Recenzja: Vestito True Blue- perfumy męskie- Luxure Parfumes

Witam po krótkiej przerwie ;) Dzisiaj post bardziej dla Panów... chociaż i dla Pań, które próbują znaleźć coś dla swoich facetów ;)

Kilka słów od producenta: 

ZAPACH DRZEWNO-WODNY

nuta głowy:

karambola, cytryna, kardamon, bergamotka, drzewo różane

nuta serca:

cedr, szałwia, estragon, pieprz

nuta spodu:

nuty drzewne, jawor, żywica, piżmo, szafran

Więcej informacji: >KLIK<

\

Moja opinia: Kiedy otrzymałam perfumy to moją uwagę przykuł kartonik- wygląda jak jakaś mozaika. Buteleczka jest szklana, przezroczysta. Ma oryginalny wzór na tyle. Zakrętka wygląda jak mały brylancik. Srebrny akcent jest dopełnieniem wszystkiego. Wszystko było dodatkowo zabezpieczone folią, mamy więc pewność, że żaden ciekawski nosek nie wypsikał zapachu.

Atomizer działa bez zarzutu- nie zacina się i nie psuje. Aplikuje perfum w formie mgiełki.

Na trwałość perfum nie ma co narzekać, producent zadbał o nią. Zapach utrzymuje się na skórze dosyć długo- kilka godzin, nie wietrzeje więc szybko. Dodatkowo wystarczy jedno-dwa psiknięcia, aby zapach otulił ciało i pachniał intensywnie. Co do samego zapachu to jest drzewno-wodny. Szczególnie wyczuwalne jest piżmo, może dlatego ten zapach męski tak mi się podoba :)

Bergamotka, cedr i drzewo różane dodają zapachowi powiewu świeżości i tej nuty "wodnej". Zapach niby jest intensywny, ale w tej intensywności pozostaje delikatny. Jest w nim dużo elegancji. Czuć w nim w pierwszej chwili wyrazistość, która po chwili ustępuje lekkości.

Bardzo miły dla noska zapach, sprawia że niejedna kobieta zawiesi oko ;) Albo po prostu będzie to wabik naszego mężczyzny na nas- Panie ;) Nie powoduje bólu głowy. Zapach jest uniwersalny- nadaje się na większe wyjścia jak i na co dzień. Dodatkowo cena jest bardzo przystępna- za perfumy Luxure Perfumes zapłacimy nieco ponad 20zł.

Polecam każdemu mężczyźnie :)