Recenzja: MoLash® Odżywka do rzęs i MoLash Eyeliner – kredka do oczu

Ponad 3 miesiące temu rozpoczęłam MoLash. Czas na jej podsumowanie ;) Czy pojawiły się rzęsy niczym firanki? Zapraszam dalej.

Kilka słów od producenta:

MoLash® Odżywka do rzęs:

MoLash® to skuteczna odżywka do rzęs, która je wydłuża, zagęszcza, wzmacnia oraz widocznie poprawia ich kondycję.

Popularna na całym świecie formuła odżywki do rzęs cieszy się uznaniem kobiet, które chcą mieć piękne, naturalne rzęsy i super moc zniewalającego spojrzenia.

Już po 3 tygodniach stosowania odżywki MoLash® zobaczysz, jak Twoje rzęsy nabiorą mocy – staną się wyraźnie pogrubione i wzmocnione, a po 3 miesiącach będziesz zaskoczona ich długością i spektakularną gęstością.

MoLash® to produkt najwyższej jakości – nie tylko skuteczny, ale również bezpieczny – powstał dzięki połączeniu najnowszej technologii i wielu badaniom okulistycznym i dermatologicznym.

MoLash® to skuteczna odżywka stymulująca wzrost rzęs, która sprawi, że Twoje rzęsy będą:

• Dłuższe
• Gęstsze
• Grubsze
• Wzmocnione

Zaawansowana formuła MoLash® przyspiesza naturalny wzrost rzęs i wzmacnia je od nasady, dzięki czemu rzęsy stają się długie i mocne. Zapobiega również ich wypadaniu, dzięki czemu rzęs jest zawsze więcej. Najnowsze technologie i badania sprawiły, że możesz teraz szybko uzyskać efekty w bezpieczny sposób i na długo. Już po 3 tygodniach stosowania zauważysz, jak Twoje rzęsy nabiorą mocy.

Dzięki precyzyjnemu pędzelkowi aplikacja jest prosta. Nałożenie odżywki trwa zaledwie kilka sekund dziennie. Po dokładnym demakijażu twarzy i oczu, nałóż MoLash®, na linię rzęs przy górnej powiece. Po kilku sekundach serum wchłania się i aktywuje składniki wzmacniające, które wnikają do cebulek rzęs i działają na nie od środka, tworząc również barierę ochronną wzdłuż odrastających rzęs, przez co pomaga zapobiegać ich kruszeniu, wypadaniu i łamaniu.

Więcej informacji:

>KLIK<

MoLash Eyeliner – kredka do oczu:

Kredka do oczu MoLash® Eyeliner jest łatwa w użyciu dzięki wyjątkowo miękkiej strukturze, co pozwala sprawnie nakreślić kształt oka. Umożliwia rysowanie precyzyjnych kresek za jednym pociągnięciem ręki, co sprawi, że spojrzenie nabierze wyrazistości, głębi i tajemniczości a Ty uzyskasz jeszcze więcej mocy. Zaawansowana formuła gwarantuje trwały makijaż przez wiele godzin.

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Zacznę oczywiście od odżywki.

Opakowanie przyjemne dla oka, kreseczki kojarzą się z rzęsami. W środku znajdziemy produkt w formie eyelinera- w odcieniach różu i czerni.

Do produktu mamy dołączoną ulotkę informacyjną w języku angielskim i polskim. Wystarczy zaaplikować odżywkę wzdłuż powieki, na linii rzęs tuż przy nasadzie, jak eyeliner. Pędzelek jest miękki i nie drażni powiek. 

Od samego początku nie miała problemu z łzawieniem czy podrażnieniem oczu. U mnie pierwsze efekty stosowania widoczne były po około miesiącu.

Wtedy to włoski stawały się powoli dłuższe. Po 2,5 miesiąca stały się widocznie dłuższe i zagęściły się. Zyskały także na kolorze. Stały się ciemniejsze.

Na co dzień noszę soczewki kontaktowe i odżywka nie wpłynęła na komfort ich noszenia. 

Kiedy osiągniemy takie rzęsy na jakich nam zależy zalecane jest stosować MoLash 3 razy w tygodniu dla podtrzymania efektów. 

Kredka MoLash Eyeliner jest aksamitna, miękka i z łatwością możemy nią zrobić kreski bez mocnego nacisku na powieki. Kredki możemy używać idąc w śniegu, ostatnia pogoda pozwoliła mi to sprawdzić ;) Makijaż pozostał na swoim miejscu, nie spłynął. Kredka została nienaruszona. Podczas malowania nie łamie się. Bardzo dobrze kryje- bez prześwitów i łatwo sunie po powiekach.

 Nadaje się i na górną i dolną powiekę. Przy okazji bardzo ładnie podkreśla oczy i "otwiera" je, podkreśla. Zatyczka to dodatkowo temperówka, którą mamy zawsze przy sobie, aby naostrzyć produkt.

Eyeliner w kredce nie rozmazuje się i nie odbija. Pozostaje na swoim miejscu przez cały czas. Po kilku godzinach może wymagać delikatnej poprawki (wtedy dolna powieka może się leciutko rozmazać).

Czerń jest głęboka. Kredka również dobrze sprawdziła się przy soczewkach kontaktowych, obyło się bez podrażnień i łzawienia.