Recenzja: Maseczka kolagenowa z kawiorem i witaminami- Elogie Pharmacy
Czas na trochę relaksu dla twarzy z Elogie Pharmacy :)
Kilka słów od producenta: Maska kolagenowa z kawiorem i witaminami odżywia, nawilża i ujędrnia skórę. Zawarty w niej kawior, wzmacnia barierę ochronną skóry i przyspiesza proces regeneracji. Chroniąc przed wolnymi rodnikami, skutecznie zapobiega powstawianiu zmarszczek. Skóra wygląda młodo i zdrowo.
Zawiera silnie skoncentrowane składniki najnowszej generacji.
Maska kolagenowa jest luksusowym kosmetykiem redukującym objawy starzenia się skóry, przeznaczonym dla każdego typu cery na dzień i na noc.
Zawiera silnie skoncentrowane składniki najnowszej generacji.
Działa kompleksowo zapewniając:
- Efekt świeżości
- Radykalną poprawę wyglądu skóry twarzy
- Niweluje zmęczenie
- Przeciwdziała starzeniu
- Rozjaśnia przebarwienia
- Ujędrnia nawilża regeneruje
Unikalna formuła maski ułatwia wchłanianie składników odżywczych.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Tekturowe opakowanie w czarnych barwach kryje w sobie 3 ampułki z maseczką. Wygląda tak samo jak w przypadku Maseczki kolagenowej z kofeiną i witaminami, czyli elegancko i luksusowo.
Ampułki to blisterkowe buteleczki. Nie ma żadnego problemu z ich otwarciem, wystarczy oderwać końcówkę. Wygodne opakowanie sprawia, że możemy wycisnąć ją do ostatniej kropelki.
Maseczka ma średnio gęstą konsystencję. Wydaje mi się, że ta maseczka ma bardziej odżywczą konsystencję niż poprzednia przeze mnie opisywana. A może to złudzenie? Nie wiem. Produkt ma białą barwę i piękny zapach. Przypomina mi perfumy. Niestety po aplikacji dosyć szybko wietrzeje, ale uprzyjemnia cały zabieg. Kosmetyku w ampułce jest na tyle dużo, że spokojnie wystarczyłby na dwie aplikacje. Ja lubię jak coś tak przyjemnego działa także na szyję.
Po zastosowaniu wystarczy kilka minut, aby cała maseczka wchłonęła się do matu. Nie pozostawia po sobie tłustej, lepkiej czy nieprzyjemnej warstwy. Możemy więc ją stosować bezpośrednio przed nałożeniem makijażu. Najlepszą opcją jest jednak, jak dla mnie, stosowanie na noc- mamy pewność, że wszystkie składniki aktywne odżywią naszą skórę.
Zaraz po nałożeniu skóra nabiera blasku i przyjemnego odcienia. W dotyku skóra jest aksamitnie gładka i mięciutka. Jedna ampułka to mocny zastrzyk nawilżenia dla cery. Skóra nie jest nawilżona tylko powierzchownie i wizualnie. Czuć jak maska wnika w głębsze warstwy. Dzięki temu, przy okazji nie traci wody. Przyjemna delikatność temu towarzyszy.
Cera zyskuje ładnego koloru, pozbywamy się zmęczenia, a przychodzi relaks. Dlatego maseczka spisałaby się idealnie na cerze poszarzałej i ziemistej.
Maseczka gwarantuje świeżość na cały dzień. Zauważalna jest regeneracja i odżywienie. Dochodzi do tego wzmocnienie i jędrność. Po aplikacji, kiedy maseczka się wchłania wyczuwalne jest lekkie napięcie skóry. Delikatnie poprawia się elastyczność. Zauważyłam także, że maseczka działa na moją skórę tonizująco.
Tą maseczkę jednak pokochałam najbardziej za coś innego. Jako, że ostatnio mam intensywny czas i mało sypiam to często borykam się z lekkimi workami pod oczami. Nie wspominam już o moich chronicznych cieniach, ale taka uroda ;) Maseczka bardzo ładnie radzi sobie z tymi problemami. Po jakimś czasie od aplikacji pod oczami worki znikają. Cienie natomiast są lekko rozjaśnione. Dlatego ostatnią ampułkę zużyję jako serum pod oczy :)
Należy jednak pamiętać, żeby aplikować ją tam ostrożnie, aby nie weszła do oka.
niesttey produktu nie znam
OdpowiedzUsuńPoznaj :)
UsuńBardzo przyjemna i zachęcająca recenzja. Nigdy nie miałam do czynienia z takimi maseczkami więc chętnie bym tą wypróbowała. ;-)
OdpowiedzUsuńBędzie okazja :)
UsuńCiekawa maseczka
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCiekawy produkt, mnie takie rozwiązanie bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńJest bardzo wygodne.
Usuńmaseczki nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńAjaj, delikatna skóra :)
UsuńBardzo :(
UsuńCzytałam o niej już wiele dobrych rzeczy...Oj wypróbowałabym :D
OdpowiedzUsuńŚwietne są :)
Usuńhialuronowa lubie :P
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero w fazie testów :)
Usuńaa to coś dla nas :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam jej ale warto ja wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńWłaśnie się zastanawiam,że nieźle ryzykowałaś pod oczami bo pisze,żeby omijać te okolice. Dobrze wiedzieć,że jednak się da.
OdpowiedzUsuńRyzyk-fizyk ;) Byleby nie wsadzić do oka :)
Usuńwidzę że warta uwagi:) jeszcze raz ślicznie dziękuję za prezent :*
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie ciemniejsza, a tu taki jasny kolor. Przydałabym mi się jakaś dobra maseczka
OdpowiedzUsuńKolorek ma mleczny :)
UsuńAkurat tej nie znam. :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńTaka też jest :)
UsuńStrasznie podobają mi się te buteleczki!!!
OdpowiedzUsuńFajne i wygodne są :)
UsuńJa mam ochotę się przy tych maseczkach zakręcić :)
OdpowiedzUsuńZakręć, zakręć :)
UsuńFirma ma bardzo ciekawy asortyment maseczek :-)
OdpowiedzUsuńI co najważniejsze- działają :)
UsuńAle fajne opakowanie;p Zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńTe buteleczki są fajne :)
UsuńNie lubię stosować żadnych maseczek, więc tym razem pasuje.
OdpowiedzUsuńWiesz Krysiu, jaki to relaks? :)
UsuńJak pod oczy się nadaje to dla mnie hit ;-)
OdpowiedzUsuńI jak ładnie worki schodzą i cienie jaśnieją :)
Usuńmyślisz że znajdzie się maseczka dzięki której na mej gębce nie będzie tylu niedoskonałości?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak pod tym kątem się sprawdzają.
UsuńWidzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńAle nie ostatni :)
UsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńChętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńNie znam tej maseczki ale brzmi przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńOj Kochana, to sama przyjemność :)
UsuńMuszę sprawdzić u siebie jej działanie ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
Usuń