Kosmetyki Mexmo

Dzisiaj troszkę o firmie Mexmo. Jak dotąd byłam bardzo zadowolona z kosmetyków tej firmy, lakiery również były wytrzymałe. A jak jest tym razem?

Rozświetlająco - napinająca baza pod makijaż:

Kilka słów od producenta:

Rozświetlająco - napinająca baza pod makijaż

zawiera substancje o działaniu antyoksydacyjnym,

hamuje procesy starzenia się skóry wywołane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym,

przygotowuje cerą do makijażu,

posiada lekką konsystencję,

jest odpowiednia dla każdego typu cery,

posiada opakowanie z wygodną w użyciu pompką, dzięki której można kontrolować ilość aplikowanego kosmetyku.

Występuje w dwóch kolorach:

różowa:  naturalnie rozświetla cerę

zielona: niweluje zaczerwienienia

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Baza w ładnym opakowaniu air-less, czyli bardzo higienicznym, bez dostępu do powietrza. Występuje w dwóch wariantach kolorystycznych- różowym oraz zielonym. Ja mam tę drugą, ze względu na drobne naczynka. Lubię zapach kosmetyków Mexmo, jest delikatny i uprzyjemnia aplikację. Po nałożeniu buzia od razu jest rozświetlona. Drobne naczynka i zaczerwienienia są lekko zniwelowane. Kiedy nałożymy fluid czy podkład to dłużej utrzymuje się na twarzy. Dzięki działaniu rozświetlającemu cera wygląda zdrowo. Nie przeciąża, nie zapycha i nie wpływa na błyszczenie cery.

Podkład dla młodej cery Young Power Foundation:

Kilka słów od producenta:

Young Power Foundation

idealnie nadaje się do cery młodej, z dużą ilością niedoskonałości,

nie zatyka porów,

wyraźnie wygładza skórę,

zabezpiecza cerę przez utratą wody oraz działaniem promieni UV,

dopasowuje się do koloru skóry,

zawiera kwas stearynowy który regeneruje barierę lipidową skóry.  

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Opakowanie podobne jak w przypadku bazy, z tym że jest większe. Podkład jest płynny, rzadki, ale nie sprawia najmniejszego problemu z aplikacją- czy to gąbeczką, czy jajeczkiem, czy palcami. Dostępny jest w czterech wariantach kolorystycznych, ale że dostosowuje się do koloru cery to myślę, że każda z nas znajdzie coś dla siebie. Podkład ładnie kryje drobne niedoskonałości. Powiedziałabym, że jest nie tylko idealny dla młodej cery, ale i dla każdej. Producent mówi, że nadaje się przy dużej ilości niedoskonałości- tego akurat nie jestem w stanie sprawdzić. Kosmetyk jest lekki, nie zatyka porów, nie rozświetla i nie matuje. Po prostu buzia wygląda zdrowo. Nawilża, ale nie przeciąża, nie zatyka porów, nie powoduje błyszczenia. Dla mnie ideał, szczególnie na lato :)

Róż Multicolor Mix Blush:

Kilka słów od producenta:

Mix Blush

3 kolory,

posiada kilka kolorów, które można mieszać ze sobą,

można używać go na powieki jako cień,

występuje w kolorach matowych i z drobinką,

w składzie znajdziemy minerały: mika silka, koalin,

zawiera tlenek cynku (tworzy barierę ochronna UV). 

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Róż zamykany na klapkę, z lusterkiem. Lubię takie rozwiązania, bo nie trzeba biegać do lustra, tylko można się dyskretnie poprawić od razu. Do wyboru są trzy warianty kolorystyczne, każdy róż to trzy idealnie dobrane odcienie w jednym opakowaniu. Najlepiej wygląda jak się je zmiesza. Na policzku nie jest krzykliwy, a ładnie podkreśla. W moim opakowaniu są dwa odcienie matowe i jeden z drobinkami, który lekko rozświetla całość. Efekt jest delikatny i przyjemny dla oka. 

Puder do twarzy sypki Lose Powder:

Kilka słów od producenta:

Lose Powder

11 kolorów,

wyróżniamy puder: transparentny, matujący, kryjący i rozświetlający,

wykonany na bazie minerałów: mika, silka, koalin.

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Puder zamknięty w słoiczku. Sitko początkowo jest zaklejone, mamy więc pewność, że jesteśmy pierwszymi użytkownikami produktu. Łatwo możemy je także wyjąć. Puder dostępny jest w jedenastu odcieniach- dla każdego coś dobrego. Dostępne są także różne wersje- transparentny, rozświetlający, matujący i kryjący. Ja mam wersję matującą. Z produktu jestem bardzo zadowolona. Puder matuje na wiele godzin, co jest mocnym osiągnięciem w przypadku mojej buzi latem. Nie wysusza, nie tworzy efektu maski, tylko ładnie stapia się z cerą. Ten produkt stał się moim ulubieńcem.

Pomadka do ust Long Wear Mat Lipstick (matująca) złota:

Kilka słów od producenta:

Long Wear Mat Lipstick

8 kolorów,

tworzy na ustach aksamitne wykończenie,

posiada wysoką zawartość pigmentów oraz długotrwałą formułę,

idealnie się rozprowadza, a dzięki zawartości składników nawilżających oraz witaminy E i minerałów dodatkowo odżywia i nawilża usta,

po wchłonięciu się olejków i substancji nawilżających staje się tempo-matową pomadką ,

jeśli chcemy od razu uzyskać efekt matowy wystarczy tylko odbić usta w chusteczkę,

zawiera olej rycynowy (pielęgnuję, zmiękcza, natłuszcza, chroni),

zawiera lecytynę (nawilża, wygładza) 

Więcej informacji:

>KLIK<

Moja opinia:

Sztyft jest elegancki, w odcieniach czerni. Formuła pomadki jest kremowa, bardzo odżywcza. Co zaskakuje, od razu po nałożeniu jest satynowa, nie matowa. Dopiero po kilku minutach staje się matowa, kiedy substancje odżywcze się wchłoną. W przeciwieństwie do innych pomadek matowych nie wysusza ust, a nawilża, zmiękcza i wygładza. Długo utrzymuje się na ustach, pod warunkiem, że już zmatowieje. Zatem zanim sięgniemy po szklankę czy papierosa warto odczekać te kilka minut, a niespecjalnie odbije się na nich.

Do zamaskowania prawdziwego oblicza :P dodatkowo użyłam innych kosmetyków Mexmo:

Multitasking mascara- Wielozadaniowego tuszu do rzęs

Kredki cielistej 

Cienia do powiek sypkiego

No i tak mi to wyszło:

Z kosmetyków jak zawsze jestem bardzo zadowolona. Jakość jest bardzo wysoka, a ceny myślę, że przyjazne dla portfela :)