Recenzja: Aktywator opalania Arual


Lubicie się opalać? Ja nie mam jakoś cierpliwości do leżenia plackiem. Biorę wtedy książkę i czytam, ale i tak czekanie na efekt jest dla mnie nużące. Wtedy pomocą przychodzi nowy produkt Arual.

Kilka słów od producenta: Aktywator opalania Arual łączy w sobie wszystkie niezbędne cechy ochronne klasycznego kremu ARUAL do intensywnej pielęgnacji skóry. Dodatkowo wzmacnia rozwój melaniny w skórze podczas opalania. Zapewnia uzyskanie szybkiej, mocnej i trwałej opalenizny. Przyspiesza opalanie, a tym samym skraca czas ekspozycji na słońce w zakresie od 20% do 50% w zależności od rodzaju skóry i intensywności słońca. Aktywator jest idealnym rozwiązaniem również do opalania w solarium.

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Produkt znajduje się w podwójnej saszetce, całość ma pojemność 17 ml, co wystarcza na około 4-5 użyć. Wydajność zatem świetna. Dostępna jest także wersja w buteleczce- 200 ml.
Aktywator ma żelową konsystencję w odcieniu żółtym- co mnie bardzo zdziwiło, myślałam że to będzie kolejny przyspieszacz w białym odcieniu. Zapach bardzo przyjemny, kremowy.
Kosmetyk dobrze się rozprowadza na skórze, nie pozostawia żadnej lepiącej czy tłustej warstwy. Zostawia skórę nawilżoną i miękką. Mamy tutaj więc również działanie pielęgnacyjne i odżywcze. Po nałożeniu aktywatora należy jeszcze użyć olejku czy kremu do opalania z filtrem.


Czy aktywator przyspiesza opalanie?  O tak, pomijając to, że słońce brało mocno i wczoraj i dzisiaj to moja skóra jest porządnie brązowa po dwóch godzinach na słońcu. Nie wystąpiło żadne wysuszenie czy poparzenie. Skóra nie opaliła się na czerwono- na całe szczęście. Opalenizna jest ładna, złota, równomierna. Nawilżenie pozostało. Produkt spisuje się więc na piątkę z plusem. 

Zapraszam do polubienia fanpage Arual:

Komentarze

  1. Taki aktywator bardzo by mi się przydał też mnie nudzi wylegiwanie się na słońcu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem strasznym bladziochem i muszę długo leżeć na słońcu żeby się opalić, więc taki produkt by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Arual ... wydaje się ciekawą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja akurat po takie produkty w ogóle nie sięgam gdyż opalam się na prawdę szybko. Dlatego też zupełnie nie mam doświadczenia w tych tematach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt chociaż nie dla mnie już opalanie. Nie mam chęci i czasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli komuś zależy na szybszej opaleniźnie - warto wypróbować :) Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie unikam słońca i tego typu rzeczy omijam szerokim łukiem ;) Raczej stosuję filtry spf 50 i chowam się w cieniu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Używam przyspieszaczy do opalania - te aktywatory pewnie działają na podobnej zasadzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chce to :D tym bardziej że nie chce mi się leżeć plackiem na słońcu a już jestem dość opalona bo mnie szybko łapie mimo że nie siedzę na słońcu :) ale chciałbym przyspieszyć opalenie nóg bo tylko one są jeszcze blade :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sie szybko opalam, ale drobne przyspieszenie nigdy nie zaszkodzi;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znoszę się opalać a leżeniem plackiem na słońcu to nie dla mnie, więc ten aktywator opalania, to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic mi nie mów, cała chora jestem jak bym miała leżeć plackiem :D

      Usuń
  12. Nie lubię się opalać, praktycznie nigdy się nie opalam jedynie przypadkowo, gdy po prostu jestem na zewnątrz i coś robię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię się opalać, praktycznie nigdy się nie opalam jedynie przypadkowo, gdy po prostu jestem na zewnątrz i coś robię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ostatnio się spaliłam na słońcu, więc chyba podziękuję za ten duet. :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie stosowałam, więc wszystko przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: