Recenzja: Naturalny korektor do twarzy- Felica Natural
Dzisiaj o produkcie wielofunkcyjnym- niby korektor, ale taki od zadań specjalnych. Zapraszam na recenzję z marką Felicea :)
Kilka słów od producenta: Idealnie pokrywa wszelkie niedoskonałości skóry. Doskonały jako baza pod podkład. Świetnie maskuje cienie pod oczami. Bogaty w naturalne składniki nie tylko upiększa skórę, ale także nawilża i łagodzi podrażnienia. Dostępny w 3 odcieniach.
WŁAŚCIWOŚCI SKŁADNIKÓW:
Olej z nasion rącznika pospolitego, odżywia i wygładza naskórek. Zawarte w olejach roślinnych Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) tworzą barierę ochronną i regenerują naskórek, przeciwdziałają utracie wody, hamując w ten sposób procesy starzenia skóry. Masło shea pielęgnuje, zapobiega wysychaniu i koi podrażnioną skórę, przywracając jej elastyczność naskórka. Woski Candelilla pielęgnuje, wygładza i natłuszcza skórę. Wosk pszczeli znany jest ze swych właściwości regeneracyjnych i odżywczych. Witamina E, to naturalny antyutleniacz: działa kojąco i regenerująco, hamuje procesy starzenia skóry. Naturalne barwniki – mineralne pigmenty: biały, czarny, żółty i czerwony nadają korektorom odpowiedni odcień.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Korektor w sztyfcie wysuwany. Szata graficzna skromna- biały odcień z logiem producenta.
Mam najjaśniejszy dostępny odcień, korektor jest bezzapachowy, w konsystencji kremowy, więc pod żadnym pozorem nie wysusza skóry. Bardzo dobrze się nakłada, jest miękki.
Dostępne są jeszcze dwa inne odcienie, generalnie korektor bardzo dobrze stapia się ze skórą i z nią współgra. Zakrywa bez problemu niespodzianki. Wypryski nie są mu straszne. Dodatkowo zauważalne jest szybsze gojenie takich "min" ;) Nie wysusza ich, a z każdym muśnięciem jakby regeneruje. Posiada również właściwości kojące, jeżeli niespodzianka jest boląca.
Korektor zakrywa zaczerwienienia, pajączki itp. Często używam go do rozświetlenia cieni pod oczami, są dosyć dobrze zamaskowane, a skóra wygląda po prostu promiennie. Nie zbiera się w moich ostrych załamaniach, nie wysusza delikatnej skóry pod oczami.
Może być także stosowany jako baza pod cienie- ładnie je podbija oraz jako baza pod makijaż. Wystarczy niewielką ilość rozprowadzić na twarzy (co nie jest trudne).
Przypudrowany korektor trzyma się kilka godzin bez poprawek.
Światło niestety na tym zdjęciu przekłamuje, ale rozświetlenie jest na żywo inne. Ważne, że skóra wygląda zdrowiej ;) Używam go codziennie, a zużycia prawie nie widać.
Ciekawy korektor :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga!:)
Obserwuję przecież ;)
UsuńMam szminki z tej firmy i kredkę do brwi jestem bardzo zadowolona :) Korektor również muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKredka do brwi potrafi skraść serce :)
UsuńŚwietny efekt. Ja też używam najjaśniejszego.
OdpowiedzUsuńCzyli również bladzioch :)
UsuńCałkiem fajny ten korektor, chociaż ja preferuję te w płynie :)
OdpowiedzUsuńJa chcę kupić dodatkowy w płynie :)
UsuńDużo fajnych rzeczy słyszałam o tej firmie ;) Korektor ciekawy
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim kosmetyki są naturalne :)
Usuńnie znam, obecnie stosuje mac pro longwear i loreal :D
OdpowiedzUsuńNie znam ich... jeszcze :)
UsuńSzkoda że to najjasniejszy, wolałabym jeszcze jaśniejszy
OdpowiedzUsuńZależy ile go nałożymy ;)
UsuńAkurat mam zapas korektorów póki co, więc nie planuję rozszerzania tej swojej kolekcji, ale w przyszłości - czemu nie. Niezły produkt, no i taki naturalny właśnie, więc na plus :) Serdeczne pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to że jest naturalny najbardziej kusi :)
Usuńfajnie, że ma jasny odcień :)
OdpowiedzUsuńTak :)
Usuńdobrze, że trafiłam na Twojego bloga, a zwłaszcza na ten post :) mam duży problem ze znalezieniem/doborem odpowiedniego korektora. Mam głęboko osadzone oczy więc cienie pod oczami mam kosmiczne, nie zależnie od tego czy jestem zmęczona/wyspana czy nie, tam mam i już, ale staram się to maskować makijażem. Może się skuszę na ten produkt, próba nie strzelba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, katycloset
katy-closet.blogspot.com
Przy głęboko osadzonych oczach cienie stają się niestety jeszcze bardziej widoczne :(
UsuńJeszcze nigdy nie używałam korektora w sztyfcie, zawsze wybieram te w płynie :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero chcę zakupić w płynie :)
UsuńJa w końcu mam pierwszy kosmetyk od nich :) kredkę do oczu
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :)
UsuńDobrze, że są jeszcze inne odcienie, bo powyższy wydaje mi się ciut za ciemny jak dla mojej jasnej karnacji.
OdpowiedzUsuńNie jest ciemny, również myślałam że u mnie będzie za ciemny, ale jest ok :)
Usuńlubię ten korektor :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńJa mam od nich pomadkę, ciekawe jak się sprawdzi. Ja tego korektora nie przetestuję ponieważ nie lubię takich produktów w sztyfcie. Jaki tusz masz na rzęsach ?
OdpowiedzUsuńClinique High Impact Mascara:)
UsuńNie znam go ale szukam jakiegoś korektora więc może się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńSzczerze go polecam :)
Usuńmam go i bardzo si e z nim polubiłąm. Jest mega jasny i naprawdę działą świetnie
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńja z felicei znam kredki do ust
OdpowiedzUsuńPewnie też bym się z nimi polubiła :)
Usuńszkoda, że nie pokazałaś oka przed i po, miałabym porównanie do moich "worów" ;)
OdpowiedzUsuńPrzez sztuczne światło nie mogłam uchwycić dobrze cieni ;/
UsuńFirma już mi znana. Nigdy jednak jeszcze nie wypróbowałam ich korektora. Zapowiada się fajnie. Idealny do rozjaśnienia okoli oczu. Fajnie, że równie dobrze sprawdza się jako baza pod cienie.
OdpowiedzUsuńDo rozjaśniania okolic oczu jest idealny :)
UsuńBardzo fajna recenzja, jednak produkt wydaje się być nie do końca idealny. Chyba wolę mój obecny korektor.
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy ;))
Ile osób tyle opinii :) Dziękuję :)
UsuńNigdy nie miałam naturalnego korektora ;)
OdpowiedzUsuńA takie najlepsze :)
UsuńDla mnie to nowość, nie używam korektorów :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię takie korektory są małe i można wrzucić do torebki ;) Są genialne i zawszę pod ręką :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńUwielbiam produkty tej marki. Muszę wypróbować ten korektor. Masz piękne oczy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie słyszałam o tej firmie.
OdpowiedzUsuńPS. Masz rzęsy jak firanki! :)
Miło mi to słyszeć :)
UsuńBardzo rzadko używam korektora.
OdpowiedzUsuńSzczęściara, ja przy swoich cieniach muszę :)
Usuńdobrze wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńnigdy nic od nich nie miałam
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować ich kosmetyki :)
Usuńnie stosuje korektorów;P
OdpowiedzUsuńO jak Ci dobrze :)
UsuńO tego to ja akurat nie stosuję.
OdpowiedzUsuń