Piękny zapach kwiatów gardenii tahitańskiej (tiare)- Recenzja: Olej Monoi- Blisko natury


Dzisiaj słów kilka o maceracie kwiatów gardenii tahitańskiej w oleju kokosowym- oleju monoi od Blisko Natury :)

Kilka słów od producenta: W oleju kokosowym przeważa kwas laurowy (do 52%), który działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwgrzybiczno a także penetrując w głąb warstwy rogowej naskórka zapobiega odparowaniu wody i jest doskonale tolerowany przez skórę. Działanie nawilżające uzupełniają inne nasycone kwasy krótkołańcuchowe, tj. kaprylowy, kaprynowy i palmitynowy, których zawartość dochodzi do 30%, co czyni olej kokosowy jednym z lżejszych i najlepiej wchłaniających się olejów roślinnych. Olej zawiera ponadto nasycone kwasy długołańcuchowe  (mirystynowy – do 19%), które wiążą wodę oraz najdłużej pozostają na skórze, działają ochronnie, zmiękczająco, przyspieszają gojenie się ranek i najlepiej wśród kwasów tłuszczowych chronią przed odparowaniem wody z naskórka. Niska zawartość kwasu oleinowego (omega-9 – do 8%) sprawia, że olej jest bezpieczny dla skóry dotkniętej grzybicą.  Udowodniono, że olej kokosowy, czyli również olej monoi ma zdolność pochłaniania promieniowania UV odpowiadającą SPF 2 - 8, co czyni go dobrym uzupełnieniem pielęgnacji skóry przez cały rok, zwłaszcza w miesiącach letnich, jednak należy pamiętać, że olej nie zastąpi kremu ze stabilnym filtrem SPF.
 Ekstrakt z kwiatów tiare zawiera salicylan metylu, substancję pochodną od kwasu salicylowego o silnym działaniu przeciwzapalnym, sprawdzonym w terapii trądziku.
Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Olej został zamknięty w białym słoiczku. Zabezpieczony dodatkowo plombą, dzięki czemu wiemy, że produkt jest zupełnie nowy. 
Konsystencja stała, lekko lejąca, niezbita, pod wpływem ciepła skóry od razu się topi. Kolor delikatnie wpada w pomarańczowy. Zapach to jakieś cudo- pachnie lekko, świeżo i kwiatowo! To ogromny atut oleju monoi. W zapachu można się zakochać :)


Olej oczywiście został przeze mnie użyty do olejowania włosów, bo bardzo lubią olej kokosowy :) Po umyciu włosy były sypkie, dobrze nawilżone i jakby odbudowane. Końcówki mniej się rozdwajają, a włosy na całej długości tworzą piękną taflę. Kudełki są odżywione i przyjemne w dotyku, zyskują bardzo na miękkości. Łamliwość znika- lepiej zapobiegać niż leczyć po lecie na jesień :) Jest dobrym zabezpieczeniem końcówek na wietrzną pogodę. Dodawałam również odrobinę do odżywki do włosów. Nie zauważyłam obciążenia, a włosy zyskały na blasku, miękkości na co dzień.
Zbliża się jesień wielkimi krokami, więc zaraz moja skóra nóg stała się lekko przesuszona. Skóra od razu po aplikacji doznała ulgi.  Odżywienie przyszło praktycznie od razu, rano nie było śladu po suchej skórze :) Produkt w tym celu spisał się dużo lepiej aniżeli balsamy. 
Przy skórze łuszczycowej dobrze nawilża zmiany powstałe na skórze. Skóra nie łuszczy się w tak ekspresowym tempie. 


Olej monoi nie przyczynia się do powstawania zaskórników oraz nie przeciąża cery. Bardzo ładnie nawilża, odżywia i regeneruje. Szybko niweluje suche skórki. Dodatkowo- czego się nie spodziewałam- dość szybko się wchłania, zmiękczając skórę i pozostawiając ją miłą w dotyku. Krostki i wypryski szybciej znikają podczas pielęgnacji twarzy olejem monoi. Ja również stosowałam go tylko miejscowo. 

Blisko Natury

Komentarze

  1. Nigdy nie stosowałam tego kosmetyku, ale muszę przyznać, że jestem nim zaintrygowana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje włosy nie lubią oleju:( nie wiem czemu, bo myślałam, że wysokoporowate go kochają..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może źle dobrany olej. Jest ich tyle, a dwóch czy trzech może nie lubić :)

      Usuń
  3. Interesujący produkt :D Sama chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na włosy bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Pół łyżeczki wystarcza mi do zaolejowania włosów od połowy, więc jest ok :)

      Usuń
  6. niweluje suche skórki.. chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam rózne wersje zapachowe tego oleju i każda mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Co chwilę dowiaduję się o jakimś nowym olejku :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę :) super, że nie zapycha <3

    OdpowiedzUsuń
  10. planuje go nabyc ale ponoc smierdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy go uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym go kupiła i sprawdziła jego magiczną moc na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda i zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: