Recenzja: Maseczka do twarzy odmładzająca- Colyfine - KOLAGEN, HIALURON, MATRIXYL 3000®, PHYTODERMINA LIFTING®, MASŁO SHEA, EASYLIANCE®, WIT.E


Wczoraj, jak co każdy wtorek gościła na mojej twarzy maseczka. Tym razem była to saszetka Colyfine.

Kilka słów od producenta:
Kolagen Naturalny: pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu ustrojowego, odżywia, napina i uelastycznia skórę. Matrixyl 3000® to przeciwstarzeniowe peptydy biomimetyczne. Są nośnikami informacji komórkowej, stymulują syntezę makrocząsteczek skóry, odgrywają zasadniczą rolę w odbudowie tkanki skórnej.  Phytodermina lifting: Jest to związek naturalny, dający silne odczucie napięcia skóry oraz posiadający inne własności cukrów, jak np. nawilżanie. Easyliance - mieszanka dwóch składników: Hydrolyzed Rhizobian Gum i Acacia Senegal Gum w działaniu synergicznym. Easyliance napina skórę poprzez działanie mechaniczne, powodowane przez strukturę polimeru. Połączone składniki aktywne Easyliance dają natychmiastowy i widoczny efekt na skórze twarzy. Szczególnie skuteczne są w wygładzaniu „kurzych łapek” i poprawie konturu ust. Wykazały to przeprowadzone testy panelowe.  
Masło SHEA (Karite) - jest niezwykle bogate w kwasy tłuszczowe nienasycone, natłuszcza i zapobiega utracie wody z organizmu, jest bogate w wit. A, E, F. Jest źródłem trójterpenów, dzięki czemu wykazuje działanie przeciwobrzękowe, przeciwzapalne, antybakteryjne, łagodzące, wygładzające, rewitalizujące. Zawiera katechiny, kwasy: linolowy, arachidowy, cynamonowy, laurowy, lignocerynowy, linolenowy, mirystynowy, galusowy i inne.  
Wit. E ma działanie silnie antyoksydacyjne, przeciwzapalne i przeciwobrzękowe, poprawia ukrwienie skóry, wspomaga leczenie trądziku i łojotokowego zapalenia skóry.


Więcej informacji:


Moja opinia:
Maseczka w formie saszetki, dla mnie najwygodniejsza forma- otwieram, wyciskam, nakładam. Opakowanie poinformuje nas o najważniejszych informacjach od producenta, tj. skład, sposób użycia, przeznaczenie, działanie, data ważności.
Maseczka do twarzy odmładzająca Colyfine ma ładny zapach, konsystencja jest treściwa i odżywcza w odcieniu białym.


Po nałożeniu można odczuć działanie kojące. Maseczka wchłonęła się u mnie prawie do matu, po 15 minutach nie było prawie co zmywać. Kosmetyku jest na tyle dużo, że spokojnie pokryjemy twarz i szyję.
Po zmyciu buzia jest dobrze nawilżona, a przy tym dobrze zmatowiona. Jest delikatnie rozjaśniona i oczyszczona. Wyczuwalna była miękkość, a także odżywienie. Buzia wygląda na zregenerowaną i zdrową, a skóra miała w sobie ten blask. Widoczne i wyczuwalne było lekkie napięcie. To dobry produkt "bankietowy", kiedy na szybko potrzebujemy poprawy stanu skóry. Po maseczce nie musiałam zastosować kremu, nie doznałam podrażnień, ani innych nieprzyjemności.

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Ja bym znowu nałożyła sobie tą maseczkę na buzię :)

      Usuń
  2. Działanie bardzo fajne, a chyba wcześniej jej nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak każda liftingująca maseczka daje efekt na chwilę. Straciłam już nadzieję że jakaś przynosi lepsze i trwalsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie maseczki:D
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na maseczki się nie skuszę, bo dotychczas miałam z nimi same problemy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lifting twarzy tym sposobem może być dość ciekawy. Przetestuje skoro działa, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: