Recenzja: Onyx Booster- opalamy się szybciej :)
Jak opalić się szybko i przyjemnie bez konieczności leżenia plackiem na słońcu? Z firmą Onyxtan :)
Kilka słów od producenta: Booster to unikalny przyspieszacz opalania dzięki, któremu możesz osiągnąć efekt wymarzonej, złocistobrązowej opalenizny w niewiarygodnie krótkim czasie. Zawarty w nim ekstrakt z mango odżywia skórę, a olejek ze słodkich migdałów profesjonalnie ją nawilża. Wyciąg z alg poprawia koloryt skóry, a zawarte w nim antytoksydanty i witamina A zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry.
- ekstrakt z konopi dla nawilżenia
- witaminy A i E zapobiegają starzeniu się skóry
- ekstrakt z mango dla odżywienia skóry
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Produkt znajduje się w wygodnej saszetce. Jedna saszetka wystarczyła mi na dwie aplikacje. Bardzo podoba mi się czarna szata graficzna. Na odwrocie znajdziemy niezbędne informacje.
Konsystencja przyspieszacza jest dość gęsta, bardzo treściwa o barwie białej. Można by powiedzieć, że jest bardzo dobrym balsamem do ciała ;) Zapach to ogromny atut produktu- bardzo przyjemny, lekko słodki, mi osobiście przypomina świeże i dorodne maliny.
Po posmarowaniu się produktem nie kleimy się i nie czujemy nieprzyjemnej warstwy. Mama w celu przetestowania Boostera wybrała się do solarium ;) I trzeba przyznać, że faktycznie przyszła ładnie brązowa, bez efektu raczka. Dodatkowo jej skóra była przyjemnie miękka, delikatna i nawilżona.
Ja natomiast postanowiłam przetestować Booster i sprawdzić czy nadaje się również na słońce ;) Najpierw nasmarowałam się kremem z filtrem, a na to posmarowałam się produktem Onyx. Wystarczyły 3 godziny na słońcu, abym mogła cieszyć się ładną opalenizną.
Booster działa tak samo jak w solarium. Opalenizna była złoto-brązowa. Nie było żadnego "czerwonego" spieczenia. Nie schodziła skóra. Była ona brązowa, miła w dotyku, gładka i delikatna. Opalenizna jest równomierna. Jestem po prostu pod wrażeniem produktu :)
Dobrze wiedzieć, czytałam o nim sporo pochlebnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńFajnie działa :)
UsuńZnowu ratujesz mi skórę i przychodzisz z potrzebnym produkcie w odpowiednim czasie. Po takiej sympatycznej recenzji ciężko nie kupić tego samoopalacza :D
OdpowiedzUsuńno-perfekt.blogspot.com
Przyspieszacz kochana :P
Usuńja raczej unikam słońca
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUżywam przyspieszaczy do opalania ale tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych :)
UsuńProdukt kompletnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMożna go stosować przy bardzo jasnej karnacji?Mi nawet minuta w solarium wystarcza żeby się opalić ale na czerwono.
OdpowiedzUsuńOczywiście, ja też się opalam raczej na raczka, a tu niespodzianka- brązowa opalenizna :)
UsuńTonie dla mnie ;) Ja opalam się naturalnie bez wspomagaczy ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchętnie bym wypróbowała :) jego zapach by mi się spodobał bo lubię takie malinowe :)
OdpowiedzUsuńZapach jest czarujący :)
UsuńCiekawy kosmetyk :) Może skuszę się na jego zakup.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńnie znam, ale i tak nie używam takich produktów.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńnie opalam sie obecnie:)
OdpowiedzUsuńJa już też mam dość :P
Usuńprzydałby się tydzień temu, teraz już za późno :(
OdpowiedzUsuńPo wakacjach :)
UsuńNie lubię na sobie opalenizny. Wolę swoją jasną, wampirzą karnację :)
OdpowiedzUsuńJasna też ma swój urok :))
Usuńja sie w ogole nie opalam p;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHej Martynko:) zapraszam do mnie na kolejną recenzję Safiry:)
OdpowiedzUsuńHejka, zajrzałam :)
UsuńZ chęcią za rok skuszę się na ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńW ogóle nie znam tego produktu, ale chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
Jest naprawdę świetny :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o nim ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno! w końcu ktoś przetestował taki produkt na słońce!:D
OdpowiedzUsuńfajnie, że działa :)
Działa, działa :)
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam takich specyfików..nie opalam się.Raczej unikam słońca :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się. ;D Zawsze się spiekę. ;)
OdpowiedzUsuńNo to na coś takiego też bym się napisała :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką samoopalaczy, jeśli już to wolę się wylegiwać na słońcu :]
OdpowiedzUsuńhttp://bywikkis.blogspot.com/