Recenzja: Krem nawilżająco- wygładzający Zielona oliwka- Luxorya


Dzisiaj o moim ulubieńcu- kremie Luxorya Zielona oliwka :)

Kilka słów od producenta: Krem jest polecany do pielęgnacji każdego rodzaju cery, również wrażliwej i skłonnej do po­draż­nień. Szczególnie rekomendowany do skóry wymagającej intensywnego nawilżenia, wygładzenia i odświeżenia. Do stosowania na dzień oraz na noc.


  • zielone oliwki - stabilizują strukturę lipidową skóry, dzięki czemu użyte w kremie substancje aktywne są przenoszone w głębokie jej warstwy. Intensywnie nawilżają, jednocześnie zapobiegając nadmiernemu parowaniu wody z naskórka. Wygładzają i zmiękczają skórę oraz redukują drobne rysy dojrzałości
  • masło shea - bogactwo witamin: A, E i F. Wygładza i nawilża, wzmacnia oraz poprawia elastyczność skóry. Rozgrzewa i rozluźnia napięte mięśnie twarzy. Pozostawia naturalny filtr chroniący przed słońcem
  • ekstrakt z jabłka - reguluje utratę wody, działa antyoksydacyjnie doskonale radząc sobie z wolnymi rodnikami. Wspomaga odbudowę komórkową i uelastycznia skórę
  • aloes - silnie nawilża, chroni i odbudowuje naskórek. Działa bakteriobójczo, przeciwzapalnie, likwiduje podrażnienia oraz łagodzi reakcje alergiczne
  • prowitamina B5 (D-pantenol) - nawilża, zmiękcza i uelastycznia skórę. Działa przeciwzapalnie i łagodząco. Wspomaga procesy regeneracyjne
  • kwas hialuronowy - jego podstawowym zadaniem jest utrzymanie wody w skórze co daje gwarancje jej prawidłowego funkcjonowania. Silnie nawilża, poprawia elastyczność skóry, ujędrnia ją i wygładza
Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Produkt otrzymujemy w estetycznym pudełku, na którym znajdziemy wszystkie informacje, które mogą być dla nas przydatne oraz najważniejsze. Pudełko było dodatkowo zafoliowane przed pierwszym otwarciem. 
Słoiczek z kremem wygląda bardzo ekskluzywnie- jest szklany, bardzo delikatny, z srebrną nakrętką. Szata graficzna jest prosta i elegancka. 


Zapach jest zrównoważony, nienachalny, subtelny- bardzo delikatny. Konsystencja jest treściwa, dość gęsta, a zarazem lekka, krem ma barwę białą.


Formuła produktu jest bardzo delikatna i z lekkością nakłada się, rozprowadza i wchłania. U wchłania się do matu po około 15 minutach. Najlepiej stosować go w mniejszej ilości, gdyż za duża warstwa powoduje lekki płaszczyk ochronny- chyba, że Wam to nie przeszkadza :)


Po wchłonięciu buzia jest promienna i wyraźnie zdrowsza. Krem daje duży zastrzyk nawilżenia. Przy czym czuć, że nie jest ono powierzchowne, a dogłębne. Produkt rozprawia się z suchymi skórkami- ten drobny, chociaż kłopotliwy problem zniknął wraz z pierwszą aplikacją kremu. Dzięki swojej treściwości zatrzymuje wodę w skórze na długo. Regularna aplikacja powoduje, że skóra jest pełna blasku, u mnie nabrała tego niewidzianego od 3 lat młodzieńczego blasku. Nie tylko czuć, ale i widać poprawę kondycji skóry.


Cera jest w dotyku miękka i przyjemna oraz gładka, pełna energii. Zauważyłam także lekką poprawę sprężystości. Muszę również przyznać, że podrażnienia i zaczerwienienia znikają w mgnieniu oka- ostatnio roztarłam sobie buzię za mocno peelingiem (szczerze mówiąc nie wiem jakim cudem), a krem przyniósł pożądane ukojenie. Skóra szybko się zregenerowała. 


Krem jest w 100% naturalny. Nie był testowany na zwierzętach, przebadany dermatologicznie. Nie zawiera organizmów modyfikowanych genetycznie.


Krem zasługuje na miano luksusowego produktu, jego koszt to 150zł. Może cena nie jest na każdą kieszeń, ale warto zafundować sobie chociaż raz taką bombę nawilżającą dla skóry. Osobom, którym taka cena nie jest straszna polecam.

Luxorya

Komentarze

  1. Ostatnio sporo słyszałam o tym kremie. Bardzo ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam tej firmy, ale na krem się chyba skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo ceny warto, lepszy jeden porządny kosmetyk niż kilka bubli ;)

      Usuń
  4. Jeśli krem faktycznie świtenie nawilża i wygładza, a do tego jest naturalny to warto by było go spróbować. Obecnie nie planuję zmiany pielęgnacji, ale może w przyszłości go zakupię. Pozdrawiam cieplutko i w wolnej chwili zapraszam do siebie. Megly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo delikatny dla skóry, ale i skuteczny.
      Pozdrawiam i wpadnę :)

      Usuń
  5. Bardzo podoba mi się skład :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tej firmy, z naturalnymi kremami u mnie różnie bywa więc sama nie wiem

    OdpowiedzUsuń
  7. Musi być rewelacyjny :) Ale skoro dobry, to można tyle zapłacić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne mają kremiki , moja mama sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cena zaporowa, ale na prezent byłby spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cena nie jest niska, ale wygląda na to, że warto się skusić. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. dosc fajny skład kremiku no no kusi przyznaje!:)
    obserwuje i czekam na rewanz ;)
    KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama nie wiem, co mam myśleć o tym kremie, ponieważ nie znoszę zapachu oliwki. Ale z drugiej strony Ty piszesz, że zapach jest zrównoważony, nienachalny, subtelny- bardzo delikatny. Zatem może jednak dam szansę temu produktowi, tym bardziej, że jest nie był testowany na zwierzętach, przebadany dermatologicznie, a także nie zawiera organizmów modyfikowanych genetycznie. A to dla mnie ogromna zaleta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj uwierz mi, że tu zapachu oliwki nie czuć. Dla mnie najważniejsze, że nie był testowany na zwierzątkach :)

      Usuń
  13. Strasznie drogi, ale cena zobowiązuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy kremik, nie miałam niczego z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwsze słyszę o tym kremie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawy kremik chociaz musze przyznac ze wczesniej o nim nie slyszalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo ciekawy produkt:) jeszcze nic nie miałam z ich firmy lecz nie wiem czy ten kremik nie będzie pierwszy :D

    OdpowiedzUsuń
  18. A moja mamuśka go dostała od koleżanki :) Stoi na półce i czeka na pierwsze użycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cena niezbyt przystępna, ale pewnie idzie za nią jakość.

    OdpowiedzUsuń
  20. nigdy nie słyszałam o tej marce :) ale fajnie że się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda bardzo ciekawie.
    Muszę w końcu zacząc używać na co dzień kremóww do twarzy, ale wpierw musze znaleźć ten jedyny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi by się teraz matujący przydał :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: