Recenzja: Wizje zagłady w literaturze- Janusz Bobrek- Wydawnictwo Sfinks


Uderzenie meteorytu w Ziemię, potężne tsunami, według niektórych nawet inwazja zombie (:D)... a jakie wizje szykuje dla nas Wydawnictwo Sfinks?

Kilka słów od Wydawnictwa: Stanowi prezentację kilkudziesięciu utworów literackich, określanych mianem katastroficznych, których powstanie było ściśle związane z oddziaływaniem defetystycznych historiozofii, tragicznych wydarzeń oraz licznych stereotypów i uprzedzeń. Teksty te bazują na popularnych stereotypach i mitach powielanych przez brukowe gazety oraz liczne plotki. Przewrotność czy też kontrowersje z nimi związane są różne: albo wynikają z ogólnych tendencji historycznych czy literackich, albo mają charakter indywidualny dla każdego autora. W większości z nich można jednak zauważyć pewną zaskakującą prawidłowość: literatura ta ma charakter oczyszczający, a więc fikcyjne katastrofy mają wymiar ocalający, świat odradza się tu na nowo (oczywiście w różnoraki sposób). Może on przyjąć całkowicie inną formę niż dotychczas lub –w myśl toposu genezyjskiego – przenieść życie na zupełnie inną planetę, gdzie ludzkość będzie mogła stworzyć nową cywilizację.
 Dobór literatury do poszczególnych rozdziałów nie był przypadkowy. Są to mniej lub bardziej znane powieści podejmujące tematy katastrofy, zmierzchu wartości, rewolucji, a nawet inwazji obcych istot. Niektóre z nich, jak np. powieści Witkacego, stanowią doskonałą grę zarówno ze stereotypami,jak i popularnymi konwencjami literackimi. Obok tekstów tak wybitnych, jak biblijne księgi czy „Nie-Boska komedia”, można tu poczytać o mało znanych utworach literatury popularnej, często niewznawianych po 1945 roku, albo o dziełach fantastycznonaukowych, które oprócz motywów katastrof czy inwazji podejmują również próby przedstawienia cywilizacji przyszłości w formie antyutopii lub nawet dystopii.

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Książkę otrzymałam dosyć dawno, ale kiedy moja koleżanka zobaczyła ją na mojej półce to ją jej pożyczyłam... dosyć długo czekałam aż ją przeczyta i odda, ale w końcu i ja się za nią zabrałam :)
Okładka miękka, lakierowana, każda strona z papieru kredowego. Wszystko ładnie i schludnie wydane. 


Od zawsze wizje zagłady były różnorakie, praktycznie już w Biblii mamy apokaliptyczną wizję Św. Jana. O tym między innymi mówi nam ta książka, ale to tylko mały zalążek. Jak sam tytuł wskazuje w tej pozycji zostały nam przybliżone wizje apokaliptyczne literatów. Książka została podzielona na kilka części, a każda część na epoki. Oczywiście w różnych epokach inaczej się ukazują zagrożenia. Zaprezentowane tytuły są mniej lub bardziej znane... jedno jest pewne- autor w intrygujący sposób potrafi zaciekawić czytelnika. Nie jest to zwykła rozprawa. 


Trzeba także przyznać, że autor posiada ogromną wiedzę na temat dzieł literackich, Wszystko jest opatrzone pięknymi ilustracjami i obrazami, a także ciekawostkami. 
Przejdźmy jednak do katastrof... o jakich katastrofach i o jakie dzieła zahacza autor?


Katastrofy Solarne i ludzkie... kto z nas nie słyszał o Potopie Biblijnym albo o Apokalipsie Św. Jana? A może bardziej interesujące byłoby dzieło współczesne- "Miasto Ślepców"- wszystko to znajdziemy w rozdziale pierwszym, okraszone wątpliwościami autora oraz przypisami.
W drugim rozdziale mamy okazję zapoznać się z bardziej znanymi dziełami, chociażby "Nie-Boską komedią" czy "Pożegnaniem Jesieni". Jak łatwo się domyślić motyw przewodni to wojna i rewolucje.
"Kod Leonarda da Vinci" kilka lat temu robił wielką furorę, a jak to widzi Janusz Bobrek? Trzeci rozdział mówi między innymi o dziele Dana Browna oraz porusza inne teorie spiskowe.


Między wierszami znajdzie się także coś dla ufologów, o czym traktuje rozdział czwarty.
Eksperymenty na ludziach (rozdział piąty) to akurat nie fikcja i nie tylko w fantastyce je spotykamy. Sama historia potrafi przytoczyć wiele przykładów pseudoeksperymentów na ludziach, wystarczy przytoczyć tu historię obozu Auschwitz. Może dla doktora Mengele to autor Frankensteina był wzorem?


Ostatni, szósty rozdział mówi o wizjach przyszłości świata, widzianych oczami literatów, takich jak Adam Mickiewicz czy Bolesław Prus. 
Każda dystopia jest ukazana w inny, ale i charakterystyczny dla autora sposób. Podjęta została także wielokrotnie polemika, którą Janusz Bobrek podpiera hipotezami lub tezami. Przy każdym dziele możemy dowiedzieć się także trochę o autorze. 
Książka znajdzie nie tylko poparcie wśród osób lubiących poznawać wizje końca świata, ale również pasjonatów literatury, nauki. 

Książkę można kupić tutaj: Księgarnia internetowa Sfinks.info

Komentarze

  1. myślę że publikacja znajdzie grono czytelników:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To książka dla inteligentnych ludzi. Dzięki za polecenie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubię takie naukowe książki, które podejmują właśnie podobne tematy. Bardzo bym chciała ją przeczytać, zwłaszcza, że motyw apokalipsy to jeden z moich ulubionych. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka raczej nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy tylko w księgarni Sfinksa można ją zakupić?

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tak ilustrowane książki, pięknie wyglądają, chociaż faktycznie to nie moja tematyka. Ale chętnie sprawiłabym taki prezent mojemu lubemu :)
    Ptysiablog

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany,wolę jednak nie mieć wizji zagłady ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa pozycja :) Z 10-15 lat temu uwielbiałam takie książki :D Teraz już wyrosłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż mnie ciarki przeszły po plecach , ale z chęcią bym poczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię takiej tematyki, gdyż potem moja wyobraźnia podsuwa mi przerażające wizje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię poczytać takie rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. bo hjak ludzkość stara,..boimy się końca...to naturalne, że myśli krążą wokół tego tematu

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj bardzo chciałabym przeczytać tą książkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: