Recenzja: AVEBIO Olej z marakui- passiflora- Mia
Słońce, upał, powiewy wiatru, czasami deszcz... Latem przyda się włosom więcej odżywienia niż zimą. Zapraszam na kompleksowe działanie oleju, który oferuje sklep Mia.
Kilka słów od producenta: Naturalny, kosmetyczny olej wyciskany z nasion marakui (passiflory),
bogaty w niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe, a także w witaminy A,C, K i E oraz wapń, potas i fosfor. Ten oryginalny i egzotyczny olej słynie z bogatej zawartości bioflawonoidów jak i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 6. Nadają one olejowi właściwości odmładzające. Olej ten regeneruje i odżywia skórę oraz włosy delikatne i suche nie przetłuszczając ich. Posiada bardzo silne właściwości przeciwstarzeniowe (2 x większy potencjał antyoksydacyjny niż olej arganowy). Ze względu na zawartość witamin C i K polecany do cery naczynkowej i przy trądziku różowatym. Zmniejsza stany zapalne skóry.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Olej znajduje się w buteleczce z ciemnego szkła. Zakrętka zwykła plastikowa. Na opakowaniu kilka najważniejszych informacji oraz soczysta marakuja. W środku czeka na nas czysty olej, bez żadnych dodatków.
Olej jest lżejszy od arganowego, ale równie treściwy. Konsystencja typowa dla tego typu produktów. Odcień delikatnie słomkowy.
Moja skóra ma skłonność do przebarwień o tej porze roku, jak wiecie borykam się również z lekkimi naczynkami. Pierwsze użycie olejku na twarz to było dla mnie prawdziwe "wow". Skóra miękka, nawilżona, aksamitna w dotyku. Jednak dopiero po jakimś czasie stosowania można zauważyć prawdziwe efekty i to jaką bombą witamin jest olej z marakui. Drobne przebarwienia stały się mniej widoczne, koloryt jest ujednolicony. Nakładam go najczęściej na noc w postaci kilku kropli na twarz- jak serum. Po tym nakładam jeszcze krem. Rano buzia promienieje.
Prócz tego zawarta witamina C i K działa zbawiennie na naczynka- zmniejsza je, są mniej widoczne i subtelniejsze. U mnie już prawie zniknęły :) Jeżeli wrócą znowu na zimę to ja znowu sięgnę po olej z passiflory. Olej uspokaja moją cerę, która kaprysi. Koi ją, łagodzi wszelkie podrażnienia czy zaczerwienienia. Zdarza mi się nałożyć 2-3 krople z rana, przed nałożeniem podkładu. Czuję wtedy, że moja cera dłużej jest świeża, odczuwalne jest zmniejszenie produkcji sebum.
Olejek jest w 100% naturalny i bezpieczny również dla osób ze skłonnościami do alergii skórnych. U mnie bardzo dobrze sprawdza się do nawilżenia i zabezpieczenia delikatnej skóry pod oczami. Można zauważyć także bardzo subtelną redukcję cieni pod oczami.
Mia posiada w swojej ofercie także olej avocado oraz arganowy:
O tym oleju nigdy wcześniej nie czytałam i nie miałam okazji go używać. Na razie kupiłam marchewkowy :D
OdpowiedzUsuńOlej marchewkowy? Miałam tylko macerat :P
UsuńOstatnio narobiłam sobie chęci na niego :). Wcześniej jednak zamówiłam dwa inne, więc musi na mnie jeszcze trochę poczekać :P
OdpowiedzUsuńOj lepszy byłby z pewnością ten :P
UsuńPierwszy raz spotykam ten produkt :)
OdpowiedzUsuńChętnie się z nim zapoznam :)
Bardzo dobry wybór :)
UsuńChętnie bym potestowała, uwielbiam oleje ! :)
OdpowiedzUsuńJa teraz już nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji :)
UsuńFajny jest ten olejek teraz bardziej zwracam uwagę na skład :) choć i te chemiczne krzywdy mi nie robią :)
OdpowiedzUsuńObecnie mam dwa olejki które używam na zmianę jeden jest rewelacyjny a drugi taki ...nie bardzo :P ale o nich napiszę w jednym z wpisów :)
Czekam, bo jestem ciekawa jaki to się nie sprawdza :)
Usuńciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńBardzo ;)
Usuńwygląda apetycznie:D
OdpowiedzUsuńBuźka ma na niego ochotę :D
UsuńO takim olejku jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej słyszałam, ale dopiero pierwszy raz używałam :)
Usuńchetnie bym wyprobowala.
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńo proszę nie słyszałam, bardzo mnie zaciekawiłaś
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
To olejek jest ciekawy :)
UsuńLubię testować wszelkie olejki :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńBardzo ciekawy olej, pierwszy raz o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :)
Usuńz marakui olejku jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJak dotąd to avocado i marakuja sprawdziły się u mnie najlepiej :)
Usuńciekawy produkt, ja obecnie będę mogła testować jeden z ich olejów ;)
OdpowiedzUsuńOoo, czekam na recenzję :)
UsuńLubię takie olejki :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńSłyszałam już o nim, ale jeszcze nie miałam okazji używać. Może skuszę się na niego pod koniec lata ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny będzie na zimę, nie jest tak tłusty, a daje mega nawilżenie :)
UsuńNie miałam jeszcze oleju z marakui. Czas najwyższy go poznać :-)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
Usuńtego oleju jeszzcze nie miałem... chcę go
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj :)
UsuńNie stosowałam nigdy tego produktu, ale może kiedyś zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńSkuś się, oleje teraz są dla wielu głównym składnikiem pielęgnacji :)
UsuńChętnie bym wypróbowała, uwielbiam oleje w pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńCiekawy produkt... dodaję do obserwowanych! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjak pod oczy sie nadaje to super
OdpowiedzUsuńPod oczy go głównie używam :)
Usuń