Recenzja: Matujący puder w kompakcie- Debby
Puder matujący to u mnie must have szczególnie latem w ciepłe dni, dlatego spośród kilku kosmetyków Debby ten najbardziej skradł moje serce.
Kilka słów od producenta:
Normalizuje wydzielanie sebum, matuje, zapobiega błyszczeniu.
Więcej informacji:
Moja opinia:
Opakowanie typowe dla tego typu produktów, przezroczyste dzięki czemu możemy zobaczyć produkt. Otwiera się bez zarzutu. W środku puder w kamieniu, ładnie sprasowany, z tłoczeniem nazwy marki.
Puder ma biały odcień, jest transparentny i dopasowuje się do odcienia skóry. Niespodzianką jest lekko perfumowany, bardzo kobiecy zapach.
Puder jest niezwykle lekki i "miękki". Ładnie dostosowuje się do odcienia skóry, nie bieli i nie rozjaśnia cery. Jest praktycznie niewidoczny. Podczas nakładania na pędzel może delikatnie pylić, natomiast kiedy aplikujemy go na skórę to nie spotkamy się z takim efektem. Zawsze używałam go jako wykończenie i muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona. Ładnie matuje i scala makijaż. Od razu wchłania nadmiar sebum. Na jakiś czas mamy cerę z głowy ;) Później buzia wymaga poprawek i kolejnej porcji pudru bądź bibułki matującej.
Efekt jaki daje puder jest naturalny. Twarz mimo matu wygląda świeżo i zdrowo. Posiada bardzo drobne drobinki, które dbają o lekkie rozświetlenie. W żadnym wypadku nie obciąża. Nie podkreśla ewentualnych suchych skórek. Puder nie wysuszył mojej cery i nie zapchał. Nie tworzy efektu maski, a ładnie stapia się ze skórą. Buzia po nim nie wygląda "płasko" czy bez wyrazu.
Lubiłam go. Udało mi się go zużyć :)
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze mam :)
UsuńMoże i być fajny, ale jednak - ja wolę sypkie pudry. :D
OdpowiedzUsuńKompakty bywają wygodniejsze :)
UsuńNie znam firmy, ale chętnie bym go wypróbowała. Wygląda bardzo ładnie!!
OdpowiedzUsuńI jest niedrogi :)
UsuńBardzo przypadł mi do gustu ten puder. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJa też go polubiłam :)
UsuńLubię pudry masujące, ale tego nie znam. Nie miałam nic z tej firmy, ale zawsze musi być ten pierwszy raz 😊
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńZ chęcią bym go wypróbowała. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWpadnę :)
UsuńŁadne ma tłoczenie, nie znam tych kosmetyków, tylko widuję na blogach ale jakoś mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńJa polubiłam firmę :)
UsuńFajny, fajny, bardzo lubię takie pudry :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJakoś nie mam przekonania do tego rodzaju pudrów. Zazwyczaj używam MATUJĄCE PEREŁKI ADAPTUJĄCE PUDER i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńNigdy chyba nie używałam :)
UsuńOo nigdy go nie miałam :) zazwyczaj używam sypkiego pudru :) podoba mi się że ma w sobie delikatne drobinki :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńTo nowa firma dla mnie - ten puder wydaj się świetny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pozdrowienia :)
Usuńchyba jakaś nowa marka bo nie kojarzę:)
OdpowiedzUsuńNowa raczej nie :)
UsuńCzytałam już o nim kilka pozytywnych opinii i trochę zaskoczona jestem, że to taki fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie spodziewałam :)
Usuńjakie fajne literki :)
OdpowiedzUsuńŁadne tłoczenie ma :)
UsuńZdecydowanie wolę pudry w kompakcie niż sypkie.
OdpowiedzUsuńWygodniejsze mimo wszystko ;)
UsuńSuper recenzja taka treściwa . A puder muszę kiedyś wypróbować o ile nie jest testowany na zwierzęta
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy choć ja wole pudry sypkie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMam podobny puder z Bell, ale on nie daje rozświetlenia, a bardziej matuje, co mi odpowiada akurat , bo ostatnio się nawróciłam i używam też pudrów w kamieniu :)
OdpowiedzUsuńJa także przeżywam takie nawrócenie :)D
UsuńTakie pudry zyskują na popularności i są świetne ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuń