Na kaszel i katar- recenzja: Naturalny olejek sosnowy
Przeziębienie dalej krąży wszędzie. Najprostszy sposób aby się obronić- naturalny olejek eteryczny sosnowy Optima PLUS :)
Kilka słów od producenta:
KRAJ POCHODZENIA
Wspólnota Państw Niepodległych
DZIAŁANIE
Antyseptyczne, wykrztuśne
KIEDY STOSOWAĆ OLEJKI ETERYCZNE
- pomocniczo w kaszlu, bronchicie, astmie
- przy infekcjach dróg oddechowych, przy grypie
- pomocniczo przy zapaleniu zatok
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Opakowanie charakterystyczne dla olejków Optima PLUS- niebiesko-białe. Buteleczka z ciemnego szkła, kroplomierz idealnie odmierza potrzebną ilość czy to do kąpieli czy kominka. Nie musimy uważać aby wyleciało za dużo i nie stracimy też cierpliwości że leci kropla na minutę ;)
Olejek ma piękny, naturalny zapach sosny.
Olejek przede wszystkim podgrzewałam w kominku, aby podziałał antyseptycznie na mieszkanie i pognał zarazki ;) Odświeżył powietrze, odkaził. Podczas kataru bardzo dobrze odtyka zapchane zatoki. A przy kaszlu pomaga wykrztusić zalegającą wydzielinę.
U mnie naturalny olejek Optima PLUS sprawdza się najlepiej do kąpieli. Często jest mi chłodno, lub przez nerwy mam zimne dłonie lub/i stopy. Wtedy to jest mój ratunek. Jednak by nie doszło przypadkiem do przesuszenia skóry to wkładam dodatkowo kilka kropli oleju. Robi się zaraz cieplej, gdyż pobudza on krążenie krwi. :)
Olejek sosnowy jest także świetny przy bólach stawów czy reumatycznych, a także mięśniowych. Kiedy mnie bolało biodro to masaż olejem z dodatkiem olejku sosnowego pomagał. Ból był mniejszy na jakiś czas, a po dłuższym stosowaniu zniknął.
Najbardziej go jednak cenię za miły zapach, który odświeża powietrze. Magiczny zapach lasu zamknięty w drobnej buteleczce :)
U mnie także ładnie znosi jesienny, gorszy nastrój i stany zmęczenia.
Bardzo lubię olejki od Optima plus.
OdpowiedzUsuńJa też się z nimi polubiłam.
UsuńUwielbiam naturalne produkty i tylko takimi sposobami się zawsze leczę, nigdy mnie nie zawiodły, olejek sosnowy znam i używam, fajnie, że Tobie tez się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście? Byłabym bardzo wdzięczna:)
Kliknęłam:)
Obserwuję!
Pozdrawiam,
patrisyastyle.blogspot.com
Nie ma to jak natura ;)
UsuńWejdę i kliknę.
Rownież po niego sięgam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepszy na katar :)
UsuńO tak zapach lasu to coś co najbardziej mi brakuje w Poznaniu, nic nie zastąpi lasu na Pomorzu. Może też zadziała trochę na mój chory kręgosłup? :) Zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńMusiałabyś trochę się nimi masować, ból powinny uśmierzyć :)
UsuńNie wiedziałam, że ten olejek ma aż tak szerokie zastosowania. Muszę koniecznie go nabyć.
OdpowiedzUsuńOlejki to ogólnie cudo natury :)
UsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńjuż wyobrażam sobie ten świeży zapach :)
OdpowiedzUsuńSama przyjemność:)
Usuńlejek sosnowy używam często do kominka właśnie podczas przeziębień.
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych.
Usuńlubię takie leśne zapaszki :)
OdpowiedzUsuńSama przyjemność :)
UsuńPrzydatna sprawa na taką pogodę. :-)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńBardzo lubię tego typu naturalne składniki :-)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/2015/11/shein-choies.html
Buziaki :)
UsuńBardzo fajne
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPrzydałby mi się w okresie jesienno-zimowym często zatyka mi się nos ;p
OdpowiedzUsuńU mnie znowu czasami zatoki ;/
UsuńBardzo podobają mi się te olejki :)
OdpowiedzUsuńMają ogromne spektrum zastosowania :)
Usuńciekawy, przydałby mi się teraz, bo choroba rozłożyła
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia :)
UsuńJa uwielbiam zapach olejku sosnowego :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńLubię sosnowy olejek do kąpieli jak jestem chora :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozgrzewa :)
Usuńzapach lasu nie jest moim ulubionym zapachem...;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy go lubi :)
UsuńMam olejek sosnowy, ale z innej firmy, lubimy :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńciekawa jestem czy by się sprawdził przy bólu pleców :)
OdpowiedzUsuńU mnie na ból biodra był niezastąpiony :)
UsuńSłyszałam o jego działaniu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię uniwersalność olejków. :)
OdpowiedzUsuńBywają niezastąpione :)
UsuńMuszę zaopatrzyć się w ten olejek, ponieważ z pewnością za niedługo dopadnie mnie jakieś choróbsko :-)
OdpowiedzUsuńMasz tyle tych olejków, że u Ciebie w domu chyba nikt nie choruje!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie olejki. Pomagają dosłownie na wszystko :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie stosowałam olejków eterycznych na kaszel. ale chyba muszę spróbować. z tym że mam nadzieję że nie prędko ;)
OdpowiedzUsuńO tak sosna pięknie pachnie. Takim olejkiem byś mnie uraczyła :)
OdpowiedzUsuńmam inne zapachy, sosnowego nie próbowałam, ale czuję się zachęcona i z pewnością zagości u mnie w kominku i w kąpieli :)
OdpowiedzUsuń