Recenzja: Olej Vatika "Dziki Kaktus" Przeciw Wypadaniu Włosów
Dzisiaj o oleju kaktusowym, który wygrałam w rozdaniu Anity z bloga psychodelax z Jasmina ;)
Olejuję włosy od dawna, ale to cudo miałam pierwszy raz. Jak się sprawdziło?
Kilka słów od producenta: Szczególnie polecany do włosów słabych i wypadających. Wyjątkowa formuła oleju, która zawiera kaktus, czosnek oraz Garner sprawia, że włosy są odżywione i nawilżone od nasady aż po końce, a czosnek oraz kaktus kontrolują i zapobiegają wypadaniu włosów.
Zastosowanie: Najlepiej 3 razy w tygodniu. Wetrzeć olej w skórę i głowy oraz włosy dokładnie od nasady aż po końce i pozostawić na 2 godziny, olej może pozostać na włosach przez całą noc. Potem dokładnie spłukać najlepiej użyć w tym celu szamponu z tej samej serii.
Więcej informacji: >KLIK<
Moja opinia: Opakowanie produktu to przezroczysta, plastikowa buteleczka. Na etykiecie z tyłu znajdziemy informację w języku polskim. Jednak przy używaniu ściera się ona. Olejek wylewamy przez sporą dziurkę, trzeba uważać aby nie wyleciało za dużo.
Olejek ma przyjemny zapach. Obawiałam się, że ze względu na czosnek w składzie kosmetyk będzie miał jego woń... ale nic podobnego! Jest on w ogóle niewyczuwalny, pachnie bardzo ładnie. Konsystencja jest typowa dla tego typu produktów, w odcieniu zielonym.
Pierwsze za co muszę pochwalić kosmetyk to ładne nawilżanie włosów. Trzymam go zawsze przez 2 godziny, tak jak zaleca producent, myję włosy i kładę się spać. Rano mogę cieszyć się miękkimi, nawilżonymi i dociążonymi włosami. Stają się one delikatne i jedwabiste w dotyku. Przy regularnym używaniu efekt jest trwały. Olejek wpływa również na końcówki włosów, które nie rozdwajają się, nie łamią i nie kruszą. Włosy na całej długości są elastyczne.
Olejek można spokojnie używać także na skórę głowy. Nawilża skalp, niweluje ewentualne swędzenie, uspokaja skórę głowy. Przy tym nie obciąża skóry głowy i nie wpływa na przetłuszczanie włosów, a jak wiadomo mam skłonność do tego od nasady.
I teraz najważniejsze- czy wpłynął na wypadanie włosów? Nieznacznie, delikatnie mniej ich na szczotce, ale spektakularnego efektu z tym nie ma. Za to jest inny plus- pojawia się delikatne baby hair ;)
Ciekawy produkt, przyda się moim włosom nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńMoje go bardzo polubiły :)
UsuńOd dłuższego czasu szukam czegoś na wypadanie, ale jeśli istnieje szansa na baby hair, to chyba sięgnę. Niewiele mi tu pomoże, bo jestem na kuracji hormonalnej (tarczyca, uch), więc włosy lecą garściami, ale wypróbować nie zaszkodzi :) Bardzo rzetelny wpis!
OdpowiedzUsuńZachęcam spróbować, a nóż pomoże :)
UsuńCiekawy ten olejek:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnigdy nie miałam nic tej marki..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
To mój pierwszy produkt ;)
UsuńPrzydałby mi się taki, bo wypada mi masa włosów :)
OdpowiedzUsuńJesień robi swoje ;/
UsuńKaktus, ale fajnie! :D
OdpowiedzUsuńFajny - muszę wypróbować :]
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńSuper propozycja :) Myślę, że mogłabym go kupić i nawet spróbować na skalp :)
OdpowiedzUsuńNie wpływa na przetłuszczanie :)
Usuńnic z tej marki jeszcze nie miałem :(
OdpowiedzUsuńA warto się skusić :)
UsuńU mnie olejki u nasady łosów czy na skalp oznaczają włosy przyklapnięte. Nie lubię tak.
OdpowiedzUsuńTen na to nie wpływa, przynajmniej u mnie.
UsuńCiekawy produkt, chętnie bym go powąchała ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie :)
UsuńA stosowałaś go na noc tak jak mówi producent? Chodzi mi o to czy nie brudzi potem poduszki zbyt mocno
OdpowiedzUsuńStosowałam tylko na wieczór- minimum 2 godziny go trzymałam. Na noc można ręcznik podłożyć :)
UsuńJa przyznam się, że żadnego oleju nie używałam więc i tego nie znam.
OdpowiedzUsuńCzosnek? O Matko...Obawiałabym się zapachu :) Ale skoro jest niewyczuwalny...:):):)
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiałam, ale zupełnie go nie czuć :)
UsuńMuszę wypróbować ten olejek, bo ostatnio mam trochę problem z wypadaniem włosów.
OdpowiedzUsuńJesień pełną parą :/
Usuńjakoś nie mam głowy do używania takich olejków
OdpowiedzUsuńA ja się nauczyłam stosować regularnie :)
UsuńOtym olejku nie słyszałam ale jak pojawiają się baby hair to musze sięnim zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńPożądany efekt :)
UsuńZaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńDobrze, że chociaż pojawiły się bejbiki :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMusze mu się bliżej przyjrzeć :))
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńNie znam tej firmy, a tym bardziej firmy. Może kiedyś skuszę się na ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńFajny jest :)
UsuńNie słyszałam o tym olejku. Koniecznie muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńZachęcam wypróbować :)
UsuńZ Vatiki miałam tylko olejek kokosowy który pokochały moje wysokoporowate włosy :)
OdpowiedzUsuńMuszę i kokosowy wypróbować :)
UsuńZnowu olejek :) nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńHehe :P
Usuńfajny produkt, nie spotkałam się jeszcze z takim kosmetykiem :P
OdpowiedzUsuń