Recenzja: Kaolinowa maseczka oczyszczająca Laura Conti- Coloris
Każdej z nas przydaje się odrobina oczyszczenia. Żele, peelingi, maseczki... w tej ostatniej grupie znajduje się bohater dzisiejszego postu. Czy przynosi pożądane efekty? Zapraszam dalej :)
Kilka słów od producenta: Przeznaczona dla cery tłustej i mieszanej. Kaolinowa maseczka głęboko oczyszczająca zmniejsza problemy cery tłustej i mieszanej. Łagodnie zwęża pory skóry, zdecydowanie zmniejsza zalegającą na skórze nadmierną warstwę tłuszczową, odświeża, poprawia koloryt i nawilżenie skóry. Zapobiega powstawaniu zaskórników i wyprysków oraz skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia i nadmiar sebum.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Maseczka jest saszetkowana, do naszej dyspozycji jest 10 ml produktu, co starcza i na dwie aplikacje. Podoba mi się strona graficzna saszetki- widzimy na niej soczyste jabłuszko. Nie ma problemu z otwarciem saszetki.
Kolor maseczki to delikatny pastel, wpadający w zielony czy niebieski. Zanim nałożyłam ją na twarz to musiałam się napatrzeć. Odbiegając trochę od tematu- fajnie byłoby mieć taki kolor ścian :) Maseczka jest dość gęsta (konsystencja gęstej śmietany) i zbita, mimo to maseczka świetnie się rozprowadza na twarzy. Jeżeli chodzi o zapach to tu zaskoczenie- pachnie zupełnie inaczej od innych maseczek glinkowych. Nie czuć błotka, a nasza twarz otulona jest słodkim, przyjemnym zapachem :)
Jeżeli nie lubimy uczucia ściągnięcia towarzyszącego glinkom i maseczkom glinkowym to ten produkt jest dla Was. Maseczka nie zasycha na twarzy, mam wrażenie, że jakby delikatnie się wchłania. Być może dlatego skóra po jej zmyciu jej tak ładnie nawilżona. Zauważalne jest subtelne rozjaśnienie, a co za tym idzie zniwelowanie widoczności przebarwień. Skóra faktycznie pozostaje zmatowiona na cały dzień.
Skóra zostaje dobrze odświeżona i zrelaksowana. Niespodzianki są mniej widoczne- pod wpływem maseczki są delikatnie zagojone. Zaskórniki są mniej widoczne. Zwężenia porów nie zauważyłam po jednej saszetce, ale zamierzam kupić w Rossmanie jeszcze kilka, bo produkt przypadł mi bardzo do gustu :) Cena jest atrakcyjna- około 2 zł, więc warto się skusić i chociażby wypróbować.
Ja nie lubię maseczek w saszetkach.
OdpowiedzUsuńA ja lubię- poręczne są ;)
UsuńLubię maseczki z glinką ziaji, tą też bym wypróbowała chętnie :)
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię :)
UsuńOoo, fajnie ze przebarwienia delikatnie rozjasnia!
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie, w ogóle twarz jest przyjemnie rozjaśniona :)
UsuńBardzo lubię maseczki, ale te które kręcę sobie sama :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co tam za cuda wykręcasz :)
Usuńnie znałam jej. ale teraz mam duży zapas tego typu kosmetyków, więc moze kiedyś w przyszłości sama ją wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńKoszt niewielki i może przypadnie do gustu :)
UsuńTej nie miałam, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńlubiłem ją :) I mi się zapach podobał o ^^
OdpowiedzUsuńZapach jest super! :)
Usuńmialam ja 2albo 3 razy i bylam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj się zaopatrzyłam jeszcze w dwie :)
Usuńmoja skóra lubi cynk!
OdpowiedzUsuńMoja też :)
Usuńoch ta glinka... ;))
OdpowiedzUsuńCudo :)
UsuńFajny ma kolorek :D
OdpowiedzUsuńSmerfny :P
UsuńProdukty w saszetkach to coś dla mnie, jest szansa, że zużyję zanim się przeterminuje :)
OdpowiedzUsuńHaha :D
UsuńBardzo ciekawa maseczka :) Jak znajdę w Rossmannie to kupię :)
OdpowiedzUsuńMoże i Ty się do niej przekonasz :)
UsuńCiekawa ta maseczka ;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńpierwszy raz ją widze:))
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSłodki kolorek ma :D
UsuńKiedyś użyłam podobnej maseczki, ale dostałam od niej jakiegoś uczulenia i od tamtej pory nie kupuję już tego rodzaju specyfików.
OdpowiedzUsuńAjj, nie ma co, jak było uczulenie.
UsuńMiałam ją i naprawdę polubiłam. Zapomniało mi się o niej, dziękuję za przypomnienie :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńLubię maseczki z glinką, bo dobrze oczyszczają i choć nie powinno się stosować do skóry suchej to i tak to robię raz na jakiś czas, bo muszę. :) A ta wydaje się świetna dla takiej skóry jak moja. :) porozglądam się za nią jak będę w Rossmannie. :)
OdpowiedzUsuńTa jest bardzo delikatna :)
UsuńNiestety nie przepadam za maseczkami.
OdpowiedzUsuńU mnie ta maska czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuń