Recenzja: Mussa Masło do ciała banan i aloes- Amber Natural


Ostatnio pogoda tak świruje, że moja skóra przeżywa trochę gorsze chwile. Mam jednak na to panaceum o Amber Natural.

Kilka słów od producenta:
Nasza propozycja to masło do ciała banan i aloes z Wysp Kanaryjskich.
Produkt ekologiczny.
Produkt nie zawiera parabenów, silikonów, olejów mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego.
Jest to prawdziwy rarytas dla skóry - masło do ciała z organicznym (ekologicznym) bananem, aloesem, masłem shea i masłem kakaowym z Wysp Kanaryjskich.
Banan jest źródłem wielu witamin, zawiera aż 75% wody, 15-25% naturalnych cukrów, białko, skrobię, olejki eteryczne, kwas jabłkowy, enzymy, pektyny, potas i magnez, kwas askorbinowy, witaminy B2, B6, B12, PP, E i prowitaminę A.
Banan ma właściwości nawilżające i odżywcze. Uelastycznia i ujędrnia skórę, zmiękcza i odświeża a także koi i łagodzi podrażnienia. Poprawia koloryt skóry a nawet działa przeciwzmarszczkowo.
Kolejny cenny składnik kremu to masło shea, będące panaceum na wszelkie dolegliwości skórne. Dzięki największej ze wszystkich tłuszczy roślinnych zawartości witamin, allantoiny, trójgllicerydów i innych substancji wykazuje ogromne działanie pielęgnacyjne. Nawilża i natłuszcza skórę, chroni ją przed wysuszaniem, opóźnia procesy starzenia się skóry i powstawania zmarszczek. Regeneruje skórę powodując pogrubienie skóry poprzez wspomaganie magazynowania wody przez komórki skóry. Szczególnie korzystnie działa na suchą, łuszczącą, pękającą, spierzchniętą, starzejącą i słabo nawilżoną skórę. Chroni przed wiatrem i promieniami słonecznymi. Jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym o faktorze 3-4.
Oprócz tego masło ma w sowim składzie także: olej jojoba z nasion krzewu simondsii kalifornijskiej, który jest bardzo odporny na utlenianie i na ciepło (do 300°C). Olej jojoba ma cenne właściwości odżywcze i natłuszczające i jest doskonale wchłaniany przez skórę.
W składzie masła jest także aloes, który zapewnia doskonałe nawilżenie. Doskonale sprawdza się przy opóźnianiu wszelkich procesów związanych ze starzeniem się skóry, regeneruje i ujędrnia ją. Dzięki aloesowi poprawia się elastyczność skóry, nie wspominając dodatkowo o tym, że wśród dobrodziejstw aloesu znajdują się witaminy A, C i E.
Kolejny składnik to olej ze słodkich migdałów, który zawiera witaminę E – uznawaną za eliksir młodości. Olej migdałowy działa odżywczo, natłuszcza, zmiękcza i wygładza skórę, usprawnia odnowę komórkową, chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV. Wykazuje współczynnik ochrony przeciwsłonecznej SPF 4, chroni także przed wiatrem i szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi opóźniając procesy starzenia się skóry.
Masło kakaowe zawiera polifenole zwalczające wolne rodniki, poprawia jędrność i elastyczność skóry, polecane jest do masażu ciała w celu zapobiegania rozstępom skórnym. Nadaje ładny koloryt skórze, zostawiając na jej powierzchni naturalny połysk i zapach. Wysoka zawartość magnezu nadaje masłu kakaowemu właściwości wzmacniające skórę.
Polecany do skóry suchej i normalnej.

Więcej informacji:


Moja opinia:
Słoiczek ma pojemność 70 ml- plastikowy, ładny graficznie z metalową zakrętką. Na pewno go jeszcze wykorzystam po wykończeniu produktu. W środku była plastikowa nakładka, zapewnia to higieniczność produktowi.
Masło do ciała banan i aloes Mussa ma gęstą konsystencję, typową dla masełka, Już na pierwszy rzut oka jest bardzo odżywcze. Zapach kojarzy mi się delikatnie z cytrusami zatopionymi w aloesie. Czaru produktowi dodaje uroczy, pastelowy zielony odcień.


Masełko jest bardzo wydajne, niewielka ilość jest potrzebna, aby nasmarować i odżywić nim całe ciało. Produkt ekspresowo nawilża skórę. Pozostawia uczucie aksamitnej gładkości. Intensywnie pielęgnuje i dba o ciało. Skóra nie tyko wygląda zdrowo i jest mięciutka, ale i podrażnienia są złagodzone. Łagodzi pieczenie czy swędzenie skóry, które towarzyszy podrażnieniom oraz przywraca rozdrażnionej skórze pierwotny kolor- skóra nie jest tak czerwona.


Masełko idealnie nadaje się do skóry wrażliwej i suchej. Skóra moich nóg otrzymuje dzięki niemu porządną dawkę nawilżenia i jest przyjemna w dotyku. Nie dochodzi do lekkich przesuszeń. Pielęgnuje, odżywia i lekko uelastycznia skórę. Kosmetyk nie pozostawia żadnej tłustej czy lepkiej warstwy. Nadaje się do pielęgnacji całego ciała, włącznie z ustami i całą twarzą chroniąc przed mrozem i wiatrem. Produkt nie zawiera parabenów, silikonów, olejów mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego.

Komentarze

  1. Połączenie banana i aloesu mi się podoba :) Masełko całkiem fajne się wydaje. Super propozycja. Uwielbiam takie!
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ma bardzo fajny kolorek :) Z firmą nigdy wcześniej się nie spotkałam.
    Najlepszego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe połączenie zapachowe. Ja obecnie do ciała używam balsamu Nivea z masłem kakaowym i witaminą E. Sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chcęcią bym wypróbowała, mam strasznie suchą skórę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe połączenie :) skusilabym się na pewno

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze widzę, ale wygląda ciekawie, tylko masełek, balsamów to mam zapasy na dwa lata :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że mógłby mi się spodobać :) lubię produkty z dodatkiem aloesu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię wszystko co z aloesem <3
    http://wishylss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie dla mnie ze względu na aloes. Podsunę link przyjaciółce, która uwielbia wszystko co z bananem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. produktu nie znam, ale samo połączenie zapachów mnie kusi ;d
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny produkt. Super, że nie zawiera parabenów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślałam że będzie miał bananowy zapach :D Jednak cytrusowy również do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam masełka do ciała ♥ A szczególnie zaciekawił mnie ten banan w zapachu - lubię owocowe pachnidełka ;)
    Mój blog - HELLO-WONDERFUL
    Pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  14. A nie pozostawia lepkiej warstwy.na skórze?

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe połączenie, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam masełko o zapachu truskawki i moim zdaniem jest świetne. Powyższego produktu nie znam, ale będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakaś nowość, lubię nowości! Nie znam jeszcze tej firmy, ale widocznie warto przyjrzeć się jej bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Interesujące połączenie :D Nie znam tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolor ma fajny, ale ciekawi mnie zapaszek.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zachęciłaś mnie tym masłem, chętnie je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Banan i aloes? Ciekawe połączenie:) Tylko spodziewałam się po nim raczej żółtego koloru :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: