Recenzja: Blok polerski biały - La Lill


Wczoraj pilniczek, a dzisiaj blok polerski :) Ładne, błyszczące paznokcie to coś co lubię :)

Kilka słów od producenta: BLOK POLERSKI BIAŁY 180/240
- Ziarnistość 180/240 czterostronny.
- Blok polerski do delikatnego piłowania paznokci.
- ekstra jakość: nie zdarty, nie odrywają się ścianki itp.

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: Dotychczas rzadko używałam polerek, ale teraz się to zmieni. Produkt typowy- prostokątna kostka, w kolorze białym. Co tu dużo mówić... produkt spełnia swoje zadanie. Możemy delikatnie spiłować paznokcie. Powierzchnia wygładzająca pozostawia paznokcie gładkie i nadaje błysku. Boczki przy polerowaniu nie kaleczą skórek, ani skóry naokoło paznokci. Polerka jest "wydajna"- nie ściera się szybko, ale wiadomo nie jest wieczna. Nie odkształca się, nie odrywają się ścianki. Dobrze się z nią współpracuje. Koszt polerki to 1,29 zł, więc bardzo mało jak na tą wydajność.

Moja ocena: 6/6

Komentarze

  1. Ja nie stosuję polerek :) Ale kiedys miałam jedną i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polerki sprawdzają się na mojej miejscami nie równej płytce paznokci. Także nie jest to pozbawiony sensu gadżet :) Przydaje się w pielęgnacji pazurków :) Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Do tego są idealne :) Dziękuję za piękny uśmiech :D

      Usuń
  3. Ja niestety ostatnio jestem skazana na polerkę, moje paznokcie bardzo się zadzierają i płytka wygląda na nierówna :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat tej konkretnej nie miałam, ale ogólnie też używam polerek od LaLill ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie miałam takiego bloku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przydałby mi się taki blok :) do tej pory jeszcze nie miałam, ale myślę nad zakupem

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kiedyś podobny i gdzieś mi zginął :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: