Recenzja: BELOV, maska w płachcie Odrodzenie, BORÓWKA- Green Asia
Borówka to wspaniały owoc, ma nie tylko doskonałe walory smakowe, jest idealna do deserów, ale i jest bardzo zdrowa. Green Asia ma dla nas borówkę pod postacią maski :)
Kilka słów od producenta:
ANTI-AGINE - REDUKCJA PRZEBARWIEŃ - ODBUDOWA WŁÓKIEN KOLAGENOWYCH - JEDNOLITA I PROMIENNA CERA
Skin Newborn. Wygładzenie zmarszczek i zapobieganie powstawania nowych (poprzez nawilżenie skóry i regenerację włókien kolagenowych). Składniki maski mają silne działanie antyoksydacyjne – aktywna ochrona komórek skóry przed stresem oksydacyjnym. A tym samym następuje zahamowanie procesów starzenia się skóry. Maska zapewnia działanie rozjaśniające w zaburzeniach barwnikowych (plamy pigmentacyjne, dzięki dużemu stężeniu arbutyny. VACCINIUM ANGUSTIFOLIUM EXTRACT: obfituje w wiele substancji o działaniu leczniczym - glikozydy, arbutyna i metyloarbutyna, kwasy organiczne, garbniki, antycyjnany, cukry, witaminy: B1, B2, PP, C. Antycyjnany: posiadają silne właściwości antyoksydacyjne, które oczyszczają skórę z wolnych rodników, co przekłada się na opóźnianie procesów starzeniowych. Wpływają na uszczelnienie naczyń krwionośnych. Zawarte w owocach witaminy, aminokwasy, pektyny i kwasy owocowe działają na skórę zmiękczająco, wygładzająco i nawilżająco. Dobrze wpływa na biosyntezę kolagenu i stabilność tkanki łącznej, a to korzystnie odbija się na wyglądzie skóry.
Więcej informacji:
Moja opinia:
Opakowanie to saszetka, dobrze zamknięta i zabezpieczona. Kiedy weźmiemy w dłonie opakowanie wyczuwalna jest ogromna ilość esencji, w której maseczka jest zanurzona.
Po otwarciu czuć przyjemny zapach jagód, który nie jest intensywny i nie będzie gryzł w nosie podczas aplikacji maseczki. Płachta oczywiście jest nacięta, aby łatwo można było dostosować produkt do kształtu twarzy.
Podczas nakładania możemy zauważyć ile płynu zawiera nasza maseczka. U mnie delikatnie z niej ściekało, ale po nałożeniu na twarz było już ok. W opakowaniu zostaje jeszcze sporo esencji- możemy ją wykorzystać na drugi dzień do posmarowania twarzy lub szyi i dekoltu. Jak większość maseczek w płachcie, tak i ta daje przyjemne uczucie chłodu i ukojenia skóry.
Maseczka daje wspaniałe uczucie nawilżenia i regeneracji skóry. Ostatnio miałam delikatnie suche skórki, które były uciążliwe na jednym policzku. Po zastosowaniu kosmetyku w płachcie pożegnałam się z nimi. Po ściągnięciu zastałam również efekt, który bardzo lubię- rozjaśnienie skóry oraz wyrównanie kolorytu. Naczynka po użyciu były mniej widoczne. Pełnia blasku była bardzo przyjemna, z tego względu BELOV, maska w płachcie Odrodzenie, BORÓWKA spisze się wspaniale przed jakąś imprezą jako produkt last minute. Szczególnie, kiedy nasza skóra jest zmęczona. Płachta daje uczucie miękkości skóry, wygładzenia. Stosowanie jej regularnie przyczynia się do zmniejszenia stresu oksydacyjnego.
Uwielbiam maski w płachcie ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDobrze, że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńA no :)
UsuńDobrze,że działa :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiła mnie ta maska, marka nie jest mi znana
OdpowiedzUsuńA sporo o niej ostatnio na blogach :)
UsuńSuper że jesteś tak zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo :)
UsuńWspaniale się zapowiada, uwielbiam takie maski :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNie przepadam za maseczkami, więc jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńOstatnio wciągnęłam się w maski w płachcie, więc i taka boróweczka byłaby dla mnie gratką :)
OdpowiedzUsuńSuper, trzeba próbować nowości :)
UsuńNa samą myśl borówka uśmiecham się :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńMaski w płacie bardzo lubię a ta jeszcze dobrze działa . Muszę ja upolowac:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, Green Asia ma także inne owocowe maski :)
Usuń