Recenzja: Batony Zmiany zmiany- Aloha, Kosmos, Lewy Sierpowy, czyli naturalne doładowanie :)
Czas na pozytywne doładowanie sił z samego rana ze Zmiany Zmiany :)
Aloha:
Kilka słów od producenta: Aloha - Baton lepszy niż bilet na Hawaje.
Opracowaliśmy ten wyjątkowy smak z myślą o wszystkich, którzy (tak jak my!) mają świra na punkcie kokosów.
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, płatki kokosowe, nierafinowany olej kokosowy.
Moja opinia: Baton zapakowany w papierowe opakowanie. Nie wiem dlaczego, ale opakowania kojarzą mi się z czasem prlu ;)
W batonikach nie znajdziemy żadnej chemii, tylko naturalne składniki. Batonik przez opakowanie wydał mi się twardy, ale po otwarciu jest miękki, lekko ciągnący.
Mogę powiedzieć, że baton uzyskuje słodkość dzięki figom i daktylom. Wyczuwalny jest także kokos. Ten batonik smakował mi najbardziej :)
Dodaje mocnej dawki energii, pobudza. Daje poczucie sytości, więc świetnie zapełnia żołądek. Dzięki orzeszkom i płatkom kokosowym mamy co pochrupać :)
Lewy Sierpowy:
Kilka słów od producenta: Lewy Sierpowy - Naturalna dawka mocy.Lewy Sierpowy - Naturalna dawka mocy.
Jeśli dzień chce Cię posłać na deski... zrewanżuj się Lewym Sierpowym! Sekretny składnik: jagody goji.
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, jagody goji.
Moja opinia: Opakowanie podobne do poprzedniego batonika. Przede wszystkim wyczuwalne są tu daktyle i figi, które osładzają go. Produkt pobudza, zapełnia żołądek w chwili głodu. Jest świetną alternatywą dla innych słodkich przekąsek.
Jagody goji zawierają 18 rodzajów aminokwasów, 21 elementów śladowych, witaminę C, witaminy z grupy B, składniki mineralne: żelazo, wapń, cynk, selen, nienasycone kwasy tłuszczowe, flawonoidy oraz wiele innych. Uznawane są za jedne z najzdrowszych owoców świata.
Kosmos:
Kilka słów od producenta: Kosmos - Kosmiczny smak.
Ten naturalnie czekoladowy baton skutecznie udowadnia, że bogactwo smaków natury jest nie do przebicia.
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kakao.
Moja opinia: Coś dla łasuchów i fanów czekoladowych smaków- ten batonik to prawdziwy kosmos. Dla odmiany znajduje się w czarnym opakowaniu. Najbardziej syty ze wszystkich. Z każdym kęsem czujemy pyszny kakaowy smak. Znajdziemy w nim oczywiście do pochrupania migdały, nerkowca i słonecznik.
Słodzony daktylami i figami, delikatny w smaku, jest po prostu pyszny. Zaspokaja ochotę na coś słodkiego, a jest dużo zdrowszy :)
Muszę nadmienić, że batoniki są wegańskie, nie zawierają dodatkowego cukru, są naturalnie słodkie, dzięki składnikom w nich zawartych oraz są bezglutenowe, bez polepszaczy smaku. Krótki termin ważności wynika z braku konserwantów. Ponad to batoniki były wyprodukowane 23.04, a już 25 były u mnie :) Czyli zupełnie świeżutkie :) Na kawałki pestek czy łupin nie natknęłam się.
Batoniki kupimy zarówno stacjonarnie jak i online, lista gdzie można kupić:
Ciekawe mają nazwy :D
OdpowiedzUsuńNazwy są mega :D
UsuńFajne, klimatyczne opakowania :) chętnie bym spróbowała, lubię batony z orzechów i ziaren ;)
OdpowiedzUsuńOpakowania są takie inne :)
UsuńHaha, ale nazwy;) muszę siostrze podesłać;)
OdpowiedzUsuńNo i siostra sobie tam kupiła :D tyle, że jakieś masła orzechowe i coś tam:D także post się przydał :D
Usuńchyab tylko ja ich jeszzcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńOj może nie tylko :))
UsuńChryste Panie! Niech mi to ktoś da do zjedzenia ;) Aloha i Kosmos przemawiają do mnie! Muszę chyba się w nie doposażyć.. Och.. :)
OdpowiedzUsuńZdrowe i smaczne czy można liczyć na coś więcej?
To wystarcza dla dobrego samopoczucia :)
UsuńWyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie takie batony jakoś nie przekonują :)
OdpowiedzUsuńOj musiałabyś spróbować :)
UsuńPysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, wyglądają smakowicie :))
OdpowiedzUsuńI takie są :)
UsuńTe nazwy mają świetne ;) Ale niestety nie przepadam za takimi batonami ;(
OdpowiedzUsuńFaktycznie mogą nie każdemu smakować...
UsuńA jak z kalorycznością takich batonów?
OdpowiedzUsuńokoło 250 kalorii.
UsuńFajne nazwy, ale bym wszamała takiego batonika !
OdpowiedzUsuń:))
Usuńświetna nazwa tego pierwszego! "Lewy sierpowy' zwalił mnie z krzesła, buahahaha
OdpowiedzUsuńHaha :D
Usuńpysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńI takie są :)
UsuńWyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńNiestety w poblizu mnie nie ma sklepu (no chyba, że Bielsko-Biała) więc tylko wysyłka, a to jest nie opłacalne, a znając życie, niestety one same też pewnie do tanich nie należa...
Niestety wysyłka robi swoje :/
Usuńświetne nazwy hah :D
OdpowiedzUsuńewamaliszewskaoff.blogspot.com
Nazwy są genialne! ;)
OdpowiedzUsuńCzytam tytul i msle sobie: Czego Ty sie najadlas, ze masz taki humor ;) Teraz juz wiem czego i ze to nazwy batonikow.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam Alohe :-D cud,miód i orzeszki,rewelacja!!!
OdpowiedzUsuń