Recenzja: BELOV, maska w płachcie Witalność, Kiwi- Green Asia


Dzisiaj kilka słów o kolejnej maseczce Green Asia, która jest świetnym lekiem na skórę zmęczoną.

Kilka słów od producenta:
INTENSYWNE ODŻYWIENIE - NAWILŻENIE - IDEALNA DLA CERY TRĄDZIKOWEJ I TŁUSTEJ
Skin Vitality. Składniki maski KIWI FRUIT zapewniają nawilżenie, poprawę napięcia skóry. Przeciwdziałają procesowi starzenia i odżywiają cerę. Maska stosowana systematycznie dodaje skórze blasku i delikatności. W przypadku cery tłustej maseczka z kiwi sprawdza się doskonale - ściąga pory i usuwa złuszczony naskórek. W przypadku cery trądzikowej również jej efekt będzie bardzo dobry ze względu na usuwanie złuszczonego naskórka jak i regulację wydzielania sebum. Dzięki dużej zawartości witaminy C maska z kiwi usuwa plamy i przebarwienia (np. powstające w okresie letnim pod wpływem słońca). Idealna dla każdej cery a zwłaszcza trądzikowej.

Więcej informacji:


Moja opinia:
BELOV, maska w płachcie Witalność, Kiwi to kolejny produkt z kolorowym opakowaniem. Oczywiście grafika przedstawia owoc, który znajdziemy w esencji, tym razem to słodkie kiwi.
Płachta jak zawsze dobrze nasączona płynem, lekko poprzecinana, aby łatwiej było ją dopasować do kształtu twarzy. Zapach jest delikatny, przyjemny, niechemiczny.


Nałożenie maseczki to sama przyjemność. Dzięki esencji maska daje lekkie uczucie chłodu, koi skórę i dodaje energii. Buzia od razu staje się zrelaksowana. Po ściągnięciu skóra jest zmatowiona, pory są lekko ściągnięte. Warto przed tą maseczką zrobić sobie "parówkę" i dobrze oczyścić skórę, aby efekt był lepszy. Skóra jest rozjaśniona, koloryt jest ujednolicony, a także pełna blasku. Należy również wspomnieć, że cera jest miękka i gładka. 

Komentarze

  1. Bardzo fajnie się zapowiada, lubię takie maski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba sobie zrobię dziś maseczkowy wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za bardzo za maskami w płacie, bo zazwyczaj miałam problem z tym, żeby dopasować je do twarzy. Tej nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bywa z tym mały problem, ale ta jest ponacinana ;)

      Usuń
  4. Ja nie przepadam za maseczkami w plachcie chociaz mam ich kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę kiedyś ją wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ochotę kupić hurtem kilka :D. Tak czytam o nich i czytam i w sumie podobają mi się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maseczki z kiwi jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię maski w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejna fajna maseczka od "asi" :) muszę sobie wreszcie zrobić ich zapas :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet ma fajny skład, mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko raz w życiu stosowałam płachtę, ale pierwsze sekundy po nałożeniu jej na twarz, były dla mnie zbyt dziwne. Może kiedyś ponowię próbę polubienia się z tym rodzajem maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo rzadko nakłam maski w płachcie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że to idealny produkt dla mnie przy obecnym trybie 24h na dobę haha

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi super :) Kolejna maska, która mnie kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam maski w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy prosty skład, jednak ja raczej rzadko sięgam po maski w płachcie. Chyba czas to zmienić :D Szkoda, że w tej znajdziemy również aloes bo niestety moja skóra różnie na niego reaguje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: