Recenzja: Tusz do rzęs dodatkowa objętość - Cosmevita

Dzisiaj kilka słów o niedrogim, a dającym fajny efekt, rosyjskim tuszu od Cosmevita :)

Kilka słów od producenta: Z dodatkami przeciwzapalnym, bez parabenów.

Wyraziste puszyste rzęsy. Nieopadający tusz bez grudek, lekki w naniesieniu i trwały, stwarza efekt objętości.

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: Tusz otula przyjemna kształtem buteleczka, w kolorze złoto-beżowym. Dzięki opływowemu kształtowi dobrze się ją trzyma. Czerwony napis i obręcz są świetnym dopełnieniem. Tusz dostajemy w kartoniku. Na tyle opakowania mamy informacje po polsku :) Szczoteczka nie za duża, dość wiotka, zgrabna. Nabiera dobrą ilość tuszu. Sam tusz jest głęboko czarny. Widoczne w nim są malutkie "włoski", które mają za zadanie przedłużać i zagęszczać rzęsy.

Szczoteczka jest bardzo przyjemna i wygodna w aplikacji. Ładnie rozczesuje rzęsy, ale czasami lekko skleja. Jak producent obiecał tusz dodaje objętości rzęsom. Zagęszcza je, ale i również lekko wydłuża. Nadaje głębie spojrzeniu. Dodatkowo podkręca rzęsy, nawet te oporne. Lekko odbija się na górnej powiece przy malowaniu, ale nie jest to mocne "ksero", łatwo je możemy zmyć :) 

Wytrzymuje cały dzień na rzęsach bez jakichkolwiek poprawek. Nie osypuje się i nie kruszy. Czasami tusz potrafi mi podrażnić oczy, od razu łzawią i stają się zaczerwienione. W przypadku tej mascary nie było takiego problemu, żadnego łzawienia, zaczerwienienia i pieczenia :) Nie podrażnia, nie uczula :) 

Tusz kosztuje 9,99 zł, więc niewiele, a daje bardzo fajny efekt.

Moja opinia: 6/6

Polecam :)