Recenzja: Olej kokosowy- Olini

Olej kokosowy nie tylko do olejowania włosów, ale i dobry w kuchni oraz do... mycia zębów :)

Kilka słów od producenta: Nasz olej tłoczony jest na zimno, w temperaturze nieprzekraczającej 40°C, dzięki czemu zachowuje wszystkie wartości odżywcze. Olej kokosowy Olini jest w 100% naturalny, w procesie produkcji nie dodajemy żadnych barwników, konserwantów ani ulepszaczy. Olej ma piękny biały kolor.

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: Olej umieszczony w małym słoiczku o pojemności 200 ml. Etykietka bardzo ładna- kokosowa. Na wieczku znajdziemy najważniejsze informacje: datę spożycia, producenta. Słoiczek jest przezroczysty.

Olej kokosowy ma piękny, biały kolor. Zapach jest kokosowy, a w smaku nie wyczuwam takiego posmaku. Olej jest zbity, w stanie stałym, rozpływa się pod wpływem ciepła, czy to dłoni czy kiedy wrzucamy go na patelnię.

Ze względu, że olej ma postać stałą świetnie nadaje się do smarowania pieczywa na kanapki. Jest do zdrowsza alternatywa dla maseł i margaryn :) Możemy go dodać także do pieczenia, świetnie zastępuje masło, lub zmniejszyć ilość masła i dodać oleju kokosowego. Ciasto jest puszyste i delikatne. 

Podczas smażenia na oleju kokosowym możemy zapomnieć o pryskającym oleju czy przypalaniu się masła. Olej nie przypala się, nie pryska i nie jełczeje. Dodaje lekko orientalnego smaku potrawom. Jeżeli więc smażymy mięsko na chińszczyznę lub orientalną potrawę to polecam to zrobić na tym produkcie. Warzywa smażone na oleju kokosowym zyskują na aromacie. Mięsko złapie przyjemnego lekko kokosowo-orzechowego smaku :)

Oleju używałam oczywiście także do olejowania włosów. Po umyciu włosy były sypkie, dobrze nawilżone i jakby odbudowane. Końcówki mniej się rozdwajają, a włosy na całej długości tworzą piękną taflę. Kudełki są odżywione i przyjemne w dotyku, zyskują bardzo na miękkości.

Olej kokosowy nadaje się również przy bardzo suchej skórze. Kiedy po kąpieli miałam bardzo suchą skórę na nogach to olej świetnie ją nawilżył. Wystarczyła łyżeczka, rozpuściłam olej w dłoniach i rozsmarowałam na nogach. Odżywienie przyszło praktycznie od razu, rano nie było śladu po suchej skórze :) Produkt w tym celu spisał się dużo lepiej aniżeli balsamy. 

Przy skórze łuszczycowej dobrze nawilża zmiany powstałe na skórze. Skóra nie łuszczy się w tak ekspresowym tempie. 

Jak się okazuje to nie wszystko :) Ostatnio dowiedziałam się, że olej kokosowy świetnie nadaje się jako pasta do zębów! Jest nietoksyczny, nie zawiera fluoru i siarczanów. Wystarczy wymieszać 4 łyżeczki ksylitolu z połową szklanki sody oczyszczonej oraz 1/4 szklanki oleju kokosowego. Dla odświeżającego działania dodać kilka kropli naturalnego olejku miętowego lub eukaliptusowego, wymieszać i gotowe! Taka pasta myje zęby lepiej aniżeli te ze sklepowych półek.

Nie należy zapominać, że olej kokosowy przyczynia się do spalania tłuszczu i poprawy przemiany materii. Podobno zastąpienie codziennych tłuszczy olejek kokosowym gwarantuje spadek wagi ciała do 0,5kg na tydzień :)