Recenzja: Sznycelki wegetariańskie a’la cielęce „Weguś”- Primavika
Zastanawiałam się jak je przyrządzić i uznałam, że chyba najlepiej byłoby je zjeść po prostu z kaszą :)
Kilka słów od producenta: Sznycelki wegetariańskie a’ la cielęce powstały z myślą o tych, którzy lubią poznawać nowe i ciekawe smaki. Są bogate w białko roślinne i nie zawierają złego cholesterolu.
Moja opinia: Sznycelki w słoiczku, danie typu ekspres, ale wegetariańskie. Byłam ich równie ciekawa jak pulpecików. Na etykiecie mamy wszystkie ważne informacje. Jak widać, w przeliczeniu na porcję, kaloryczność nie jest wielka ;)
Najbardziej ciekawił mnie smak... no bo jak gluten pszenny może smakować jak cielęcina? Tym bardziej, że nie znajdziemy tu ani wzmacniaczy smaku, ani żadnych innych przypraw typu mięsnego. Ale jednak...
Sznycelki a`la cielęce "Weguś" faktycznie smakują jak mięsko. Po otwarciu słoiczka od razu zalewa nas zapach dobrze przyprawionych sznycelków. Kurkuma jest wyraźnie wyczuwalna. Sos jest delikatny, dość rzadki, nie jest sztuczny w smaku.
Sznycelki są wielkości łyżki stołowej. Jak widać było ich sporo, bo 9. Jedyne co mi nie za bardzo odpowiadało to sama konsystencja sznycli- były jakby gąbczaste. Smak jednak niwelował ten mały minus :)
Kiedy zakupię kolejne opakowanie to zrobię je pod zapiekanką a`la babka ziemniaczana ;) Sos się fajnie skomponuje z resztą.
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńI są smakowite :)
Usuńnie jadam słoikowych przysmakow ;p
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas można :D
UsuńWyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTakie też są :)
Usuńto najważniejsze Ci smakowały.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego smaku
OdpowiedzUsuńCo tu dużo powiedzieć- dobre :)
UsuńNie lubię gąbczastych mięs i ogólnie jakoś nie za bardzo przepadam za daniami gotowymi ze słoika. Dobre na podróż, wyjazd, gdy nie mamy jak gotować, ale gdy tylko mogę sama staram się przyrządzać posiłki. Jednak nie wątpię, że smak mógł być niczego sobie :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńNo konsystencja średnia, ale smak- mniam :)
UsuńJestem ciekawa smaku, jeszcze nie jadłam takich sznycelków :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńWyglądają dobrze, chętnie wypróbuje pod namiotem :))
OdpowiedzUsuńOj namiot... też bym pojechała :))
UsuńNie wyglądają zachęcająco, ale czasami takie rzeczy potrafią całkiem nieźle smakować
OdpowiedzUsuńUwierz, że smakują świetnie :)
Usuńwyglądają zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńHehe nie mam pojęcia co to ten sznycel :) kojarzy mi się to z kotletem, ale to ze słoja nie wygląda jak kotlet :)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas sięgam po takie rozwiązania, jednak tego nie znałam. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zjadłabym.
OdpowiedzUsuń