Recenzja: Deserowy balsam ochronny Panna Cotta z panthenolem i allantoiną Laura Conti- Coloris
Coś deserowego, bez kalorii i o każdej porze dnia? Błyszczyk Zero Calorie marki Laura Conti firmy Coloris :)
Kilka słów od producenta: Wyjątkowo aromatyczny, a zarazem o wysokich walorach pielęgnacyjno-odżywczych ochronny balsam do ust. Bogata formuła oparta o wosk mikrokrystaliczny i doskonałej jakości emollienty wzbogacona panthenolem i allantoiną oraz kompleksem witaminowym utrzymuje usta w perfekcyjnej kondycji, pielęgnując i jednocześnie chroniąc. Znakomicie zabezpiecza delikatny naskórek ust przed utratą wilgotności i jędrności. Błyskawicznie przynosi ulgę spierzchniętymi przesuszonym ustom, a wspaniały aromat włoskiego deseru zachęca do częstego korzystania…
Uwaga! Balsam może uzależniać!!! Stosuj bez umiaru! Bez obawy, jest bezpieczny, bo przygotowany na bazie naturalnych aromatów spożywczych.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Opakowanie tekturowo- plastikowe. Na odwrocie mamy wszystkie najważniejsze informacje. Opakowanie jest ładne estetyczne, znajdziemy na nim pyszny deserek- panna cotta.
Balsam znajduje się w czerwonym sztyfcie z zatyczką. Sztyft nie zacina się, pomadka bez problemu wychodzi i chowa się do niego.
Pomadka ma delikatny pastelowy odcień brzoskwinki. Zapach jest po prostu obłędny! Pachnie słodkim, wspaniałym deserkiem z truskawkami. Dodatkowo nie wyczuwam aby był on chemiczny. W smaku podobnie, ale po chwili go nie czuć. Balsamik jest zbity, nie topi się podczas upałów.
Balsam ładnie pielęgnuje usta i dba o nie. Podczas stosowania nie pojawia się żadne przesuszenie. A jeżeli już mamy szorstkie usta to balsam sobie z tym poradzi. Usta od pierwszego użycia stają się zregenerowane. Po jakimś czasie powraca nawilżenie i gładkość.
Usta są miękkie i delikatne. Delikatna skóra ust jest przyjemna w dotyku i subtelna. Ponad to jędrna i elastyczna. Dodatkowo chroni je przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Przynosi ulgę dla ust.
Balsam wystarczy nam na bardzo długo- powolutku się zużywa, dodatkowo dość długo utrzymuje się na ustach.
Pozostawia na ustach subtelny, perłowy połysk.
Cena bardzo przyjemna, bo zapłacimy około 4zł. Dostępny w drogeriach Rossman.
Zużywam mnóstwo pomadek, ale tej nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, u Ciebie ciągle nowości z pomadkami :)
Usuńciekawa :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ją, byłą okey, ale bez szału i szybko się złamała :/
OdpowiedzUsuńUuuu, mogłaś ją roztopić na łyżce nad świeczką i wlać z powrotem do sztyftu :)
Usuńładnie prezentuje się :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńW Rossie są :)
UsuńŁadne masz usta :) A pomadka też ładna :]
OdpowiedzUsuńMalutkie raczej :)
UsuńNie słyszałam o takim balsamie ochronnym :P. Panna Cotta, brzmi ciekawie :). Byłam do tej pory wierna EOSowi, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMożna wypróbować czegoś nowego, tym bardziej za taką cenę :)
Usuńnie miałam jej jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie miałam jeszcze, ale się skuszę w tej cenie :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś być zadowolona :)
Usuńzapach super, chciałabym go mieć :D
OdpowiedzUsuńTen zapach to cudo!
UsuńWygląda bardzo ładnie i naturalnie :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńMiałam ją ale oddałam komuś w rodzinie - fajnie się spisywała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDelikatnie :)
Usuńmiałam o smaku gumy balonowej:)
OdpowiedzUsuńOooo, ale super :))
UsuńPrzesyłka dzisiaj do mnie dotarła. :-)
OdpowiedzUsuńOK :)
UsuńNo to tego musze poszukać!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW taką pogodę to ważne że się nie topi :)
OdpowiedzUsuńTak, później w kieszeni lub torebce się klei ;/
UsuńOstatnio mi się szyfty pokonczyły, trzeba coś kupić.
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała, na pewno pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńZapach to cudo :)
UsuńSuper.;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba bym ją zjadła ;)
OdpowiedzUsuńHehe, też na początku tak myślałam :D
Usuńmmmm, ale musi pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńmam jedną pomadkę z tej firmy i jestem zadowolona ;)
Panna cotta czego to już nie wymyśla :-)
OdpowiedzUsuń