Recenzja: Ziołowy krem do twarzy SPA- Organics Spa Herbal Face Cream- Pose


Wiele z Was miało już z nim do czynienia, jedne są zachwycone, inne znalazły minusy. A jak jest ze mną w przypadku kremu Pose?

Kilka słów od producenta: Synergiczny, bazujący na wyciągu z aloesu, bogaty w organiczne ziołowe substancje krem, koi, równoważy i relaksuje twoją skórę niczym sesja w SPA. Redukuje podrażnienia, wysypki oraz inne problemy skórne, a także zwalcza nadwrażliwość, stany zapalne i alergiczne. Poprawia granulację i regenerację skóry. Zmniejsza znacząco obrzęki oraz oczyszcza pory skóry. Flawonoidy oraz elementy lipofilne wzmacniają naczynia krwionośne wzmacniając skórę oraz zmniejszając zaczerwienienia. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Ekstrakt z zielonej herbaty ogranicza rozpad kolagenu, ochrania komórki oraz ma zbawienne właściwości antyoksydacyjne i fotoochronne. Ekstrakt z alg stymuluje syntezę kolagenu a wyciąg z konopii uzupełnia obniżony poziom ceramidów oraz hamuje powstawanie zmarszczek. Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Opakowanie jest na pewno oryginalne i ciekawe, pierwszy raz spotkałam się z pudełkiem o takim kształcie. Jest ono półokrągłe, z tyłu mamy najważniejsze informacje od producenta. Samo opakowanie wygląda luksusowo, a co kryje się w środku? Równie luksusowe opakowanie airless z kremem. Złote akcenty nadają elegancji.


Krem ma średnio gęstą, bogatą i treściwą konsystencję, jest w odcieniu białym. Zapach jest bardzo przyjemny. Spodziewałam się, że będzie konkretnie ziołowy i będzie śmierdolić, ale nie. Jest stonowany, lekko słodki z nutami ziołowymi.
Produkt dobrze się wchłania, jest lekki i przyjemny dla skóry. Z tym, że pozostawia tłustawy film, z czego nie będą zadowolone szczególnie właścicielki cery tłustej. W dzień można się świecić, dlatego krem najlepiej stosować na noc.


Ziołowy przyjemniaczek bardzo ładnie nawilża skórę i zatrzymuje w niej wodę, nie obciążając jej przy okazji i nie zapychając. Bardzo dobrze koi skórę po opalaniu, ale nie tylko. Sprawdza się przy skórze wrażliwej oraz przy podrażnieniach, które bledną. Skóra przestaje swędzieć i piec. Przynosi ogromną ulgę. Pomaga przy wypryskach, które szybciej schodzą. 


Skóra zyskuje na blasku, jest miękka, gładka i delikatna. Być może to za sprawą naturalnych składników, ale cera wygląda dużo lepiej i zdrowiej. Jest zregenerowana, a lekkie naczynka nad brwią stały się mniej widoczne. Skóra jest wzmocniona i bardziej elastyczna.


Czy krem przyczynił się do oczyszczenia zatkanych porów? Nie wiem, o jednocześnie używałam mydełka z węglem aktywnym. Może w połączeniu z nim pory zostały bardziej oczyszczone. Cera jest mimo wszystko wzmocniona. Po całym dniu z podkładem na twarzy krem wieczorem uspokaja cerę i relaksuje ją. Jedno mogę powiedzieć- naturalna przyjemność :)

Pose

Komentarze

  1. Brzmi ciekawie. Opakowanie bardzo fajne, faktycznie wygląda luksusowo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się fajny, jeszcze nie miałam z nim styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciągle jestem ciekawa tych kremów Pose :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie to brzmi :) A opakowanie faktycznie bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam innej wersji i jest całkiem spoko

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie jestem przekonana do tego produktu, choć nie skreślam go całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy produkt :) faktycznie luksusowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To dobrze, że jesteś z tego kremu zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. On wygląda iście królewsko:) Ładnie na pewno wygląda w kosmetyczce:)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam ogromną ochotę na ten kremik. pomysle nad nim jak wykończę swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubie krem poprawiajacy strukture skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam inną wersję o to była tragedia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że pisałaś że nie nadaje się pod makijaż- z tym się akurat zgodzę :/

      Usuń
  13. Opakowanie jest super, ale cena już nie jest taka fajna :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Cena mnie bardzo odstrasza. Gdybym dorwała jakąś próbkę, żeby sprawdzić jak działa, mniej bym się obawiała, że wtopię...

    OdpowiedzUsuń
  15. Te kremy są świetne :) Sama mam i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja byłam ich ciekawa, nie mniej jednak teraz raczej ich nie kupie. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. fajnie, ze koi oparzenia! ;)
    słyszałam o nich, ciekawa jak spisywałyby się u mnie ;d

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: