Recenzja: Serum z witaminą C 10%- zestaw- EcoSpa

Łatwość przygotowania jak i nawilżenie bardzo mnie urzekły. A to wszystko za przystępną cenę. EcoSpa bardzo zaskakuje jakością produktów :)

Kilka słów od producenta: Zestaw do przygotowania trzech porcji 10ml antyoksydacyjnego serum z witaminą C. Kolejną porcję przygotowuj po zużyciu poprzedniej, dzięki temu zapewniasz wysoką aktywność witaminy C (kwasu askorbinowego), niestabilnej w roztworach.

Serum składa się wyłącznie z aktywnych składników.  Baza serum to intensywnie nawilżające składniki: potrójny roztwór kwasu hialuronowego oraz hydrolat nertoli o charakterystycznym, przyjemnym zapachu kwiatów pomarańczy.

Więcej informacji: >KLIK<

Moja opinia: Zestaw otrzymujemy zapakowany w foliowe opakowanie. Znajdziemy w nim:

• 15 ml Potrójnego kwasu hialuronowego 1,5%
• 12 ml Hydrolatu neroli eko.
• 3 x 1 g Witaminy C (kwas askorbinowy)
• 3 Butelki 10 ml z pipetą szklaną
• 3 Gotowe etykiety foliowe
• 2 Pipety 3ml
• Broszurę informacyjna

Samo przygotowanie jest na prawdę proste. Wystarczy odmierzyć składniki, wymieszać i gotowe! Zalecane jest użycie zlewki, ale i bez niej można sobie poradzić. Ja wszystko wymieszałam już w buteleczce szklanej z pipetą.

Najpierw odmierzyłam potrójny kwas hialuronowy (1 i 2/3 pipety):

I wlałam do pustej buteleczki:

Następnie drugą pipetą odmierzyłam hydrolat z neroli (1 i 1/3 pipety) i dodałam do kwasu hialuronowego.

Została jeszcze witamina C. Wsypałam ją do buteleczki (oczywiście nie obyło się bez rozsypania delikatnego).

Wymieszałam wszystko szklaną bagietką do rozpuszczenia witaminy C i gotowe!

Możemy nakleić etykietę i zaczął używać. Pamiętając o tym, żeby przechowywać serum w lodówce.

Wykonanie jest więc banalnie proste. Nie musimy nic podgrzewać, bawić się w fazy :)

Do przechowywania otrzymujemy 3 buteleczki z ciemnego szkła, które chronią produkt przed dostępem światła. Producent zaleca zużycie produktu w ciągu dwóch tygodni, bo witamina C traci na właściwościach. Możemy wtedy zrobić kolejną porcję (bo zestaw składa się przecież z 3 porcji ;)).

Serum pachnie kwiatami pomarańczy- bardzo przyjemnie i lekko. Nie wyparowuje od razu i towarzyszy nam przez jakiś czas. Produkt ma płynną, lekko żelową konsystencję, jest bezbarwny.

Pipeta ułatwia aplikację produktu, pozwala dobrze odmierzyć potrzebną ilość produktu do aplikacji na twarz, szyję i dekolt.

Serum przede wszystkim bardzo dobrze nawilża skórę. Po aplikacji czuć delikatne uczucie napięcia i ściągnięcia, które mija po jakimś czasie. Produkt pozostawia skórę miękką i delikatną. U mojej mamy zauważalne jest również lekkie spłycenie zmarszczek i uelastycznienie i ujędrnienie skóry. U mnie przede wszystkim wyrównanie kolorytu, zdrowie i witalność cery. Skóra nabrała ładnego i miłego dla oka blasku.

Serum koi kapryśną skórę, ale i uspokaja nasze zmysły poprzez przyjemny zapach kwiatu pomarańczy. Skóra jest gładka i promienna. Nie zapycha porów i nie przeciąża skóry. Jest na prawdę rewelacyjne. Delikatnie wypływa uspokojenie gruczołów łojowych i uspokaja je. Ma działanie antybakteryjne, dzięki czemu niemiłe niespodzianki szybciej schodzą z twarzy.