Recenzja: Perfumy Paris Avenue Hello Betty i Veronique - Edp24

Dzisiaj zapraszam na pachnący post z Edp24 :)

Kilka słów od producenta:

Hello Betty:

Perfumy damskie. 23% naperfumowania. Orientalno - drzewna kompozycja wyróżniająca się aromatem liści figowych otoczonych słodkimi owocowo - kwiatowymi nutami. Zestawienie delikatnej słodyczy kwiatów i owoców z akordami drzewa sandałowego i ambry

Więcej informacji: >KLIK<

Veronique:

Perfumy damskie. 23% naperfumowania. Ciepły, orientalno drzewny zapach, doskonała mieszanka aromatycznych przypraw i wanilii z soczystymi nutami mandarynki, bergamotki i śliwki. 

NUTY ZAPACHOWE

Nuty Górne (Nuta Głowy) : brzoskwinia, śliwka, bergamotka

Nuty Środkowe (Nuta Serca ) : róża, goździk, cynamon, ambra

Nuty Dolne (Nuta Bazy ) : drzewo sandałowe, bób tonka, żywica benzoin, wanilia

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: 

Paris Avenue- Hello Betty:

Perfumy zapakowane w złocisto- ogniste połyskujące pudełeczko. Z tyłu znajdziemy skład. Pudełeczko otwierane górą, w środku znajdziemy prostokątną buteleczkę z przezroczystego szkła- bardzo solidną i mocną. Atomizer nie zacina się, aplikuje perfumy w formie mgiełki.

Zapach należy do orientalno- drzewnych, chociaż więcej w nim orientalizmu. Zapach jest bardzo intensywny, słodki jak wanilia z dodatkiem ciężkości drzewnej. Głównie przez cały czas wyczuwam akordy żywicy i ambry, w które po chwili dołączają kwiaty, na końcu pojawia się słodycz figi, która mi jednak przypomina bardziej śliwkę. Dopiero jak wywietrzeje lekko i utleni się to zaczyna uwodzić swoją słodyczą. Orientalny taniec dla powonienia, który uwodzi. Posiada w sobie bardzo dużo wdzięku połączonego z siłą. 

Po kilku minutach zapach staje się bardziej pudrowy, subtelnieje i mięknie. Jest dość niewinny, ale z lekkim pazurem. Przyjemnie otula ciało pachnącym orientem. Całość jest zharmonizowana, idealnie współgra z dużą dozą tajemniczości, w sam raz dla kobiet zmysłowych.

Paris Avenue Veronique:

Perfumy zostały również zapakowane w złociste tekturowe pudełeczko, grafika ukazuje nam petardę, ale czy zapach okazał się z fajerwerkami? 

Buteleczka szklana, z mocnego szkła, przezroczysta- możemy kontrolować zużycie. Buteleczka ma elegancki kształt, przypomina mi kopułkę jakiegoś pałacyku ;) Zatyczka jest oryginalna, jakby warstwowa. Aplikator również nie zacina się i rozpyla perfumy w formie mgiełki.

Zapach Veronique także należy do kategorii drzewno-orientalnej. Mi osobiście bardziej przypadł do gustu. Początkowo ujawniają się nuty dolne, głównie żywica, benzoina i wanilia. Cały czas towarzyszy lekki zapach drzewny. Idealna świeżość od pierwszego powąchania i psiknięcia. Zapach bardzo wiosenny i radosny, idealnie odzwierciedlający aktualną aurę na zewnątrz. Od razu można wyczuć, że jest elegancki i z klasą. Kiedy lekko wywietrzeje to zmysłowość zostaje podkręcona. Przebijają się przyprawy oraz kwiaty. Na samym końcu podąża ylang-ylang. 

Zmienia kobietę w niewinną istotkę... ale pozornie. Pod tym płaszczykiem kryje się zmysłowa i świadoma swoich atutów kobieta. Jest bardzo ciepły, otulający i rozleniwiający. Całość dopełnia soczystość mandarynki, śliwki i bergamotki.  Prócz swojej delikatności jest trwały, elegancki. Skłania do flirtu, zwraca uwagę mężczyzn. Perfumy idealne na takie dni jak dzisiaj. Zapach żywiołowy, elegancki, nienachalny

Oba produkty są bardzo trwałe, na skórze wyczuwalne przez cały dzień, a na ubraniach do prania. Cena to około 25 zł za 100 ml. Edp24 posiada także inne pojemności perfum- 50 ml oraz próbki.