Recenzja: Balsam brzoskwiniowy do dłoni - Bingospa
"Święta, Święta i po Świętach"... dodatkowo swoją obecnością uraczyła nas zima- śnieg i temperatura poniżej zera już mi dały w kość :/ wracam więc do Was z recenzją Balsamu brzoskwiniowego do dłoni BingoSpa, idealnego na zimę :)
Kilka słów od producenta: Doskonały balsam BingoSpa o aksamitnej konsystencji do codziennej pielęgnacji dłoni i paznokci. Polecany dla każdego rodzaju skóry, a w szczególności szorstkiej, zniszczonej i spierzchniętej. Balsam BingoSpa rozprowadza się równomiernie i szybko wchłania, delikatnie natłuszcza skórę nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia lepkości. Tworzy dyskretny film chroniący warstwę lipidową, dzięki czemu skóra dłoni staje się elastyczna, miła w dotyku i brzoskwinią kusząco pachnąca.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Nasz balsam kryje się w wygodnym odkręcanym słoiczku. Nakrętka nie zacina się. Słoiczek bardzo wygodny, nie ucieka nam z rąk. Z tego co widziałam na stronie producenta balsam jest teraz dostępny w opakowaniu w pompką. W tej chwili balsam kosztuje 12 zł, czyli o 2 zł drożej, ale mamy nie 100g, tyko 125g i wygodne opakowanie, które nie ubrudzimy i jest higieniczne, a wygląda tak:
Sam balsam ma gładką, treściwą konsystencję typową dla balsamu. Zapach jest po prostu nieziemsko piękny. Nie lubię generalnie zapachu brzoskwini, często kojarzy mi się z chemią. Jest to pierwszy zapach brzoskwini, który pokochałam od pierwszego "wąchnięcia" ;) Kolor delikatnie wpada w pomarańczowy/brzoskwiniowy.
Produkt dobrze odżywia dłonie. Balsamu używam głównie na noc, z tego względu że mimo wmasowywania, produkt dość opornie się wchłania i pozostawia na dłoniach warstwę ochronną. Kiedy smaruję je na noc to rano budzę się z nawilżonymi i aksamitnymi dłońmi. Kiedy przymroziło od razu dostałam szorstkich dłoni (nie przepadam za rękawiczkami). Zawsze tak reagują moje dłoni na pierwsze mrozy. Po aplikacji kremu na noc szorstkość zniknęła, a ręce stały się przyjemnie gładkie.
Lubię też ten balsam z tego względu, że nie tylko udelikatnia i zmiękcza suchą i spierzchniętą skórę dłoni, ale i odżywia i zmiękcza skórki. Dłonie są przyjemne w dotyku, aż chce się nimi dotykać twarzy :P
Kiedy nie mamy pod ręką pomadki ochronnej to warto posmarować także nim usta. Będą dobrze chronione i kusząco pachnące brzoskwinkami :) Produkt dodatkowo jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, aby nasze dłonie stały się odżywione i dobrze nawilżone.
Balsam w 100% spełnia moje oczekiwania :)
Moja ocena: 6/6
Fajna konsystencja, podoba mi się:) trzeba kiedyś spróbować
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest na prawdę fajna, balsamowa :)
UsuńUżywałam produktów do ciała z BingoSpa i byłam z nich zadowolona. Tego jeszcze nie miałam, może się skuszę. ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że także przypadłby do gustu :)
UsuńBardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńhttp://butterflies-my-mind.blogspot.com/
Też nie znoszę rękawiczek, a o tej porze roku skóra rąk wyjatkowo szybko się przesusza, może przez ogrzewanie... Ciągle jeszcze nie używałam produktów BingoSpa, chociaż sklep mam w zakładce może od roku. Ech, chyba za dużo mam tych sklepów ;-)
OdpowiedzUsuńMam podobny problem z rękawiczkami i sklepami w zakładkach :)
Usuńkolejny wart wypróbowania produkt:)) może w końcu przekonam sie do tej marki:)) mimo że nigdy nic nie miałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja przygoda z tą firmą rozpocznie się dobrze :)
UsuńObecnie cały czas stosuję różne balsamy i kremy do rąk, tym bardziej, że temperatura spada poniżej zera. ;]
OdpowiedzUsuńTeraz zawsze noszę w torebce krem ;)
UsuńZ tej firmy jeszcze nic nie miałam ale po wykończeniu trochę zapasów chciałabym złożyć jakieś zamówienie :)
OdpowiedzUsuńJa się przekonałam do BS :)
UsuńBingoSpa ma bardzo podobne opakowania wszystkich produktów :)
OdpowiedzUsuńMoże wręcz te same :P
UsuńSam balsam wyglada ciekawie, niestety nie lubie kosmetykow o zapachu brzoskwini i moreli...
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci powiem, że ja też nie... ale ten zapach to dosłownie jakieś delicje na węchu :)
UsuńNigdy go nie używałam..
OdpowiedzUsuńObserwuje :)- może ty zrobisz to samo ? :)
meerga.blogspot.com
Może, może, kto wie ;)
UsuńNiestety jeszcze nic nie miałam z tej firmy;/
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
Zaraz wskoczę do Ciebie ;)
UsuńTaki kosmetyk na pewno się wszystkim przyda w szczególności w zimie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Martynko Serdecznie :)
Dokładnie :)
UsuńPozdrawiam kochana :)
Może kupię przy następnym zamówieniu :) lubię różne smarowidła do dłoni :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja :)
Usuńzapach brzoskwini lubię więc balsam pewnie przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń