Recenzja: Kaszka błyskawiczna lniano-owsiana do zup mlecznych, kleików- IWNIRZ


O ile lubiłam jak byłam, to później moje gusta się zmieniły. I tak do kaszki wróciłam niedawno. Pomogła mi w tym firma IWNIRZ :)

Kilka słów od producenta: Kaszka Lniano-Owsiana stanowi idealne uzupełniające się połączenie dwóch wartościowych odżywczo składników: odtłuszczonych nasion lnu i płatków owsianych. Kaszka Lniano-Owsiana jest bogatym źródłem błonnika pokarmowego zawartego w nasionach lnu oraz płatkach owsianych. Błonnik w obu składnikach kaszki występuje zarówno w postaci nierozpuszczalej, jak i rozpuszczalnej. Postać rozpuszczalna lnianego i owsianego błonnika podczas przygotowywania posiłków łatwo pęcznieje pod wpływem płynów i tworzy delikatny żel. Kaszka Lniano-Owsiana jest także źródłem białka.

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Opakowanie kaszki estetyczne. Na pudełeczku znajdziemy wszystkie informacje jak przygotowanie, wartość odżywcza, data przydatności oraz krótki opis.
W środku znajdziemy paczkę z kaszką. 


Przygotowanie jest proste i szybkie- wystarczy zalać gorącą wodą lub mlekiem. I po kilku minutach gotowe ;) Jest to doskonała baza pod wszelkie zupy mleczne, kleiki. Wystarczy dorzucić swoje ulubione owoce, miód czy wiórki czekoladowe i treściwe śniadanie gotowe.


Kaszka jest przede wszystkim doskonałym źródłem błonnika pokarmowego, który między innymi pomaga w trawieniu, przyspiesza przemianę materii oraz przeciwdziała zaparciom. Kaszka lniano- owsiana to też dobre źródło białka. 


Ja najczęściej dodaję do kaszki ziarna- słonecznik, dynia plus suszone lub świeże owoce i trochę miodu i cynamonu. Jak ją zjemy zależy tylko od nas ;)

Komentarze

  1. Bardzo fajna :) Ja najczęściej kupuję płatki górskie, dodaje je nawet do koktajli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ja i kaszki chyba nigdy nie będziemy przyjaciółkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie przepadam za tego typu jedzeniem, więc raczej się nie skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nie dotuje się takich dań mlecznych :) Ale w tym kubeczku wyglada całkiem apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasza manna tak uwielbiana w dzieciństwie, ach chętnie bym zjadła. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, nie przepadam za kaszkami...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardziej jak płatki owsiane :) Ja nie przepadam za lnem, bo kojarzy mi się z okresem choroby żółądkowej, którą kiedyś przeszłam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Martyna własnie z 2 godziny temu oglądałam tą kaszkę w sklepie ze zdrową żywnością gdyż szukałam oleju jakiegoś który mogłabym stosować do włosów. Jestem pewna że ją kupię. nie kupiłam dzisiaj gdyż producent sugerował że jest ona do zaklepywania zup i kleików a nie wpadłam na pomysł że mogę do niej dodawać suszone owoce i miód. Dzięki bardzo za tego posta. Super się cieszę:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super produkt :) Będę musiała się rozejrzeć czy mogę gdzieś dorwać u siebie stacjonarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takiego cudu jeszcze nie widziałam, a owsiankę uwielbiam. Nie mniej zawsze wybieram ta zwykłą, nie błyskawiczną. Jakoś lepiej mi smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. mniam, mmniam, spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: