Recenzja: Bio tonik do demakijażu- Akuna

Z Bio mleczka do demakijażu byłam bardzo zadowolona. A jak jest z drugim produktem Akuna, który zmywa naszą ozdobę twarzy? ;)

Kilka słów od producenta:

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: Testowałam ponownie dwa testerki. Pełnowartościowy produkt znajduje się w białej buteleczce, z całą gamą informacji. Na testerku również znalazło się to co najważniejsze.

Produkt pełnowartościowy:

Tonik bardzo ładnie pachnie, specyficznie dla produktów Akuna- ziołowo- kwiatowo. Jest jednak odrobinę słodszy, czuć jakby miód. Bardzo przyjemne doznania dla węchu :) Tonik jest bezbarwny i przezroczysty.

Zacznę może od tego, że tonik jest łagodny dla oczu, nie szczypie i nie podrażnia ich. Nie powoduje efektu pieczenia i zaczerwienienia oczu. Co do zmywania makijażu- bardzo dobrze zmywa podkład czy puder oraz błyszczyk i eyeliner, a także korektor do brwi wystarczy dwa razy przejechać nasączonym wacikiem. Schody zaczynają się przy kajalu, tuszu do rzęs. Trzeba troszkę potrzeć (oczywiście nie do bólu) i zużyć więcej toniku do tego.

Przed:

Po jednym przejechaniu nasączonym wacikiem:

Ja używałam toniku raczej po prostu do tonizowania, odkażania twarzy lub po prostu do "domywania" makijażu. Skóra po użyciu jest gładka, miękka i nawilżona. Nie wysusza, nie powoduje podrażnień, a wręcz łagodzi je. 

Ogromnym plusem jest brak alkoholu w składzie. Ładnie regeneruje i odżywia cerę. Nie obciąża, ale nie zauważyłam, aby matowił skórę. Nadaje natomiast ładnego blasku. Z rana daje przyjemne uczucie odświeżenia, a wieczorem koi :)