Recenzja: Kompleksowy krem CC łagodząco - nawilżający 8 w 1 Face Therapy Proffesional- Eveline
Kiedy nasza skóra płonie czerwienią Eveline przychodzi z ratunkiem ;)
Kilka słów od producenta: Przeznaczenie: cera wrażliwa, naczynkowa, ze skłonnością do rumienia, obrzęków, zaczerwienień oraz pękania naczynek krwionośnych.
Skóra jest nawilżona i wygładzona, a zaczerwienienia wyraźnie zredukowane. Cera odzyskuje równowagę i równomierny koloryt. Kompleksowy krem CC łagodząco-nawilżający przeznaczony jest do pielęgnacji cery wrażliwej, naczynkowej, ze skłonnością do rumienia i zaczerwienień. Innowacyjna formuła, oparta na Silidine – składniku aktywnym najnowszej generacji, skutecznie wzmacnia, obkurcza i uszczelnia naczynka krwionośne. Poprawia jędrność i elastyczność naskórka. Wysoka skuteczność działania Silidine w połączeniu z nowatorską kompozycją zaawansowanych składników aktywnych i wyciągów roślinnych przywraca skórze równowagę, zapobiega powstawaniu `pajączków`, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Pigmenty mineralne zamknięte w mikrokapsułkach wyrównują koloryt cery, maskują niedoskonałości i przebarwienia. bioHyaluron Complex bogaty w kwas hialuronowy doskonale nawilża i wygładza naskórek. Kompleks witamin odżywia i regeneruje skórę, zapewniając jej jędrność i elastyczność. Filtr SPF15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB oraz wolnymi rodnikami.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Krem znajduje się w tekturowym opakowaniu, dodatkowo był w folii. Znajdziemy na nim ogrom informacji. Praktycznie z każdej strony opakowania mamy coś do przeczytania (przeznaczenie, składniki aktywne, skład itp) ;) Krem CC znajduje się w zielonej tubce zamykanej na "klik". Produkt możemy dobrze zaaplikować, nie wypłynie nam go za dużo.
Krem ma jasno zielonkawą barwę. Ma lekką, ale gęstą i treściwą konsystencję, nie obciąża skóry i nie zapycha. Zapach jest delikatny i przyjemny, nie drażni i nie przeszkadza.
Może zdjęcie na opakowaniu jest troszkę przesadzone, ale produkt dobrze maskuje zaczerwienienia. Krem CC ma lekką konsystencję, więc nie obciąża dodatkowo zmęczonej i rozszalałej, zaczerwienionej cery. Dobrze nawilża i co ważne nie zauważyłam efektu świecenia po nim! No w końcu, taki krem się trafił którego nie trzeba w ogóle zmatowić pudrem :) O ile Vichy to dla mnie zabójstwo, Garnier wystarczy przejechać pudrem matującym, to Eveline trafia w dziesiątkę. Skóra jest delikatnie rozświetlona, ale nie "woskowa".
Suche skórki po posmarowaniu CC są mniej widoczne i nie odznaczają się mocniej jak przy podkładach. A one znikają z czasem :) Lekkie popękane naczynka, które zdarzają się u mnie na nosku są zamaskowane i bledną. Cera jest uspokojona i ukojona. Jeżeli komuś nie spodoba się krycie, to produkt dobrze nadaje się również jako baza. Makijaż dłużej trzyma i jest świeży.
Kosmetyk wyrównuje optycznie koloryt skóry. Jest ona gładka i miła w dotyku. Cera jest promienna i pełna blasku, oczywiście pozbawiona zaczerwienień. Podrażnienia szybciej znikają. U mnie dobrze stapia się z cerą, nie wiem jednak jak będzie przy ciemnej karnacji ;) Po zmyciu nasza cera pozostanie miękka, bez dodatkowej suchości.
Kiedy moja skóra byłą strasznie zaczerwieniona to krem praktycznie od razu przynosił upragnioną ulgę. Czuć ukojenie od pierwszego użycia. Krem w takim wypadku działa jak miód na serce ;)
Na plus przemawia również wydajność oraz cena (około 20zł) ;)
Mogliby pomyśleć nad zmianą opakowania, koszmarne jest :D
OdpowiedzUsuńNo jest takie "oryginalne" :P
Usuńja mam cc z uriage i bardzo go lubie;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam :)
UsuńMam go, muszę w końcu napisać recenzję :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię :)
UsuńRównież się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa testuje na razie ten z Mixy na zaczerwienienia :) Chętnie spróbuję tego kiedy już mi się skończy :)
OdpowiedzUsuńO! Tego nie znam :)
UsuńCiekawy jest, tyle że ja akurat nie mam zaczerwienień :). To wystarczy zwykły podkład :)
OdpowiedzUsuńO tyle dobrze :)
UsuńJa swój muszę jeszcze wykorzystać pod makijaż ;) Bo właśnie nie bardzo podoba mi się to krycie ;P
OdpowiedzUsuńKrycie jest bardzo delikatne, można powiedzieć że koloryt jest wyrównany ;)
UsuńNie znam go, ale muszę swoje wykończyć :]
OdpowiedzUsuńeh sprobowalabym moja lista zakupowa kup jak bedziesz w polsce rosnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/02/i-love-tartan.html
Wyjedziesz z kilkoma walizkami ;)
UsuńPierwszy raz go widzę;)
OdpowiedzUsuńJuż nie raz zastanawiałam się nad jego zakupem, ale czytałam różne opinie i to mnie trochę powstrzymywało. Chyba jednak się zdecyduję bo inaczej nigdy nie zejdzie z mojej głowy :P
OdpowiedzUsuńSpróbować warto, najwyżej skończy jako baza pod makijaż :P
UsuńCiekawie wygląda, przydałby się taki produkt
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie mam zbyt dużego doświadczenia z kremami CC, tylko raz taki miałam :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój pierwszy i chyba nie ostatni :)
UsuńMój ulubiony krem, bardzo się z nim polubiłam ;)
OdpowiedzUsuń