Recenzja: Sadza Soap Body Shower- Żel pod prysznic z węglem aktywnym
Dzisiaj przychodzę z wyjątkowym produktem, bo czarnym od Sadza Soap :)
Kilka słów od producenta:
Sadza Soap Body Shower to żel pod prysznic oferujący niezwykłe doznanie czarnej kąpieli. Dzięki zawartości węgla aktywnego bezkompromisowo oczyszcza nawet głębokie warstwy skóry. Zawarte w nim delikatne substancje myjące pozyskiwane są z certyfikowanych organicznych olejów (słonecznikowego i kokosowego) i organicznej gliceryny. Podwójne spektrum działania sprawia, że jest to kosmetyk silnie oczyszczający, ale bezpieczny dla skóry. Czarny detox z Sadza Soap Body Shower oczyszcza i odżywia. To unikatowe, innowacyjne połączenie siły i delikatności.
„Węgiel, który myje, teraz także w płynie” – przewrotne hasło, którym marka Sadza Soap wyznaczyła nowe trendy w węglowej kosmetologii.
Więcej informacji:
Moja opinia:
Buteleczka niby zwyczajna, typowa dla tego typu produktów, jednak oryginalna, bo w odcieniu czarnym. Opis również jest nietypowy. Zamknięcie na "klik" powoduje, że produkt nam się nie wylewa, co lubię.
Myślałam, że żel będzie miał głęboki czarny odcień jak mydełko Sadza Soap. Jednak kolor jest delikatniejszy. Kosmetyk myjący jest bezzapachowy. Konsystencja jest standardowa, średnio gęsta.
Żel bardzo dobrze się pieni i myje skórę, pozostawiając ją czyściutką. Idealnie myje ciało, przynosi pozytywną dawkę odświeżenia. Sadza Soap Body Shower wygładza ciało. Po prysznicu można odczuć lekkie nawilżenie. Mam wrażenie, że produkt podczas kąpieli jakby lekko rozgrzewa. Mam wrażenie, że żel lekko pielęgnuje ciało, ale i oczyszcza.
Mimo, że nie ma kremowej konsystencji to moja skóra jest nawilżona i nie ma uczucia suchości.Żel nie podrażnia i nie uczula. Nie ma po nim uczucia "niedomycia". Nie wywołuje podrażnień. Wręcz łagodzi i usuwa wszelkie krostki, zaczerwienienia, bądź podrażnienia skóry. Skóra z każdym myciem wygląda ładniej i jest gładka.
Podczas mycia pozostawiam na chwilę rozmydlony żel, przy dłuższy stosowaniu widać ładny koloryt. Zapach możemy sobie stworzyć sami, dodając kilka kropli olejku zapachowego.
Sadza Soap Body Shower to żel pod prysznic, oferujący niezwykłe doznanie czarnej kąpieli. Dzięki zawartości węgla aktywnego bezkompromisowo oczyszcza nawet głębokie warstwy skóry. Zawarte w nim delikatne substancje myjące pozyskiwane są z certyfikowanych organicznych olejów (słonecznikowego i kokosowego). Organiczna gliceryna oraz substancje natłuszczające pozyskiwane z oleju z nasion palmowych pielęgnują i nawilżają. Ta podwójna moc sprawia, że jest to kosmetyk silnie oczyszczający, ale bezpieczny dla skóry. Czarny detox z Sadza Soap Body Shower oczyszcza i odżywia. Unikatowe, innowacyjne połączenie siły i delikatności.
Sadza Soap Body Shower to żel pod prysznic, oferujący niezwykłe doznanie czarnej kąpieli. Dzięki zawartości węgla aktywnego bezkompromisowo oczyszcza nawet głębokie warstwy skóry. Zawarte w nim delikatne substancje myjące pozyskiwane są z certyfikowanych organicznych olejów (słonecznikowego i kokosowego). Organiczna gliceryna oraz substancje natłuszczające pozyskiwane z oleju z nasion palmowych pielęgnują i nawilżają. Ta podwójna moc sprawia, że jest to kosmetyk silnie oczyszczający, ale bezpieczny dla skóry. Czarny det
Węglowe produkty wystarczyłyby mi chyba jednak w pielęgnacji twarzy :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi mydełko tej firmy ponownie, może fajnie oczyszczać :)
UsuńFajne działanie, jak na zwykły żel :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne :)
Usuńja od dawna mam ochotę na ten żel, ale zawsze coś nowego mam do testów i zapominam o nim :)
OdpowiedzUsuńMnie również kusiły te produkty :)
UsuńRewelacyjna nazwa:D Bardzo lubię kosmetyki z aktywnym węglem, moja skóra je pokochała!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Moja buzia najbardziej kocha takie produkty :)
UsuńNajważniejsze, że dobrze działa. :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńDla mnie to zupełna nowośc, ale bardzo chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńA są jeszcze inne produkty z tej serii :)
Usuńmam go ale w wersji mini i mam też ich mydło dobrze mi się to sprawdza że warto jest wcześniej dobrze wstrząsnąć i wtedy jest naprawdę bardzo czarny :D
OdpowiedzUsuńSkorzystam z rady :D
UsuńJakoś mam pewne opory przed tym produktem, aczkolwiek zastanowię się jeszcze.
OdpowiedzUsuńOpory są nieuzasadnione, naprawdę :)
UsuńKurcze szkoda tylko, że bez zapachowy :(
OdpowiedzUsuńNo szkoda, ale można zawsze dodać olejek :)
Usuńchętnie poznam bliżej
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńBrzmi super 💗💗💗
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz go widzę :) też pomyślałam że będzie czarniutki:)
OdpowiedzUsuńMuszę go wstrząsnąć jak powiedziała Ania :)
Usuńciekawe produkty, osobiscie nie znam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńSuper jest :)
UsuńOd kiedy miałam go po raz pierwszy, nie mogę się z nim rozstać :)
OdpowiedzUsuńJa tam się nie dziwię :D
UsuńMiałam mydełko tej marki :)
OdpowiedzUsuńTeż jest świetne :)
Usuń