Recenzja: Mleczko do ciała aloes Tabaibaloe- Amber Natural
Skóra potrzebuje dogłębnego odżywienia? Nakarm ją mleczkiem do ciała Tabaibaloe od Amber Natural!
Kilka słów od producenta:
Mleczko do ciała z naturalnym aloesem 100%, którego produkcja mieści się na Wyspach Kanaryjskich.
Uprawa aloesu jest tu jedną z najważniejszych gałęzi rolnictwa.
Mleczko do ciała nawilża, wygładza, odżywia i chroni skórę. Wysoka zawartość aloesu zapewnia doskonałe nawilżenie skórze i odbudowuje naturalną powłokę hydrolipidową po wystawieniu skóry na czynniki zewnętrzne tj.: słońce, wiatr, itp.
Właściwości: Wysokie nawilżenie, wzmocnienie, odżywienie i regeneracja skóry.
Zastosowanie: rozsmarować i delikatnie wmasować w skórę.
Aloes doskonale sprawdza się przy opóźnianiu wszelkich procesów związanych ze starzeniem się skóry, regeneruje i ujędrnia ją.
Mleczko, który oferujemy, przynosi ulgę skórze przesuszonej czy suchej. Dzięki aloesowi poprawia się elastyczność naszej skóry, nie wspominając dodatkowo o tym, że wśród dobrodziejstw aloesu znajdują się witaminy A, C i E.
Dodatkowo mleczko bardzo przyjemnie pachnie.
Więcej informacji na fb Amber Natural:
Moja opinia:
Biała plastikowa, zamykana na klik, buteleczka skrywa przyjemne mleczko. Jest ono delikatne jak aksamit i leciutkie jak puch śniegu, ale niech nie mylą pozory... to produkt bardzo odżywczy, lekko tłuściutki, który wchłania się od razu po aplikacji pozostawiając skórę miękką i gładką jak jedwab. Przy tym nie pozostawia żadnej tłustej warstwy czy lepkiego filmu.
Już jedna aplikacja przywraca skórze delikatność. To mleczko jest cudowne dla mnie! Skóra po nim jest taka mięciutka, że aż chce się gładzić. Do tego piękny delikatny zapach, który mi kojarzy się ze świeżością, otula całe ciało na długo. Słodki, taki delikatny, bawełniany. Nawilżenie jest dogłębne, nie dochodzi do przesuszenia. Cudo :)
Mleczko Tabaibaloe dba o naszą skórę. Wszelka suchość znika w mgnieniu oka. Pielęgnacja balsamem jest przyjemna, ze względu na zapach oraz działanie. Balsam przyspiesza regenerację naskórka. Zapobiega szorstkości oraz łuszczeniu się skóry.
Polecam! Rewelacyjny i cudny pod każdym względem :)
Skąd Ty takie fajne kosmetyki masz? Ciekawi mnie to mleczko!:D
OdpowiedzUsuńja nie wiem gdzie ona wynajduje kosmetyki, o których ja nigdy nie słyszalam:P
UsuńZ Wysp Kanaryjskich :D
Usuńjak taki rewelacyjny to też chce:)
OdpowiedzUsuńCudowny, mój mały hit :)
UsuńZ jednej strony kuszą mnie produkty z aloesem, bo czytam o nich mnóstwo pozytywnych opinii. Miałam jednak przykre doświadczenia i lubił mnie podrażnić przez co boję się ryzykować.
OdpowiedzUsuńUuuu, warto więc byłoby sięgnąć po masełko z bananem i aloesem, pełne jest dobroczynnych masełek :)
UsuńJak już pewnie kiedyś Ci wspominałam, uwielbiam aloes i kosmetyki na jego bazie mocno cenię :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam aloes :)
Usuńfajnie, lubię taką konsystencję i gdy moja skóra jest miękka i delikatna :)
OdpowiedzUsuńI jak szybciutko się wchłania :)
UsuńOd mleczek do ciała wolę masła :) Jednak to wydaje się naprawdę fajne. Aloes ma moc! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię czasami mleczka, szczególnie kiedy tak dobrze odżywiają no i szybko się wchłaniają :)
UsuńNie znam kompletnie tego balsamu, pierwszy raz o nim czytam. Ja teraz staram się regularnie używać balsamu Nivea z masłem kakaowym i idzie mi na razie nieźle, a systematyczność w tej kwestii mam marną :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio systematyczność ostro spadła :P
UsuńOo, żel aloesowy znam i lubię, ale w formie mleczka jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńCzysty żel uwielbiają moje włosy :)
UsuńBardzo fajny i ciekawy :) nie znalazłam go wcześniej :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja! Na pewno wyprobuje! Pomyslnosci w Nowym Roku! :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
UsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńPolecam się zapoznać ;)
UsuńPierwszy raz widzę tą markę na oczy :) Kusisz recenzją bardzo !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZabawy do białego rana,
OdpowiedzUsuńnajlepszych piosenek,
pysznego szampana.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Wszystkiego dobrego :)
Usuńkocham aloes
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńSkoro rewelacyjny pod każdym względem, to chętnie przetestuje ten balsam.
OdpowiedzUsuńCudeńko, mówię Ci :)
UsuńRoku bez trosk i zmartwień,
OdpowiedzUsuńżycia w miłości, przyjaźni i szczęściu.
Oby najskrytsze marzenia znalazły urzeczywistnienie,
a każdy dzień przynosił tylko radość i uśmiech
Szczęśliwego NOWEGO ROKU kochana :*
Buziaki :*:*
Baw się dobrze :*:*:*
Świetnie,że jest odżywcze, takie nawilżenie przyda się szczególnie w tej porze roku.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Zaraz wpadnę :)
UsuńPolubiłam kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńI ja także :)
UsuńNie znam marki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFirmy nie znam, ale kocham wszelakie mleczka i balsamy.
OdpowiedzUsuńMleczka u mnie również są ukochane :)
UsuńChyba czegoś takiego szukałam. Ostatnio kupiłam jakiś produkt z Ziaji (bodajże oliwkowy?). Zostawia strasznie nieprzyjemny, tłusty film... Dawno mleczko do ciała nie wchłaniało się aż tak długo! Na pewno wypróbuję ten produkt do pielęgnacji mojego ciała.
OdpowiedzUsuńDużo pomyślności w Nowym Roku! :)
Tak, seria oliwkowa jest dość tłusta :/
Usuń