Recenzja: Puder ryżowy prasowany z lusterkiem fix&matt- Smart Girls Get More
Wiosna wparowała już pełnym krokiem, a skóra mieszana może pokazywać swoje prawdziwe oblicze i szybko się świecić. Z pudrem fix&matt Smart Girls Get More to jednak nie takie straszne :)
Kilka słów od producenta:
Całkowicie transparentny, świetnie matujący puder, absorbujący nadmiar sebum i wilgoci. Może być używany jako primer pod makeup oraz jako wykończenie (fixer). Szczególnie polecany dla cery mieszanej i tłustej. Pozostawia skórę matową na długie godziny nie wysuszając jej. Odbija światło, dzięki czemu efekt jest bardzo naturalny. Doskonale utrwala makijaż. Zawiera wyciąg z aloesu, który łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie i zapobiega wysuszeniu skóry. Dostępny w wersji białej i beżowej w obu przypadkach pozostaje na skórze transparentny.
Więcej informacji:
Moja opinia:
Opakowanie typowe, utrzymane w odcieniu czarnym. Otwiera się bez zarzutu. W środku puder w kamieniu, ładnie sprasowany. Zabezpieczony był przed pierwszym użyciem folią. Bardzo dobry pomysł, chroniący przed ciekawskimi łapkami w drogeriach ;) Na wieczku od środka znajduje się lusterko, więc w każdej chwili, kiedy tylko najdzie taka potrzeba możemy zaaplikować puder. Tym bardziej, że dołączony jest do niego miękki, delikatny puszek.
Puder ma biały odcień, do wyboru jest także beż. W obu przypadkach pozostaje transparentny. Ładnie dostosowuje się do odcienia skóry, nie bieli i nie rozjaśnia cery. Jest praktycznie niewidoczny. Podczas nakładania na pędzel może delikatnie pylić, natomiast kiedy aplikujemy go na skórę to nie spotkamy się z takim efektem.
Zawsze używałam go jako wykończenie i muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona. Puder ryżowy prasowany z lusterkiem fix&matt ładnie matuje i scala makijaż. Od razu wchłania nadmiar sebum. Na jakiś czas mamy cerę z głowy ;) Później buzia wymaga poprawek i kolejnej porcji pudru.
Efekt jaki daje puder jest naturalny, puder na twarzy nie jest widoczny. Twarz mimo matu wygląda świeżo i zdrowo, a nie na obciążoną. Nie podkreśla ewentualnych suchych skórek. Puder nie wysuszył mojej cery i nie zapchał. Nie tworzy efektu maski, a ładnie stapia się ze skórą. Buzia po nim nie wygląda "płasko" czy bez wyrazu, nie ma po prostu tego tępego matu.
Fajnie że nie podkreśla suchych skórek :) Ta marka jest dobra i tania :)
OdpowiedzUsuńKosztuje dosłownie kilka złotych :)
UsuńPolubiłam się z tą wersją bardziej aniżeli z pudrem sypkim :)
OdpowiedzUsuńMi też się spodobał ten kompakcik :)
UsuńJa bardzo lubię ryżowy puder z Wibo, ale w sypkiej wersji :)
OdpowiedzUsuńKupiłam go i mam w zapasie:)
UsuńMoim ulubieńcem wśród pudrów ryżowych jest puder z ecocery :)
OdpowiedzUsuńMiałam, też był całkiem dobry :)
Usuńszkoda ze pyli ale dobrze że nie sprawia efektu maski
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście nie za mocno :)
UsuńWygląda i z opisu i ze zdjęć na przyjemny:)
OdpowiedzUsuńI taki jest :)
UsuńNie miałam jeszcze takiego pudru. Bardzo ciekawy produkt :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam i bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńte pudry " białe " są coraz bardziej popularne ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana moja ;*
Miłego wieczorku :*
UsuńJuż od jakiegoś czasu mam chęć przetestować puder ryżowy na swojej skórze :) Super opisałaś, to czego można się po nim spodziewać :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj, myślę że będziesz zadowolona :)
UsuńMam w planach zakup pudru ryżowego :)
OdpowiedzUsuńTo dobra inwestycja :)
UsuńMogłabym wypróbować ale obecnie mam o podobnym działaniu z Vichy z tym że w postaci sypkiej :)
OdpowiedzUsuńA widziałam i powiem że brzmiał też fajnie :)
UsuńJak tak na niego patrzę, to już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ten puder ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńfajnie, że efekt jest taki świeży i że produkt jest zafoliowany, bo ja też bym nie chciała używać produktu na twarzy który już został "obmacany":D
OdpowiedzUsuńNo to jest najgorsze w drogeriach :P
UsuńZ chęcią bym go przygarnęła! Super :) Ostatnio mam dobrych pudrów. A ryżowe bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie! :)
Ryżowe chyba są najlepsze :P
UsuńMyślę nad pudrem ryżowym, ale sypkim.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest mniej wydajny :)
UsuńKolejny fajny kosmetyk prezentujesz
OdpowiedzUsuńA ja się nie lubię z pudrami ryżowymi :( Miałam taki tańszy z Paese i droższy z Kryolanu i oba po ponownej aplikacji brzydko wyglądały, a mam neistety tłustą cere i poprawki to mus... Z ciekawości - ile razy poprawiasz mat tym pudrem? Dużo go bierzesz na pędzel? Może robiłam coś źle :P No ale Teraz używam sobie transparentnego pudru z firmy Bikor i jestem zadowolona. Nawet bez podkładu fajnie matuje cerę. Czesto nakałdam tylko korektor, mat, tusz i w drogę ;) Cena tego mojego jest trochę wysoka, ale super pielegnuje i na długo starcza, więc tym się odkupuje za to. Używałaś może kiedyś czegoś z Bikora?
OdpowiedzUsuńA ja się nie lubię z pudrami ryżowymi :( Miałam taki tańszy z Paese i droższy z Kryolanu i oba po ponownej aplikacji brzydko wyglądały, a mam neistety tłustą cere i poprawki to mus... Z ciekawości - ile razy poprawiasz mat tym pudrem? Dużo go bierzesz na pędzel? Może robiłam coś źle :P No ale Teraz używam sobie transparentnego pudru z firmy Bikor i jestem zadowolona. Nawet bez podkładu fajnie matuje cerę. Czesto nakałdam tylko korektor, mat, tusz i w drogę ;) Cena tego mojego jest trochę wysoka, ale super pielegnuje i na długo starcza, więc tym się odkupuje za to. Używałaś może kiedyś czegoś z Bikora?
OdpowiedzUsuń