Recenzja: ARTISTRY™ Luxe Metallics Zestaw trzech cieni do powiek- Amway
Kiedy nie mam czasu, a chcę wyglądać nienagannie to lubię sięgnąć po produkty, które ułatwią mi makijaż. Amway skutecznie pomaga mi na co dzień w nakładu cieni na powieki :)
Kilka słów od producenta:
Zachwyć wszystkich modnym wyglądem, który stworzysz za pomocą nowego ARTISTRY™ Luxe Metallics Zestawu trzech cieni do powiek*. Trzy metaliczne, połyskujące odcienie kosmetyku – Platinum, Emerald i Amethyst – dzięki doskonałej kremowo-pudrowej konsystencji umożliwiają stworzenie efektownego makijażu za pomocą błyszczących drobinek. Zestaw w pięknych kolorach stanowi alternatywę dla cieni w formie pudru.
- Trzy fantastyczne cienie do powiek w wyrazistych, metalicznych odcieniach
- Odcienie Platinum, Ametysty i Emerald dostępne w jednym zestawie
- Blask pigmentu przywodzi na myśl miliardy połyskujących drobinek
- Posiadają subtelny, lecz kuszący połysk
- Lekkie i delikatne
- Dostępne w formie pudru, który utrzymuje się na powiekach aż przez 24 godziny
- Odpowiednie dla wszystkich typów skóry
- Zestaw dostępny w edycji limitowanej
- Wyjątkowo szybka i łatwa aplikacja
- Wspaniałe rezultaty już po jednej aplikacji
- Wyrazisty, metaliczny połysk i blask
- Zestaw stanowi alternatywę dla cieni w formie pudru
- Bezproblemowa, łatwa aplikacja oraz idealne krycie
Więcej informacji:
Moja opinia:
Kolejne opakowanie Amway, które jest eleganckie- czarne ze złotymi napisami. W środku kartoniku znajdziemy trzy buteleczki, wyglądające jak te od błyszczyków. Zakrętka czarna, ze złotym logo producenta, odkręcana. Aplikator to gąbeczka, musimy uważać aby nie nabrać za dużej ilości produktu, bo wystarczy na prawdę niewielka ilość, aby pokryć całą powiekę cieniem.
Same cienie są bardzo kremowe, mają przyjemną konsystencję, szybko wysychają na powiece. Aplikacja jest szybka, łatwa i bezproblemowa.
Cienie są praktycznie całe "z drobinek". To drobinki w kremowym, aksamitnym wydaniu. Cienie Luxe Metallics to seria limitowana, dostępna tylko do wyczerpania zapasów magazynowych. Cały zestaw składa się z trzech odcieni: Platinum, Emerald i Amethyst. Produkty są bardzo wyraziste, mocno napigmentowane dzięki drobinkom, metaliczne i lekko chłodne. Dają taki efekt, jaki lubię. Pięknie połyskują, zwracają uwagę na oczy. Pigmenty mają to do siebie, że czasami lubią się posypać i wpaść w oko. Tu nie ma takiego problemu, a dodatkowo cienie są aksamitne i lekkie, dlatego nie obciążają powieki. Krycie jest idealne, wystarczy odrobinkę zaaplikować, aby uzyskać subtelniejszy efekt lub też więcej dla nadania blasku spojrzeniu.
To nie koniec zalet produktu. Trwałość to jest dopiero petarda ;) Cienie wyglądają dobrze od samego rana do późnego wieczora, bez żadnych poprawek, kruszenia czy rozmazywania. Szok! Robiąc poprawki mamy z głowy oczy ;) Dla mnie to ogromny plus, bo biegając czasami z miejsca w miejsce nie mam czasu na przeglądanie się w lusterku. Nie musimy zatem używać bazy, bo cienie trzymają się cały dzień bez blaknięcia, a także nie trzeba bazą dokładać im intensywności. Jeżeli chodzi o zmywanie to najlepiej radzi sobie z tym płyn micelarny lub mleczko do demakijażu. Sama woda i mydło lub też żel do mycia twarzy ma z tym problem, co świadczy o ich braku podatności na wodę ;)
kolory bardzo fajne
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te cienie, ciekawa jestem jak długo utrzymywałyby się na moich powiekach :)
OdpowiedzUsuńTen złotawy kolorek to bym przytuliła. Świetny :) Bardzo mnie kuszą. Zwłaszcza za tę trwałość. Idealnie nadawałyby się do makijażu na wielkie wyjście. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńSuper kolory! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Świetne są te cienie tylko troszkę drogie ;)
OdpowiedzUsuńświetna pigmentacja :-)
OdpowiedzUsuńno proszę :) może technologia poszła do przodu, bo ja kilka łądnych lat temu raz kupiłam taki cień i się mi zwinął :)
OdpowiedzUsuńFajne, choć nie wiem czy akurat dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory ;)
OdpowiedzUsuńKolorki wpadły mi w oko. Pewnie sięgnęłabym po najjaśniejszy, bo wydaje się być najbardziej uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie, nie używam cieni w swoim makijażu
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i rzadko spotykana forma aplikacji. Kuszące kolorki, a do tego tak fajna jakość. Duży plus za trwałość :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolorki tych cieni.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych cieni. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory, lubię takie perłowe odcienie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńKolory niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmogłabym przetestować :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zwłaszcza fiolet.
OdpowiedzUsuńO masz u mnie też recenzja o nich :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory!
OdpowiedzUsuńVamppiV
Ładne kolorki, ale jednak wolę mat :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki, nie stosowałam jeszcze cieni w takiej formie
OdpowiedzUsuńjuż kolejny raz się z nimi spotykam dla mnie zbyt byszczące ale z chęcią bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
wyglądają ciekawie; D
OdpowiedzUsuńWidać, że są dobrze napigmentowane :)
OdpowiedzUsuńWydają siè fajne :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńAle super kolorki :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, ale ja tak rzadko używam cieni... :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentują się te cienie. Coraz bardziej kusi mnie ta marka:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńKolory świetne, ale kiedyś się "przejechałam" na takich cieniach w płynie, bo po prostu zbierały się w załamaniach powiek i wyglądało to koszmarnie.
OdpowiedzUsuń