Recenzja: Gorvita Żel z Arniką i Bursztynem - CredoPR
Kilka razy w roku zdarza mi się niedokrwistość... wystarczy wtedy, że lekko się gdzieś puknę i siniaki gotowe. Ostatnio przychodzi mi z pomocą jednak żel Gorvita, który otrzymałam od CredoPR.
Kilka słów od producenta: Działanie żelu jest związane z naturalnymi właściwościami arniki górskiej i ekstraktu z bursztynu stosowanych od lat m.in. w medycynie ludowej. Poprawia krążenie w ściankach naczyń włosowatych dlatego polecany jest szczególnie do pielęgnacji skóry podrażnionej. Naturalne ekstrakty ziołowe zawarte w składzie przyspieszają proces regeneracji naskórka oraz zmniejszają sińce i opuchnięcia wywołane różnymi czynnikami zewnętrznymi. Łagodzi podrażnienia po ukąszeniach owadów. Żel dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy jednocześnie nawilża i uelastycznia skórę (panthenol i alantoina). Polecany dla każdego rodzaju cery przez cały rok.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Żel zamknięty w sporej tubce, bardzo elastycznej, która wspomaga bardzo łatwe wydobycie produktu. Na odwrocie znajdziemy najważniejsze informacje od producenta. Tubka zamykana na tzw. "klik", jest to bardzo wygodne rozwiązanie.
Żel jest mleczny, po kontakcie z ciepłą skórą może lekko spływać dlatego najlepiej od razu go aplikować. Pachnie bardzo ładnie, kwiatami (to chyba arnika), jest lekko słodki.
Jak dotąd na siniaki stosowałam jedynie maść arnikową. Żel jest dużo wygodniejszy, bo wchłania się po chwilowym masażu, nie pozostawia tłustej warstwy, więc nie brudzi ubrań. Działanie za to jest podobne.
Nawet jak nabiję sobie siniaka, to nie musi przechodzić "transformacji" w postaci zmian odcieni na wszystkie kolory tęczy. Siniaki schodzą dużo szybciej i co najważniejsze- jeżeli faktycznie się gdzieś mocno uderzymy to żel zmniejszy obrzęk. Można zatem go stosować na opuchnięcia.
Maść arnikowa nie wysusza skóry, a zostawia ją miękką i nawilżoną. Dlatego też można ją używać doraźnie na suchą skórę. Produkt ładnie łagodzi wszelkie podrażnienia i sprawia, że zaczerwienienia przybierają łagodniejszej barwy. Skóra jest zregenerowana.
Chyba warto mieć taki produkt w kosmetycznej apteczce.:) Zwłaszcza latem, gdy upały nie pozwalają na ukrycie niektórych siniaków.
OdpowiedzUsuńU mnie to ostatnio jest masakra z tymi siniakami. Ostatnio tyle miałam za młodu :)
UsuńCiekawy opis. Chyba się skuszę a gdzie można go kupić i w jakiej cenie:) ?
OdpowiedzUsuńApteki za około 13 zł :)
UsuńCiekawa rzecz .
OdpowiedzUsuń;)
Usuńdla mnie byłby super
OdpowiedzUsuńU mnie też się sprawdza :)
UsuńNa siniaki stosuję wyłącznie maści albo czekam, aż same znikną;)
OdpowiedzUsuńMaści znowu nie lubię, bo tłuste :P
UsuńNice products, sounds great
OdpowiedzUsuńkisses Adela Acanski
Hugs :)
UsuńOooo nie wiedziałam o jego istnieniu :), ale z czego piszesz raczej warto go mieć w mieszkaniu, ze względu na jego właściwości
OdpowiedzUsuńJak dotąd używałam maści z arniki, ale teraz już do niej nie wrócę :)
UsuńGorvita ma bardzo dobre żele :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńIdealny dla mnie, jestem życiową fajtłapą i siniaki to mój chleb powszedni :D
OdpowiedzUsuńHehe, a niby wyrasta się z tego :P
UsuńCoś dla mnie. Ja mam bardzo wrażliwe ciało (skórę?) Jak tylko lekko się uderzę to od razu mam siniaka, więc ten żel byłby dla mnie. Póki co używałam alantanu.
OdpowiedzUsuńAlantan... coś mi to mówi. Czy to nie jest przypadkiem nieładnie pachnące?
UsuńTak takie smrodkowate z brzydkim kolorem :)
UsuńChyba się skuszę na ten żel.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo przydatny produkt
OdpowiedzUsuńJak najbardziej
UsuńChyba muszę zrobić wersję eko z arniką, bo obietnice na prawdę kuszą do zakupu, ale niestety ilość i jakość wypełniaczy mnie niestety odstrasza :(
OdpowiedzUsuńOj wiem, wiem. Ty jesteś eko dziewczyna :) Czekam aż coś wyczarujesz :)
Usuńnigdy nie stosowalam nic z tymi skladnikami :) bede miec na uwadze ich dzialanie
OdpowiedzUsuńJa używałam wcześniej maści z arniką :)
UsuńNie wiedziałam że są takie kremy, na pewno przydałby się bardziej latem:)
OdpowiedzUsuńZapewne ::)
UsuńPrzydatny żel. Ja dotychczas nie stosowałam takich produktów na siniaki. W ogóle nie przyszło mi to do głowy. :-D
OdpowiedzUsuńMnie to już tak czasami wnerwiają siniaki... wrr :D
UsuńCoś dla mnie skuszę się :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja :)
UsuńZdrowotne działanie Arniki górskiej bardzo doceniam. Taki żel to bardzo ciekawa propozycja. Z pewnością warto aby pojawił się w każdym domu. Siniaków się nie uniknie :)
OdpowiedzUsuńNiestety, u mnie ostatnio jest ich sporo :)
Usuńhey there :) I like your creative blog :)
OdpowiedzUsuńwould you follow for follow?
Visit my Blog
✎ Free Blogdesign |Facebook |Bloglovin |♥Instagram | Lookbook |Google✚
Stay Gold
Mam tendencję do robienia się siniaków :) Z przyjemnością sięgnę po ten żel jak spotkam u siebie w zielarskim :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio jest ta tendencja ;)
Usuńcoś ciekawego ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
;)
Usuńmialam jakis ich balsam i bylam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńFajne mają produkty :)
Usuńpodoba mi się, że jest z bursztynem to tak szlachetnie brzmi-D
OdpowiedzUsuńBursztyn działa na wyobraźnię :D
UsuńO z chęcią bym wypróbowała ten żel na swoje siniaki :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńbardzo fajny post ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńInteresujący żel :)
OdpowiedzUsuńBardzo ;)
UsuńCiekawe czy na siniaki dzieci też działa?
OdpowiedzUsuńDziała, działa :) Siniak to siniak ;)
UsuńDobrze, że nie wysusza skóry ;)
OdpowiedzUsuńNawilża delikatnie :)
UsuńFirme znam produktu nie ale bym się nim zainteresowała :)
OdpowiedzUsuń