Recenzja: Cukrowy peeling do ciała korzenny- Fresh & Natural


Markety wystawiły już świąteczne dekoracje, u mnie natomiast ostatnio króluje peeling korzenny Fresh & Natural :)

Kilka słów od producenta:
Peeling zawiera goździki i cynamon zanurzone w mieszance olejów roślinnych – arganowego, migdałowego oraz oleju z pestek winogron. Kryształki cukru usuwają martwe komórki naskórka, idealnie wygładzając i zmiękczając powierzchnię skóry. Zabiegowi towarzyszy obłędny, ciepły zapach cynamonu i migdałów, a po zakończeniu rytuału skóra jest idealnie nawilżona i odżywiona.
Olej z pestek winogron nawilża i chroni skórę przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych. Dzięki dużej zawartości witamin i antyoksydantów nadaje zdrowy kolor i blask skórze. Zawarty w oleju wapń zapobiega rozpadowi włókien kolagenowych odpowiadających za elastyczność skóry.
Olej ze słodkich migdałów zawiera kwas oleinowy, linolowy oraz witaminy:  A, B1, B2, B6, D i E. Olej migdałowy stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz do skóry suchej, swędzącej i podrażnionej. Używanie regularnie kosmetyków z tym składnikiem nawilża skórę.
Olej arganowy wykazuje silne działanie wygładzające i ujędrniające – poprawia elastyczność i jędrność skóry, wspomaga odnowę komórek, przeciwdziała procesom starzenia się skóry i powstawaniu rozstępów, a także regeneruje naskórek. Oprócz tego chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi - regeneruje, przyspieszając gojenie ran, oparzeń i pęknięć skóry.
Cynamon przyspiesza spalanie tłuszczu i przyczynia się do redukcji cellulitu. Rozgrzewa ciało i otula kojącym aromatem. Działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie.
Aromaterapeutyczne właściwości goździków to przede wszystkim łagodzenie napięcia nerwowego, odświeżenie i pobudzenie umysłu.
Ciepły, otulający zapach przywodzi na myśl jesienno-zimowe wieczory przy herbacie i korzennych ciasteczkach.
Kosmetyk konserwowany tylko witaminą E.

Więcej informacji:


Moja opinia:
Peeling zamknięty w poręcznym słoiczku z plastiku. Na etykietce znajdziemy kilka najważniejszych informacji od producenta. Dodatkowe zabezpieczenie to sreberko, które musimy ściągnąć przed pierwszym użyciem, mamy pewność, że kosmetyk jest świeży i przez nikogo nie używany :)


Wyjątkowy korzenny zapach od razu przywołuje na myśl wszystko co przyjemne i związane ze świętami. Zapach ma działanie rozluźniające i kojące nerwy. Jest idealny na jesienne dni, bo otula ciepłem jak przyjemny i miękki kocyk. Konsystencja typowa dla dobrych jakościowo peelingów- cukier, który został zatopiony w olejach. 


Cukrowy peeling do ciała korzenny to sama przyjemność. Nie tylko ze względu na zapach, ale i działanie. To dobry i porządny zdzierak, który idealnie oczyszcza skórę i zdziera martwy naskórek i tym samym przygotowuje do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 
Po masażu skóry tym peelingiem nie spłukuję od razu skóry, chcę aby dobroczynne składniki zadziałały. Po chwili można wyczuć przyjemne i lekkie uczucie ciepła, który ogarnia ciało. Polepsza się krążenie krwi i skóra łatwiej wchłania substancje odżywcze. Po zmyciu peelingu pozostaje nawilżająca warstwa na naskórku powstała od dobroczynnych olei, które są składnikiem kosmetyku. Ma to też wpływ na nawilżenie skóry, która nie traci wody ani podczas kąpieli ani po niej.


Po kąpieli skóra jest bardziej elastyczna. Po zdarciu martwego naskórka ma ładny koloryt i lśni zdrowiem. Przy okazji ja się stawałam także odprężona, działanie tego zapachu jest niesamowite. Peeling ma działanie nawilżające skórę. Przyjemnie odświeża i odżywia.

Komentarze

  1. Jak mi się skończy to co mam to kupuję wersje Mokka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię peelingi...o tym nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie widziałam tego peelingu, ale wydaje się bardzo ciekawy i przyjemny. Sama nie wiem czy korzenny peeling by mnie przyciągną, ale ten wydaje się idealny na jesień i zimę :D
    Ciekawa jestem składu tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam wersję mokka tej marki, idealna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam inną wersję zapachową, ale z peelingu byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Korzenny? Ciekawy. Bardzo lubię zimą takie zapachy. :)
    Taki peeling na pewno jest super.
    Rewelacyjnie się prezentuje.
    Pozdrawiam piątkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. my zawsze miałyśmy podobny gust jeżeli chodzi o mocne zdzieraki więc myślę że polubiłabym się z nim:) Zapachu korzennego nigdy nie lubiłam -ale od 2-3 lat się mi to poprzestawiało i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem czy zapach by mi pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubie peelingi i zapachy korzenne, więc to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam cukrowe peelingi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Korzenne zapachy bardzo lubię w tym chłodnym okresie roku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapach idealny na zimę! :) w chillu był ich peeling i jestem bardzo szczęśliwa z jego obecności :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda fajnie, myślę, że chciałabym go wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ciągle zapominam o regularnym używaniu peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że ta wersja spodobałaby mi się :) Lubię korzenne zapachy.

    OdpowiedzUsuń

  16. Zapachniało świętami <3

    www.sylviavoyages.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: