Recenzja: Serum do stóp- ozonowa regeneracja - Laura Conti - Coloris
Dzisiaj na tapecie Serum do stóp firmy Laura Conti, którego producentem jest Coloris :)
Kilka słów od producenta: Serum do pielęgnacji suchej i szorstkiej skóry stóp. Intensywnie odżywia, zmiękcza, oczyszcza, działa profilaktycznie przeciwzapalnie i przeciwgrzybicznie, odświeża. Dodatek ozonowanej oliwki z oliwek koi podrażnienia. Regularne stosowanie zapobiega pękaniu skóry pięt. Zawarte w preparacie olejki lawendowy oraz z drzewa herbacianego przyjemnie odświeżają, relaksują zmęczone stopy. Zapobiega powstawaniu przykrego zapachu oraz infekcjom grzybiczym skóry.
Widocznie wygładza, zmiękcza i uelastycznia skórę. Niweluje suchość i szorstkość naskórka. Skóra stóp staje się satynowo gładka i miękka.
Polecany również do pielęgnacji szorstkiej skóry kolan i łokci.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Tubka miękka, dzięki czemu mamy pewność, że wyciśniemy produkt do końca. Design bardzo mi się podoba- jest niebieski i delikatny :) Tubka zamyka się na "klik" i aplikuje odpowiednią ilość produktu. Konsystencja typowego kremu, barwy białej. Zapach specyficzny, dosyć przyjemny, ale lekko drażniący. Bardzo dobrze rozprowadza się i szybko wchłania.
Serum jest rewelacyjne! :) Po pierwszym użyciu widać efekty. Od razu skóra jest przyjemna w dotyku. Świetnie rozprawia się z suchą skórą, która staje się miękka, nawilżona i delikatna. Odżywia i zmiękcza. Jeżeli ktoś ma popękane pięty to serum z całą pewnością poradzi sobie z nawilżeniem. Dodatkowo odświeża. Stosowałam serum także, kiedy moje stopy były zmęczone. Serum koiło i relaksowało stopy, przynosiło natychmiastową ulgę. Cechą produktu jest również wydajność. Przy codziennym stosowaniu, serum wystarczy na długi czas. Kiedy miałam suchą skórę na jednym łokciu (co mnie bardzo dziwi) i balsam nie chciał podziałać to użyłam Serum. Po jednej aplikacji skóra praktycznie doszła do siebie i stała się z powrotem nawilżona i gładka :)
Moja ocena: 6/6
Cena niewielka, a produkt świetny :)
Fajnie, że produkt się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńJak większość ostatnio :)
UsuńJa się zakochałam w kremie do stóp z Lirene z 30 % mocznikiem i inne mnie już nie kuszą :D
OdpowiedzUsuńCzyli ideał znaleziony :)
Usuńjak na razie trafiają Ci się same ideały oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńAż w końcu się trafi bubel :P
UsuńJa mam parę produktów do stóp, niestety kiepsko u mnie z systematycznością;/ podobnie jak z pielęgnacją dłoni;/
OdpowiedzUsuńKiedyś także nie byłam systematyczna ;)
Usuń:-) nie znam kosmetyków z tej firmy, nie testowałam :-) ciekawy blog :-)
OdpowiedzUsuńMoże obs? zacznij i daj u mnie znać:
http://nataliazarzycka.blogspot.com/
Ja również obserwuje :-*
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam kosmetyków z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPytałaś się u mnie o wspólną obserwację, ja już obserwuje teraz twoja kolej ;)
http://julieeettee.blogspot.com/
O kurcze! Chyba muszę sobie takie sprawić!
OdpowiedzUsuńmusze sprobowac jak bede miala okazje , pytalas o obserwacje ja juz jako in&out blog czekam na cienie buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/08/back-to-school-with-chicnova.html
Nigdy o nim nie slyszalam, a szkoda :/
OdpowiedzUsuńW Rossmanie jest dostępny za niewielkie pieniądze :)
UsuńExcellent article. I definitely appreciate this website.
OdpowiedzUsuńKeep it up!
Also visit my web blog: dimagrire