Recenzja: Polny Warkocz- mazidło konopne, krem do cery tłustej i trądzikowej- Laboratorium Cosmeceuticum
Mimo, że mam skórę typowo mieszaną to preparaty do cery tłustej świetnie się u mnie sprawdzają. Dzisiaj o słowiańskiej linii kosmetyków Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum.
Kilka słów od producenta:
Mazidło Konopne, którego receptura sformułowana została wyłącznie w oparciu o wyselekcjonowane składniki naturalne, stworzone zostało z myślą o pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej. Nieprzypadkowy zatem jest wybór tłoczonego na zimno, nierafinowanego oleju z konopi siewnej, który swą strukturą zbliżony jest do naturalnego sebum. Dzięki temu mazidło reguluje poziom natłuszczenia skóry, matowi cerę tłustą i mieszaną. Mazidło konopne to gęsty krem o strukturze piankowej, która po aplikacji zamienia się w kremowe masełko. Dzięki odpowiednio dobranym składnikom potęgującym swoje działanie, mazidło konopne odpowiednie jest do pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej oraz mieszanej. Obecny w produkcie olej konopny matowi cerę tłustą i mieszaną, naturalny olejek eteryczny z bergamotki uzupełnia pielęgnację cery trądzikowej regulując nadmierne wydzielanie łoju.
Przy niewielkich ogniskach rozpalanych na skraju pól konopnych umawiali się w czerwcowe wieczory chłopcy z dziewczętami. Konop nie tylko wielką moc ma w miłości i płodności i w działaniu magicznym. Też na skórę dobroczynnie wpływa. Bardzo dobry na wszelkie krosty i nadmiernie tłuste lica.
Więcej informacji:
Moja opinia:
Mazidło zamknięte w słoiczku z ciemnego szkła, dzięki czemu produkt jest jak najbardziej chroniony przed dostępem światła. Etykietka, prosta, skromna i bardzo czytelna. Jej odcień kojarzy mi się z łanami pszenicy.
Konsystencja na pierwszy rzut oka delikatna, w formie musu. Ta lekka pianka zmienia się w treściwe masełko tuż po kontakcie ze skórą. Odcień naturalny- beżowo- żółty, jak olejki. Krem ma piękny, subtelny zapach, który na dość długo zapada w pamięć. Jest lekko słodkawy, ale nie mdły.
O produktach Polny Warkocz miałam już okazję dosyć sporo czytać, każda z opinii była pozytywna, więc nie mogłam się już doczekać samego stosowania jak i efektów. Przyznać muszę, produkt miał wysoko zawieszoną poprzeczkę, a w moich myślach już widziałam jego cudowne właściwości.
Mazidełko jest bardzo delikatne dla skóry. W sposób kompleksowy nawilża, podczas stosowania na mojej skórze mieszanej ani razu nie zaznałam żadnego przesuszenia, nawet w te chłodne, wietrzne i deszczowe dni, jakie ostatnio nam towarzyszą. Skóra nawet na chwilę nie ugięła się i nie straciła wody. Przez cały ten okres nie mogłam i nie mogę narzekać na miękkość skóry i jej delikatność. Pojawiło się tylko drobne podrażnienie na skutek podrapania, które bardzo szybko zeszło dzięki pomocy kremiku.
Po dłuższym czasie stosowania dopiero mogłam zauważyć poprawę jeżeli chodzi o świecenie skóry. Wraz ze skoncentrowanym hydrolatem oczarowym mazidło stanowi duet niepokonany. Pomijając, że brak ciepłych dni też ma wpływ na moją buzię to mazidełko wraz z hydrolatem pomagają w okiełznaniu nadmiaru sebum. Właściwie na tą chwilę strefa T jest normalna. Nie świeci się niepotrzebnie, nie muszę co jakiś czas się matowić. Przez cały dzień wystarcza jedna poprawka.
Nie zauważyłam, aby mazidełko zapchało i wpłynęło negatywnie na ilość zaskórników. Jeżeli chodzi o stosowanie Polnego Warkocza to producent zaleca stosowanie rano i wieczorem. Ja stosuję go tylko wieczorem, bo z rana lubię coś na szybko i lekkiego, na co od razu mogę nałożyć podkład, a mazidełko potrzebuje chwilki czasu, aby wchłonąć.
Laboratorium Cosmeceuticum ma także niespodziankę, pod postacią kodu do swojej drogerii:
On jest na mojej liście :) sporo już o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńWarto go mieć w swoich zapasach :)
UsuńPowinien być dobry dla mojej cery. Może kiedyś będę miała okazję się o tym przekonać :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńJak tylko zużyję krem, którego obecnie używam, to na pewno kupię to cudo ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, dobrze mieć taki kremik :)
UsuńCiekawe to cudo, może kiedyś sama się przekonam na swojej mieszanej cerze jak działą :)
OdpowiedzUsuńPowinien Ci posłużyć więc jak i mi :)
UsuńBardzo interesujące mazidło. W sam raz na moje dolegliwości, czyli tłusta i trądzikową cerę. Zapisuję nazwę, muszę sprawdzić!
OdpowiedzUsuńWarto się skusić :)
UsuńPodoba mi się, że reguluje nadmiar sebum :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne przy cerze mieszanej :)
UsuńOstatnio często widuję ten polny warkocz;)
OdpowiedzUsuńZachwyty nad nim nie są bezpodstawne :)
UsuńCiekawią mnie produkty tej marki
OdpowiedzUsuńJa daję im kciuka w górę :)
UsuńPodoba mi się jego działanie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest fajne :)
UsuńJa się nie polubiłam z tym produktem. Zapychał mnie i uczulił.
OdpowiedzUsuńUuuu, za bardzo odżywczy? ;/
UsuńMusze się skusić na ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmiałam go i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja :)
UsuńJestem ciekawa produktów tej firmy. Ostatnio o nich sporo czytałam.
OdpowiedzUsuńPolny Warkocz ostatnio bardzo na czaasie ;)
UsuńSłyszałam, że olej z konopi pięknie nawilża.
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie.
OdpowiedzUsuńA tyle o niej ostatnio w blogosferze;)
Usuńpierwszy raz slysze o tym produkcie, brzmi zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńSą także inne warianty :)
UsuńPierwszy raz widzę to mazidło :)
OdpowiedzUsuńA głośno ostatnio o nim :)
Usuńczekam na paczkę od firmy ;) i coś się doczekać nie mogę :(
OdpowiedzUsuńOjj ;/
UsuńPrzydałby mi się taki krem. :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz cerę suchą lub naczynkową to także są dostosowane dla niej produkty :)
UsuńTym razem się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńMiałam, lubię to mazidło. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest :)
Usuńjestem ciekawa tego do cery naczynkowej
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ciekawe jakby podziałało ;)
Usuń