Recenzja: 100% naturalny Błonnik Vital owsiany, owsiany z prebiotykami i z babką płesznik- OptimaPLUS


Dzisiaj kilka słów o łyżeczce zdrowia dla układu pokarmowego od Optima PLUS ;)

Kilka słów od producenta: Dawkowanie rozpocząć od 1 łyżeczki błonnika dodanej np. do jogurtu, musli, koktajlu. Dawkę zwiększać stopniowo do uzyskania oczekiwanego rezultatu. Błonnik można stosować do zagęszczania zup i sosów. Nie przekraczać dawki 30 g (9 łyżeczek) dziennie. Podczas stosowania błonnika należy wypijać ok. 2 l płynów dziennie. Zapewnić 2-godzinną przerwę między zażywaniem leków a stosowaniem błonnika (błonnik może zmniejszać skuteczność niektórych leków).

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Optima PLUS oferuje 3 rodzaje naturalnego błonnika:
- owsiany
- owsiany z prebiotykami
- z babką płesznik

Każdy zapakowany jest w tekturowe pudełeczko. Z tyłu znajdują się najważniejsze informacje od producenta. Różni je odcień opakowania, ten z babką płesznik jest też nieco inny wyglądem.


Produkty mają postać sypką- owsiane to drobno zmielony proszek, praktycznie pył. Z babką płesznik przypominają czarno- białe pałeczki.  Zapach? Hmm, raczej neutralny, lekko pachnie chrupkim pieczywem- i tak samo smakuje. Jeżeli jednak komuś smak by przeszkadzał to warto dodać błonnik do jogurtu czy soku zamiast wody ;) 


Jeżeli błonnik rozrabiamy z wodą to mogą powstać małe grudki, które po chwili rozpadną się. Możemy nim zagęszczać zupę czy sos. Ja jadam je z jogurtem lub dodając do musli, kakao, koktajlu czy soku owocowego.


Błonnik bardzo dobrze łagodzi uczucie głodu (pęcznieje w żołądku), dlatego warto go wypić na pół godziny przed posiłkiem. Z tego względu świetnie nadaje się dla osób odchudzających, kiedy dopadnie mały głód. Po wypiciu błonnika pojawia się uczucie sytości, więc posiłek będzie na pewno mniejszy :)


Na drugi dzień po wypiciu błonnika można już zauważyć efekty jego działania. Przede wszystkim poprawia się przemiana materii i perystaltyka jelit. Człowiek czuje się "lżej". Czasami jak sobie pofolgujemy z jedzeniem to na drugi dzień można wyczuć uczucie ciężkości. Po wypiciu błonnika to mija.


Błonnik bardzo dobrze działa na jelita- nie pojawiają się wzdęcia, gazy czy zaparcia. U mojej mamy pomógł w trakcie biegunki, która po jego wypiciu ustąpiła szybciej. 
Podczas suplementacji błonnikiem poprawia się ogólne samopoczucie. 


Błonnik przyczynia się do mniejszego wchłaniania trójglicerydów i cholesterolu oraz obniżenia ciśnienia krwi. Pełni także rolę prebiotyczną. Spowalnia rozkład węglowodanów. Pomaga oczyścić organizm z toksycznych produktów przemiany materii i metali ciężkich.
W tych czasach i tempie życia dość ciężko jest dostarczyć odpowiednią ilość błonnika w spożywanym pokarmie. Suplement to dobra alternatywa.

Komentarze

  1. Ja nie mogę z takich produktów korzystać, ale markę lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie przekonują mnie tego typu produkty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Błonnik jak najbardziej powinien być włączony do codziennej diety. Także podoba mi się taka propozycja! :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cały czas myślałam, że mają tylko olejki :). Dawno nie wspomagałam się żadnymi suplementami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko, również oleje i naturalne słodziki :)

      Usuń
  5. Mam bardzo dużo błonnika w domu ale jakoś nie mogę się przekonać do jego używania xD chyba powinien już nadejść ten czas. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie jadłam błonnika w tej postaci...;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja akurat błonnik wcinam w warzywach. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie zawsze jest tyle błonnika ile trzeba ;)

      Usuń
  8. Błonnik z babką płesznik wydaje się być fajnym połączeniem :) Niezbyt często sięgam po dodatkowe źródło błonnika. Staram się dostarczyć jego odpowiednią ilość wraz z dietą. Wiem jednak, że nie wszystkim się to udaje. Wtedy takie produkty są idealnym rozwiązaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tempo życia niekoniecznie na to pozwala ;)

      Usuń
  9. Niestety z moją przypadłością produkty bogate w błonnik zupełnie odpadają - po spożyciu któregoś z opisanych przez Ciebie produktów pewnie nie wyszłabym z toalety ;) Taki urok IBS ;) Marki nie znam, chętnie zagłębię się w ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z zespołu jelita drażliwego się wyleczyłam, nabawiłam się kiedyś przez stres ;)

      Usuń
  10. Jakie zdrowe produkty :)

    http://domatores.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja i tak mam niskie ciśnienie, więc nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mi błonnik bardzo pomógł i chwała mu za to :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jakś nie mogę przekonać się do błonnika w takiej postaci choć nie powiem, zachęciłaś mnie i może zdanie zmienię

    OdpowiedzUsuń
  14. nigdy nie jadłam błonnika w takiej postaci

    OdpowiedzUsuń
  15. Też czasem wconam błonnik w różnej postaci :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: