać z obsługą jadalni, Paniami dbającymi o czystość i porządek, czy też osobami zajmującymi się zabiegami oraz kuracjuszami. Już wiem dlaczego Uzdrowisko posiada w swoim logo słońce- nie tylko dlatego, że Busko-Zdrój to uzdrowisko, gdzie jest najwięcej słońca, ale i słoneczny uśmiech gości w Marocni na twarzach wszystkich :)
Na miejscu do dyspozycji mamy także kort tenisowy lub nording walking z instruktorem, saune. Kilkadziesiąt metrów dalej możemy wybrać się do Szpitala Uzdrowiskowego Krystyna na basen.
Z Buska wyjeżdżałam z ogromnym smutkiem, dlatego że już czas wracać. Pobyt był wspaniały, w pięknym budynku oraz w barwnym i urzekającym miejscu. Do domu wróciłam zrelaksowana, wypoczęta, bez żadnego bólu i nerwów. Pobyt podziałał nie tylko kojąco na ciało, ale i psychikę.
Polecam każdemu wycieczkę do Uzdrowiska Marconi. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję wrócić w to miejsce.
Z chęcią bym się tam wybrała :-)
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzić tamte strony :)
UsuńSama bym z chęcią pojechała. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Zachęcam, piękne miejsce :)
UsuńByłam tam kiedyś ale tylko jako dziecko i chętnie bym pojechała jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńJak polecacie, to chyba ja też w końcu pojadę. :P
UsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Jeszcze kiedyś chcę się tam wybrać :)
Usuńo jaaaa ile atrakcji tam jest:) minkę fajną zrobiłaś w tym ogrodzie, jesteś the best!
OdpowiedzUsuń:* Ty jesteś lepsza aparatka :D A mina... patrzyłam co tam wyprawiają :D
UsuńTo co tam siedziało?
UsuńWariaty :D
UsuńAaaaa ale zazdroszczę!!! Super wrażenia!!!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńświetne miejsce!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Malownicze :)
UsuńTam to jeszcze nie byłam.
OdpowiedzUsuńZachęcam do odwiedzenia :)
UsuńWidzę, że jest co zwiedzać. Chętnie bym odwiedziła to niezwykłe miejsce.
OdpowiedzUsuńWarto!
UsuńNa pewno było super!
OdpowiedzUsuńTo mało powiedziane :)
UsuńAle pięknie !
OdpowiedzUsuńJuż podczas samego czytania poczułam się taka zrelaksowana. Może pomijając tylko Waszą podróż z przygodami. Samo miejsce niezwykle urokliwe, a sympatyczni pracownicy obiektu z pewnością zachęcają do kolejnych wizyt :)
OdpowiedzUsuńSzczęście w nieszczęściu, że jak przysnęłam to mama zgubiła drogę, bo byśmy wjechały tą nawałnicę!
Usuńfajne miejsce
OdpowiedzUsuńBardzo :)
Usuńpoluje na takie porteczki, miejsce urocze
OdpowiedzUsuńTanio je można kupić :)
UsuńKurozwęki są oddalone ode mnie 5 km, Szydłów z 13 km, a do Buska Zdroju też daleko nie mam :) strony piękne, lecz w uzdrowisku to tam nie byłam :)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo chwalę sobie uzdrowisko Iwonicz-Zdrój :) Bardzo fajny pobyt, przede wszystkim zdrowotny. Polecam każdemu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam także zajrzeć do Hotelu Bristol - mają swoją galerię i piękne wystawy w niej organizują :)
OdpowiedzUsuń