Recenzja: Anovia Love the Tan Samoopalcz do twarzy cera jasna- Safira


Dzisiaj szybki post o ostatnim produkcie Safira ;)

Kilka słów od producenta: Samoopalacz do twarzy - cera jasna
Efekt koloryzacji w kolorze brąz widoczny natychmiast po aplikacji samoopalacza. W czasie 3-4 godzin uzyskujemy trwały efekt naturalnej opalenizny. Wzbogacony masłem kakaowym i witaminą E, nawilża skórę, dając uczucie gładkości i odżywienia.

Więcej informacji: >KLIK<


Moja opinia: Tubka taka sama jak w przypadku całej tej serii Anovia, brązowa, zamykana na "klik".
Produkt ma brązowy odcień, ślicznie pachnie- owocowo. Ma przyjemną i odżywczą konsystencję. Ładnie rozprowadza się, nie pozostawia smug. Lekki odcień zbrązowienia można zaobserwować od razu po aplikacji. Po jakimś czasie efekt był bardziej widoczny.


Efekt nie jest sztuczny, opalenizna jest ładna, złocista i naturalna. Samoopalacz możemy nie tylko stosować na twarz, idealnie nadaje się dla całego ciała. 
Oprócz efektu opalającego przyjemnie nawilża skórę, dba o jej odżywienie.


Skóra jest gładka, zregenerowana i przy okazji opalona :) Najważniejsze, że nie wychodzą żadne łatki czy nierównomiernie brązowa skóra. Nie ma efektu żółtej czy pomarańczowej cery.

Komentarze

  1. Brzmi interesująco :) , chociaż ja zawsze boję się efektów po nakladaniu tego typu produktów. Dlatego lubię preparaty, które dopiero po kilku nałożeniach dają właściwy efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, dobra rękawiczka i produkt i jest dobrze :)

      Usuń
  2. Ja obecnie testuję samoopalacz od Vite Liberata. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem efektów na twarzy, szkoda, że nie ma zdjęć przed i po :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako, że pracuję ostatnio głównie rano to nie było odpowiedniego światła po południu ;/

      Usuń
  4. Ja jakoś nie przepadam za samoopalaczami więc produkt na pewno nie byłby dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie używałam samoopalacza do twarzy :) Jedynie to na ciało, a twarz podkładem wyrównywałam :p Może kiedyś się skuszę....

    zapraszam do mnie http://beautypiekno.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie stosuje samoopalaczy, ale ten wydaje się całkiem okej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie mam przekonania do samoopalaczy. Boje się, że źle rozprowadzę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o nim :) Nie używam samoopalacza do twarzy (w sumie do ciała też nie) i raczej nie zamierzam, więc to nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się nie lubię opalać, nawet sztucznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Thanks for the review! I love the product:)

    irenethayer.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja obecnie używam vita liberata, tego nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bałabym się, że zrobie sobie plamy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. na szczęście mam karnację która niezbyt wymaga wspomagaczy :D
    co do Zniszcz ten dziennik to wiem, że bum na niego już minął, ale ja jestem inna i właśnie teraz bym go sobie chciała mieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara :)
      W sumie też bym nim nie pogardziła :)

      Usuń
  14. samoopalacze to kosmetyki nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie, nie. Do nóg jakoś bym zaakceptowała, ale do twarzy nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O do nóg tak, bo ja zawsze mam białe jak mąka :)

      Usuń
  16. ja jakoś nie lubię samoopalaczy. Stosuję je naprawdę sporadycznie. Ostatnio skusił mnie samoopalacz w piance i muszę go w końcu wypróbować. Trochę rozpromienić to moje ciało w zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. gdzie się nie obejrzę tan samoopalacze, a ja nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety nie uzywam samoopalaczy wiec trudno mi się wypowiedać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeżeli zaciekawił Cię mój blog to zapraszam do obserwowania :)
Jak zaobserwujesz to napisz mi o tym, a się odwdzięczę :)

Popularne posty: