Recenzja: Keratyna hydrolizowana- NaturPlanet


Keratyna to bardzo popularny składnik wszelkich szamponów i odżywek. NaturPlanet oferuje nam hydrolizat keratyny, który możemy dodać samodzielnie do szamponu :)

Kilka słów od producenta:
Keratyna hydrolizowana, podobnie jak kwas hialuronowy, zamknięta jest w szklanej buteleczce, wykonanej z ciemno granatowego szkła, które chroni hydrolizat przed dodatkową dawką światła. Na etykiecie znajdziemy kilka niezbędnych informacji. Zamknięcie odkręcane, zamiast koreczka mamy pipetkę, która bardzo ułatwia dozowanie produktu. Zalecane stężenie to 3-5%, więc możemy idealnie przeliczyć i odmierzyć potrzebną ilość kropel, którą dodamy do szamponu.
Keratyna jest płynna, w kolorze brązu (herbaciany), o specyficznym zapachu. Po dodaniu do szamponu, czy odżywki zapach jest niewyczuwalny.


Moja opinia:
Keratynę stosowałam na kilka sposobów- pierwszym było dodanie do szamponu i odżywki. Włosy po jakimś czasie są dobrze nawilżone, sypkie. Stały się puszyste, ale nie napuszone i świetnie się układają. Nie są obciążone i przyklapnięte. Czupryna jest miękka i przyjemna w dotyku, aż chce się ją przeczesywać palcami :) Utrzymują ładny blask do kolejnego mycia, wyglądają zdrowo i są mocniejsze. Dla mnie bomba! :) Kolejnym zastosowaniem było dodanie kilku kropel do rozrobionej farby do włosów, dla zabezpieczenia włosów, przed większymi zniszczeniami. Włosy były świetnie nawilżone, a dodatek keratyny nie kolidował z farbowaniem :) Po farbowaniu kolor był intensywny jak zawsze, a włosy zdrowe i lśniące.


Lubię dodawać także keratynę do mydeł w płynie, których używa niestety moja rodzina. Niektóre mydła, mimo obietnic producentów, i tak wysuszają skórę. Od teraz nie ma już tego problemu. Keratyna przynosi nawilżenie dłoniom, daje poczucie miękkości skóry. Dodana do żelu pod prysznic daje taki sam komfort użytkowania.


Keratyna przysłużyła się także moim paznokciom. Dodałam dosłownie odrobinę do lakieru do paznokci. Wzmocniło to płytkę, ewentualne przebarwienia, powstałe na skutek malowania, pobledły. Pazury wyglądają bardzo zdrowo, są mocne i nie rozdwajają się. Dodatkowo skórki są delikatniejsze.

Komentarze

  1. Ciekawe czy u mnie by się sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli włosy lubią keratynę to jak najbardziej :)

      Usuń
  2. Moje włosy nie cierpią keratyny, więc w ten sposób na pewno bym jej nie stosowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w połączeniu z olejem? Wtedy działa najlepiej.

      Usuń
  3. Nie wiedziałam, że można kupić keratynę w takiej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny sposób na wzbogacenie słabszych szamponów itp :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musiałabym się zaopatrzyć w taką keratynę

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro działa na paznokcie to biorę w ciemno! Mam mały problem z nimi ostatnio

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam takiej keratyny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosowałam kiedyś keratynę do włosów i fajnie się u mnie sprawdzała, myślę, że ten produkt również sprawdziłby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę że ma sporo zastosowań taka keratyna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, ale mi się spodobał ten flakonik z pipetką.
    Super, z chęcią bym je przetestowała.
    Jak zwykle - ciekawie.
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydalaby mi sie do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam.
    http://szkolameskiegostylu.pl/blog/2018/02/lekcja-stylu-dla-pan-co-na-wypadanie-wlosow-mediceuticals/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tej keratyny. Ale chętnie bym sprawdziła jak się spisuje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Do farby do włosów chętnie bym jej dodała:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie się prezentuje, uwielbiam produkty z pipetą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: