Recenzja: Mydło Shea z węglem aktywnym - Trawa cytrynowa - Bioer.pl
Dobór mydła stał się istotną sprawą. Po latach świetności Białego Jelenia na rynek wkroczyły zapachowe kostki, następnie mydła w płynie. Nie każde jednak się sprawdza- jedno wysusza, drugie nie nadaje się do określonego typu skóry lub cery. Bioer wychodzi na przeciw wymaganiom konsumentom i oferuje mydełka, które nie tylko odżywiają, ale i nadają się do każdego typu cery. Zapraszam na recenzję Mydła Shea z węglem aktywnym o zapachu trawy cytrynowej :)
Kilka słów od producenta: Ręcznie wykonane mydło Shea z węglem aktywnym - trawa cytrynowa, jest unikalną kompozycją czystego masła Shea, oliwy z oliwek, oleju kokosowego, oleju ze słodkich migdałów. Wzbogacone o naturalny węgiel aktywny zwalcza uczucie swędzenia, podrażnienia skóry, posiada działanie bakteriobójcze, antyseptyczne, grzybobójcze. Masło Shea zawarte w mydle jest jednym z najbardziej docenionych na świecie produktów o wszechstronnym działaniu. Daje zarówno wysokiej klasy nawilżenie i wygładzenie skóry jak też pomaga w jej regeneracji i ochronie przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych oraz zapewnia promienny wygląd. Ujędrnia i wzmacnia skórę.
Kompozycja szlachetnych olejów: oliwy z oliwek, oleju kokosowego i oleju ze słodkich migdałów dostarcza skórze niezbędnych witamin z grupy B, witaminę C - która rozświetla skórę, poprawia jej koloryt, oraz witaminę E - zwaną inaczej Witaminą Młodości - opóźnia procesy starzenia się skóry.
Mydło posiada przepiękny, orzeźwiający zapach trawy cytrynowej, który przez długi czas pozostanie na Twojej skórze!
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Mydełko opakowane w tekturowe pudełko, na którym znajdziemy najważniejsze informacje takie jak np. skład, przeznaczenie. Mydełko posiada okienko przez, które możemy je zobaczyć i poczuć zapach. Przyznam, że zanim wyciągnęłam to mydełko, leżało sobie w szafie, która wręcz przesiąknęła tym zapachem :) W szafce przez jakiś czas jeszcze pięknie pachniało :)
Mydełko w kolorze jasnej żółci/beżu z wyraźnymi akcentami czerni. Węgiel ładnie odznacza się w mydełku. W zasadzie jest ładną ozdobą mydelniczki- nie potrzebujemy już ozdobnych "wanienek na mydło" :) Bardzo lubię zapach trawy cytrynowej i cytryny, ale rzadko produkty pachną tak naturalnie jak to mydełko. Przeważnie zapach przypomina kostkę toaletową. Zapach jest na prawdę przyjemny i intensywny, a po myciu czujemy go jeszcze przez jakiś czas :)
Teraz najważniejsze działanie- a jestem z niego bardzo zadowolona :) Po myciu skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona. Po regularnym stosowaniu można powiedzieć, że nie potrzeba żadnych dodatkowych smarowideł, typu balsamy. Podczas mycia wszystkie naturalne substancje nawilżające zawarte w mydełku pielęgnują nasze ciało. Kąpiel z mydłem, w wersji z olejkiem z trawy cytrynowej, świetnie odświeża i orzeźwia po męczącym dniu. Produkt nie posiada żadnych substancji spieniających, a mimo to dobrze się pieni i świetnie myje, lekko natłuszczając skórę. Łagodzi wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia powstałe na skutek alergii czy zimna, co u mnie się teraz zdarza.
Pozostawia skórę delikatną, miękką i wygładzoną oraz przyjemną w dotyku. Jak myję nim buzię z rana to skóra staje się promienna i pełna życia. Nie zapycha, a delikatnie oczyszcza z nadmiaru sebum, dając uczucie komfortu i zmatowienia. Stosowanie regularne zmniejszyło u mnie lekko zaskórniki. Ujędrnia i wzmacnia skórę. Ewentualne zmiany trądzikowe znikają dużo szybciej. Babcia używa mydełka przy skórze łuszczycowej, która jest wypielęgnowana oraz dużo bardziej nawilżona. Skóra również przede wszystkim wolniej się łuszczy. Ogromnym plusem jest także brak konserwantów, sztucznych barwinków. Mydełka są ręcznie wyrabiane, a następnie krojone, każde jest więc niepowtarzalne :) Produkt nie był testowany na zwierzętach. No i oczywiście sadza odmładza, więc nadaje się i do skóry dojrzałej :) Cena może wydawać się dość wysoka- 25zł, ale kostka jest na prawdę spora, do tego dochodzi wydajność.
Moja ocena: 6/6
Ale mydła w kostce możemy znaleźć świetne, sama prezentujesz dzisiaj takie :-) Od dłuższego już czasu używam mydła w kostce pod prysznicem i jaka to przy okazji oszczędność - jeśli mydełko jest łagodne i naturalne, to używam je też do mycia twarzy, do higieny intymnej, nawet głowę od biedy mogłabym takim umyć. Szczęśliwego Nowego Roku ;-)
OdpowiedzUsuńDo higieny intymnej jeszcze nie używałam, muszę wypróbować :)
UsuńDziękuję, Szczęśliwego Nowego :)
Śmiesznie wygląda:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie mydełka, to wygląda zachęcająco. :-) Szczęśliwego Nowego roku! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńUwielbiam różne różniaste mydełka, a to wygląda bardzo zachęcająco ;) Z przyjemnością obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZaraz zajrzę do Ciebie :)
UsuńBardzo ładne opakowanie, oryginalne. Lubię naturalne mydła, więc pewnie bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńCiekawe mydło :) i chyba by mi się przydało bo w okresie zimowym moja skóra wariuje..
OdpowiedzUsuńByłoby pewnie ukojeniem :)
Usuńwygląda fajjnie, jednak ja wolę płynne konsystencje...
OdpowiedzUsuńByleby nie wysuszały :)
Usuń:))
UsuńAle fajnie wygląda :) specyficznie. Nie znam go
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzczęśliwego nowego roku kochana! Oby 2015 był o wiele lepszy! :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
UsuńBardzo fajne mydelko! Szczegolnie spodobalo mi sie ze zmniejsza widocznosc zaskornikow!
OdpowiedzUsuńZa to je polubiłam najbardziej :)
UsuńWygląda jak marmur - takie moje skojarzenie :) Z tego co piszesz cudownie działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku Kochana!
Masz racje, nie skojarzyłam nawet :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku Martynko! :)
Świetna i zachęcająca recenzja. Aż się chce po nie sięgnąć i wypróbować :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakiego mydełka jeszcze nigdy nie miałam. Bardzo mi się podoba z wyglądu :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :*
Wszystkiego dobrego Kochana :*
UsuńŚliczne ma opakowanie! A samo mydło przypomina mi ser pleśniowy :)
OdpowiedzUsuńha ha miałam to samo napisać :D
Usuń