Recenzja: Opakowania na kosmetyki Allinpackaging- słoiczki, tubka i butelka z pompką spieniającą + DIY- przepis na pastę do zębów.

Myślę, że jeżeli robimy sami kosmetyki to opakowania są nam jak najbardziej potrzebne. Chociaż niektóre z nich mogą także posłużyć jako opakowanie "zastępcze" lub stać się wygodniejszą alternatywą. Dzisiaj kilka słów o opakowaniach na kosmetyki Allinpackaging.

Słoiczek 15 ml akryl diamencik:

Informacje oraz dostępność tutaj

Moja opinia: Słoiczek mały, drobny, przezroczysty. Porządnie wykonany, "wyszlifowany" :) Wyglądem przypomina diamencik i kojarzy mi się z kosmetykami z wyższej półki (a co włożymy do środka to nasza sprawa :P). Nakrętka jest wygodna, a słoiczek posiada dodatkowe wieczko z uszkiem.

Cenię sobie oszczędność miejsca w torebce, a żeby nie chodzić z wielką torbą wszędzie. Słoiczek służy mi do teraz- przekładam sobie do niego krem do rąk i wkładam do torebki. Produkt jest malutki, zgrabny i oszczędza dużo miejsca :)

W tej chwili wykorzystałabym go inaczej- jak wiadomo wykańczając pomadkę w sztyfcie w środku znajdziemy jeszcze sporo pomadki. Wystarczy "wygrzebać" resztę pomadki ze sztyftu, stopić na łyżeczce pod świecą (albo i nie) i przelać do słoiczka - chociaż ja stopiłabym jeszcze trochę innej, aby zrobić fajny kolorek. Błyszczyk mamy gotowy ;)

Słoiczek szklany:

Moja opinia: Niestety nie znalazłam go na stronie w tej chwili.

Słoiczek jest solidny, szklany, dość ciężki, od środka ma plastikową wyściółkę. Jest średnich gabarytów. Ma dodatkową zatyczkę z uszkiem, co zabezpieczy nasz kosmetyk.

Słoiczek służy mi do przechowywania eko pasty do zębów, która jest teraz dość popularna i którą ja również robię :) 

Pasta do zębów z oleju kokosowego:

Wystarczy zmieszać 2 łyżki oleju kokosowego w stanie stałym, 1,5 łyżki sody oczyszczonej i 1/2 łyżeczki białej glinki. Pasta jest słona przez sodę, więc warto dodać kilka kropli naturalnego olejku np. miętowego.

Tubka:

Moja opinia: Tubka jest plastikowa, biała, nakrętka natomiast przezroczysta. Tubka ma jeszcze jeden element- "aplikatorek" z dziurką, który jest niejako drugą nakrętką.

Tubka przydała mi się podczas wyjazdu. Jest zgrabna, spłaszczona, zajęła mało miejsca w torbie. Przelałam do niej szampon do włosów, żeby nie dźwigać całej butli.

Butelka do wytwarzania pianki + pompka spieniająca:

Dostępność oraz informacje o butelce: tutaj

Moja opinia: Butelka jest przezroczysta i spora, bo ma 200 ml. Pani Oliwia dobrała do niej idealną pompkę spieniającą, z nie za krótkim wężykiem. Produkt cechuje prostota, czyli to co lubię.

Jak wiadomo to nie samo mydło myje, a piana która się wytwarza podczas mycia. Dlatego buteleczka z pompką spieniającą to strzał w 10 ;) rozrobiłam swój ulubiony kolagen do mycia rąk w proporcji 1-2/1-3 z wodą. Dzięki temu zyskujemy na wydajności. Pompka nie zacina się i nie psuje, aplikuje produkty w formie gęstej, lekkiej pianki.